Izabela Kacprzak  05-02-2008, ostatnia aktualizacja 05-02-2008 01:59

Będziemy protestować – oświadczyli urzędnicy na wieść, kto ma odpowiadać za urzędy i izby skarbowe.

Henryk Świniarski jest od piątku szefem Departamentu Administracji Podatkowej w Ministerstwie Finansów. Odpowiada za pracę wszystkich urzędów i izb skarbowych w Polsce. Nominacja zaskoczyła pracowników śląskiej skarbówki, w której Świniarski przez lata pracował. – W ciągu najbliższych dni zdecydujemy o formie naszego protestu przeciw tej nominacji – mówi Tatiana Pawlik, wiceszefowa Rady Sekcji Krajowej Pracowników Skarbowych NSZZ „Solidarność”. Katarzyna Krawczyk, naczelnik biura prasowego w resorcie finansów: – Wiemy o tym niezadowoleniu.

Co nie spodobało się urzędnikom? Dwa lata temu minister finansów odwołał Henryka Świniarskiego ze stanowiska szefa Izby Skarbowej w Katowicach „za brak efektywności”. Był jednym z czterech najgorzej ocenionych szefów izb w Polsce (zdymisjonowano wtedy również dyrektorów izb w Białymstoku, Poznaniu i Krakowie).

Świniarski przez trzy miesiące był naczelnikiem Urzędu Skarbowego w Rybniku, ale i z tej funkcji go zwolniono. Poszedł do NIK, gdzie zajmował się kontrolami specjalistycznymi. Pracuje tam do dziś, bo formalnie się nie zwolnił. – W ubiegłym tygodniu mówił mi, że dostał ciekawą propozycję i się zastanawia. Nie wiedziałem, że został dyrektorem w ministerstwie. W styczniu rozpoczął kontrolę, nie skończył jej ani nie zdał – powiedział nam wczoraj Edmund Sroka, dyrektor delegatury NIK w Katowicach.

Wiele do życzenia pozostawiała polityka kadrowa Świniarskiego w katowickiej izbie. Kierownikiem oddziału kadr, szkolenia i informacji niejawnych została np. prawniczka, była tłumaczka Świniarskiego. Wymagane do awansu szkolenie pod kątem spraw kadrowych przeszła już po wyborze na to stanowisko.

"Świniarski był jednym z czterech najgorzej ocenianych szefów izb w Polsce"

Dyrektor Świniarski jest urzędnikiem służby cywilnej dopiero od 1 grudnia 2005 r., chociaż starał się o to od 2003 r. W testach zdobył zbyt mało punktów. Bronił się, że egzamin zdał, ale nie był mianowany z powodu „ograniczonej liczby mianowań”.

Tatiana Pawlik dodaje: – Siał terror, wprowadził 19 mierników ocen pracowników, które były niezgodne z prawem. Pracowników poddawał rygorystycznym, krzywdzącym ocenom.

Ani Henryk Świniarski, ani wiceminister odpowiedzialny za skarbówkę nie odpowiedzieli wczoraj na nasze pytania.

– Pan dyrektor Świniarski jest bardzo zajęty, nie ma też rzecznika prasowego. Może jutro odpowie – usłyszeliśmy w biurze prasowym resortu.
Rzeczpospolita

<a href="http://www.rp.pl/artykul/89732.html" target="_blank">http://www.rp.pl/artykul/89732.html</a>

Kotlety bardzo, bardzo, bardzo długo odgrzewane. Czcze gadanie. PO zbiera kwiatki na PO.... POwodzenia.

Genealogia od strony teoretycznej i praktycznej

Skąd się wzięły nazwiska

Przydomki

Kiedy zaczęto stosować nazwiska wiele z nich za źródło znalazło przydomki nadane przez przyjaciół, krewnych, czy sąsiadów. Niektóre z nich odnosiły się do jakiejś cechy fizycznej danej osoby (Garb+owski) lub jej charakteru (Wesoł[y]+owski, Cichy). Osoby nowe w danym środowisku często otrzymywały przydomek - nowy, co stało się źródłem takich nazwisk jak Nowak, Nowakowski, czy Nowicki….

Tu znajdziesz więcej  <a href="http://yakipl.republika.pl/pochodzenie.html#Historia" target="_blank">http://yakipl.republika.pl/pochodzenie.html#Historia</a>

Stare ale jare i do tego aktualne.


