Obecna sytuacja nas nie zaskoczyła. Od paru lat jest to samo, realne wynagrodzenia spadają. Co jakiś czas dostajemy "waloryzację", za którą każą nam dziękować i przepraszać społeczeństwo, że tak dużo zarabiamy. Historia tego tematu też jest już spora: Rozpoczęło się na starym forum postem Inspektora z 24.24.2004r. <a href="http://www.skarbowcy1.home.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=967&start=0&postdays=0&postorder=asc&highlight=&sid=8a7a73030859d1dd90936c7888f21f8d" target="_blank">http://www.skarbowcy1.home.pl/index.php?na...0936c7888f21f8d</a> Problemy przewijały się też w innych tematach m.in.: <a href="http://www.skarbowcy1.home.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=502&sid=8a7a73030859d1dd90936c7888f21f8d" target="_blank">http://www.skarbowcy1.home.pl/index.php?na...0936c7888f21f8d</a> <a href="http://www.skarbowcy1.home.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=1075&sid=8a7a73030859d1dd90936c7888f21f8d" target="_blank">http://www.skarbowcy1.home.pl/index.php?na...0936c7888f21f8d</a> <a href="http://www.skarbowcy1.home.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=1282&sid=8a7a73030859d1dd90936c7888f21f8d" target="_blank">http://www.skarbowcy1.home.pl/index.php?na...0936c7888f21f8d</a> <a href="http://www.skarbowcy1.home.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=150&sid=8a7a73030859d1dd90936c7888f21f8d" target="_blank">http://www.skarbowcy1.home.pl/index.php?na...0936c7888f21f8d</a> <a href="http://www.skarbowcy1.home.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=1093&sid=8a7a73030859d1dd90936c7888f21f8d" target="_blank">http://www.skarbowcy1.home.pl/index.php?na...0936c7888f21f8d</a>
Najwyższy czas odkurzyć temat.
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
Ostatnio edytowano 09 lis 2006, 19:57 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz
08 lis 2006, 23:22
Z punktu widzenia obowiązujących regulacji pozostaje to, co okazało się wiele razy skuteczne u "Braci Celników", czyli "strajk włoski". Rzetelne i bardzo drobiazgowe przestrzeganie wszelkich możliwych procedur. Żadnych "skrótów" i ułatwiania życia podatnikom. Żadnego przyspieszania czegokolwiek i pozostawania po godzinach. Wszystko trzeba będzie robić bardzo dokładnie, bardzo szczegółowo (aż do obrzydzenia sobie i klientowi). 7 dni to 7 dni, 30 dni to 30 dni, 3 miesiące to 3 miesiące... Dodatkowe dowody, dodatkowe oświadczenia, dodatkowe oględziny, dodatkowe przesłuchania - jeśli to tylko możliwe i chociażby odrobinę uzasadnione. Nie dzwonić, żeby było taniej i szybciej, tylko wysyłać wezwania. czekać na zwrotne potwierdzenia odbioru. I tak już urzędy nie mają pieniędzy na funkcjonowanie. Zrealizujemy wówczas w pełni ideę "taniego państwa". Celnicy byliby skuteczniejsi, zapchaliby granice, u nas potrwa dłużej, ale będzie dotkliwe. Zwłaszcza w okresie do 30.04. :angry2: :zygi:
Niejaki Franz Kafka dokładnie opisał w swoim "poradniku", jak tego dokonać. Polecam jego "Zamek".
____________________________________ Ale o co chodzi?
Ostatnio edytowano 09 lis 2006, 10:42 przez tomir, łącznie edytowano 1 raz
08 lis 2006, 23:35
Myślę, że protest uderzający w podatników nie jest dobrym rozwiązaniem, bo nas zlinczują. Uderzmy w MF.