P.S. Moją misją jest ujawnianie wszelkich negatywnych zjawisk w obszarze skarbowości :glare:

No to wal, nie czaj się  

Też mam tak samo  :piwo:
Sprzeciw wobec niesprawiedliwości i kłamstwu wyssałem z mlekiem matki. I mimo, że spotykam się z zarzutem, że piszę negatywnie tylko o PO, to wku*wia mnie każde zło. Obojętnie czy  SLD czy PO. Czy PiS - jak ostatnio 300 zł za nieobecność czy alimenty Dorna. A że nie krytykuję tego? A czy ja bronię komuś to wytykać?

* Do pani Aligator uwaga:
chamstwem nie jest mówienie o chamstwie. Chamstwem jest czynienie chamstwa.
A chamstwo trzeba zwalczać. Kulturom i godnościom osobistom
Wczoraj - przyznaję - poniosło mnie zdziebko po przeczytaniu w/w tekstu. Ale dzisiaj po przemyśleniu, każdego kto poczuł się obrażony, przepraszam za pochopny komentarz. Nie człowiek jest godzien potępienia, lecz jego uczynek. A że sprawy nie znam w szczegółach, więc już milczę.  B)))

PS
To mój 666 post...

No to wal, nie czaj się  
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Zacznijmy od pozytywnych

Skoro pozytywnych jest tak dużo, to teraz negatywne  

Henryk Świniarski nie jest już dyrektorem Izby Skarbowej w Katowicach. Niespodziewanie odwołał go minister finansów. Za brak efektywności. Czy może ma to związek z aferami, jakie miały miejsce w ostatnich miesiącach w urzędach skarbowych w Katowicach i Częstochowie? – Nie czuję się kompetentna, aby komentować decyzje ministra finansów – ucina Grażyna Piechota, rzecznik katowickiej Izby.

Nabór na stanowiska odbywał się u nas zgodnie ze standardami tutejszej polityki kadrowej – twierdzi Henryk Świniarski, odwołany dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach. Fot. K. Kusz

Nieoficjalnie wiadomo, że Świniarski jest jednym z czterech najgorzej ocenionych szefów Izb w Polsce. Poza Świniarskim ze stanowiska wyrzucono również dyrektorów Izb w Białymstoku, Poznaniu i Krakowie.

– Przed podjęciem decyzji personalnych wiceminister Banaś dokonał analizy funkcjonowania regionalnych ośrodków – mówi ogólnie Anna Sobocińska z Ministerstwa Finansów.

Czy na decyzję ministra miała wpływ polityka kadrowa dyr. Świniarskiego? W katowickiej Izbie Skarbowej kierownikiem oddziału kadr, szkolenia i informacji niejawnych została Mariola Tomala, komisarz skarbowy ds. podatku VAT w Izbie. – Jest prawnikiem z wykształcenia, więc uznałem, że kodeks pracy ma zaliczony – tłumaczył nam jeszcze tydzień temu dyrektor Izby Henryk Świniarski. Przyznaje jednak, że szkolenie pod kątem spraw kadrowych przeszła już... po wyborze na to stanowisko w Centrum Kształcenia Kadr Skarbowości Ministerstwa Finansów.

Mariola Tomala kilka miesięcy wcześniej była tłumaczką delegacji polskiej służb podatkowych we Francji. W delegacji uczestniczył Świniarski.

O tym, kto zostawał w katowickiej Izbie naczelnikiem czy dyrektorem decydował sam dyrektor, nie komisja. Bronił się, że „nabór na stanowiska odbywał się zgodnie ze standardami tutejszej polityki kadrowej”.

Naczelnikiem prestiżowego wydziału nadzoru nad urzędami skarbowymi w Izbie została Jolanta Łuczyńska, znajoma wicedyrektor Izby Elżbiety Kubik. Na konkurs wpłynęły cztery oferty, trzy spełniały wymogi niezbędne, jak i dodatkowe (język obcy, studia podyplomowe, staż pracy w komórkach kontrolnych). Wybrano Łuczyńską, która w nie do końca jasnych okolicznościach zrezygnowała z pracy zastępcy naczelnika Urzędu Skarbowego w Piekarach Śląskich i przeszła na własną prośbę do Izby Skarbowej w Katowicach, na... mniej płatne i eksponowane stanowisko starszego komisarza skarbowego.

Rozmowę kwalifikacyjną przeprowadziła z kandydatką Elżbieta Kubik, zastępca dyrektora Izby, której podlega pion kontroli urzędów skarbowych. Obie panie są na „ty”. Czy dla zachowania przejrzystości, nie należało powołać komisji konkursowej?

Dyrektor Świniarski: – Pytałem pani Kubik czy wcześniej znała panią Łuczyńską. Zaprzeczyła.
Elżbieta Kubik w rozmowie z nami, przyznaje, że „zna wielu innych naczelników urzędów skarbowych nie tylko panią Łuczyńską i trudno nie być z nimi na ty”. – Wnioskowałam za tą kandydaturą, gdyż była według mnie merytorycznie najlepsza – mówi o Łuczyńskiej.

Anna Szwengruben została kierownikiem samodzielnego oddziału kontroli wewnętrznej w Izbie (wewnętrzna policja skarbowa). Tak się składa, że przez kilka lat była kierownikiem w Urzędzie Skarbowym w Zabrzu, z którego wywodzi się Świniarski (przez 10 lat był tam naczelnikiem). Wyboru dokonał sam Świniarski.

Dyr. Świniarski sam został przyjęty bez konkursu.



<a href="http://jaworzno.naszemiasto.pl/drukuj/565048_60.html" target="_blank">http://jaworzno.naszemiasto.pl/drukuj/565048_60.html</a>

P.S. W latach 1991-2002 DISem w Katowicach był  Augustyn Kubik, a obecnie Wicedyrektorem ds. nadzoru nad Urzędami Skarbowymi i logistyki jest Elżbieta Kubik.

Widać popularne nazwisko na Szlunsku.

:rotfl:

Porządny człowiek... chciało mu się rozmawiać z pismakami. Inni nie mają tyle cierpliwości.

HŚ - no tu można by pisać i pisać. Kumpelek Gustlika K. No własnie co ten porabia. Cichutko o nim. Ale jest w DAP Ma...- Kubik. No to ją ustawił. A i w IS K-ce też Ku..kowe nazwiska rządzą. I tu jest zagadka. Co na to H...niu Ś....ski. Wszystko Ok. Minister Wicek nic nie wie (Nasza - Klasa Ministerialna). Zmiana, zmiana, i jeszcze raz zmiana.

Świniarski to bardzo popularne nazwisko na Śląsku! Podobnie jak Sekuła, Parafianowicz itd... Zadziwia milczenie ludzi, którzy dużo wiedzą albo się chwalą,że wiedzą! Jest bardzo prawdopodobne,że Świniarski ustawił konkurs na Śląsku,pożyjemy, zobaczymy... Jeszcze niektórym zwycięzcom pomogła łaska boska wymodlona w Sosnowcu.Inne regiony nie wiedzą kto to Świniarski, bo i skąd?IS Katowice, US Zabrze,NIK Katowice - obudźcie się!

w grudniu 1992 roku NUS w Zabrzu został , były dyrektor Spółdzielni Silesia w Zabrzu - Henryk Świniarski...było trzech kandydatów : prywaciarz - właściciel kwiaciarni , pracownik US i HŚ...i tak zaczęły sie rządy w/w...do pracy przyjeżdzał pociągiem ,ubrany bardzo pospolicie..sweterek ...po roku pierwsza bryka i garnitur )) do pracy przyjmował osoby z którymi pracował w Silesii - swoją sekretarkę i takie tam inne panie...bez wykształcenia  , jedna wieloletnia kierowniczka NIP...postępował z pracownikami karygodnie..donosicielstwo - było mile widziane...kierownikami stawały sie osoby niekompetentne...zwalniał z pracy wg. własnych widzimisiów...Byłam jedyną osobą która sprzeciwiła się , a że miałam mianowanie to mógł mi ....Powiadomiłam Prokuraturę w Zabrzu oraz złożyłam pozew do Sądu Pracy....jak został DIS w Katowicach - nie mogłam w to uwierzyć ??? potem degradacja...no i teraz Ministerstwo...to jest jakieś nieporozumienie ??? od pewnego czasu nie pracuję w US ...zwolniłam się..na stare lata chcę spokojnie pracować w " normalnej " firmie...choć 23 lata pracy w US nauczyło mnie wiele )))

Informacja nie do konca sprawdzona: Dyrektor nie jest już Dyrektorem