____________________________________ <!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo--><!--fonto:Arial--><span style="font-family:Arial"><!--/fonto--><!--coloro:#FF6666--><span style="color:#FF6666"><!--/coloro--> AKCJA OSTRZEGAWCZA <!--colorc--></span><!--/colorc--><!--fontc--></span><!--/fontc--><!--sizec--></span><!--/sizec-->
Ostatnio edytowano 09 lis 2006, 10:42 przez Toms, łącznie edytowano 1 raz
09 lis 2006, 07:56
Napiszmy do gazet, opisując sposób traktowania przez ministerstwo pracowników i związków. Przedstawmy swoje argumenty, liczby, korespondencję, dowody na łamanie prawa przez władze resortu. Nagłośnić sprawę, nagłośnić jak ministerstwo kłamie bezczelnie w swoich oficjalnych komunikatach. Niech jak najwięcej osób pozna prawdę. Przecież oni czują się bezkarni i przez to ta rażąca bezczelność. Sam milczący strajk obróci się przeciwko nam. Najpierw nagłośnienie, gdzie tylko się da, a potem ew. strajk włoski.
Ostatnio edytowano 09 lis 2006, 10:47 przez pjk, łącznie edytowano 1 raz
09 lis 2006, 08:44
Maile wysłać wszędzie, gdzie tylko jest to możliwe: - media - partie polityczne - premier - prezydent etc.....
Opracujmy pismo i wyślijmy je do "wszystkich" instytucji.
Ostatnio edytowano 09 lis 2006, 10:58 przez abuk, łącznie edytowano 1 raz
09 lis 2006, 09:02
Tylko zanim coś napiszecie, sprawdźcie najpierw w słowniku ortograficznym czy nie ma błędów.
09 lis 2006, 09:18
Nie mogę słuchać tego, że mamy się swoją formą protestu nie narażać podatnikom. O tym nagłaśnianiu problemów. Ludzie obudzcie się! Tyle pomyj wylano w ostatnich latach na skarbowców, że nikt się nami nie przejmie. Poczytajcie komentarze na innych forach na nasz temat. Kopią nas już wszyscy!
Tomir ma rację. Róbmy swoje, ale BARDZO mocno trzymajmy się procedur i terminów. I do karno skarbowego po mandacik. Żadnych telefonów. Wszystko na wezwanie ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru itd. Nikt się nie przyczepi. W końcu działamy zgodnie z prawem. Chcieli wcielić ideę "taniego państwa"? To im trzeba pomóc! Jak zaczniemy tak robić i to już od jutra w całej Polsce, to zaczną się liczyć z nami przynajmniej w MF (oczywiście ze względu na koszty). I zobaczymy po czyjej stronie jest siła. Nas jest 65 tys. Ja zaczynam. :angry:
____________________________________ Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.
Ostatnio edytowano 09 lis 2006, 19:53 przez Pinero, łącznie edytowano 1 raz
09 lis 2006, 19:45
Rzadko goszczę na forum w innych tematach niż związane z VATem. Są jednak dni, kiedy i żółw musi dać komuś w mordę, choćby słoniowi. Od nas, członków korpusu SC, wymaga się bardzo wiele, w tym godnego zachowania (Kodeks Etyki SC). Takiej samej postawy oczekujemy od naszych zwierzchników. To, co zrobiła pani Zyta Gilowska (jeśli wierzyć informacjom podanym przez RSK), jest przejawem skrajnego lekceważenia nie tylko pracowników podleglego jej resortu, ale także wszystkich obywateli, adresatów zmanipulowanego komunikatu. To jest właśnie przekroczenie tej granicy, za którą przestaje obowiązywać lojalność. Takie zachowanie wymaga naszej reakcji! Protest powinien być wielofazowy. Listy na początek są dobre. Dalej powinna być manifestacja, liczna, ale rozłożona w czasie (co dzień jakaś inna grupa), niema i bierna. Strajk włoski to ostateczność. Jeżeli już, to jego mutacja. Pinero, Tomir - z kim i o co chcecie walczyć? Z całym światem? Zgodnie z obowiązującą strategią mamy być przecież przyjaźni wobec podatników. Wykorzystajmy to! Przecież na kontroli, w egzekucji, wymiarze nie musimy być gorliwi i zbyt dociekliwi. Można przecież czegoś nie widzieć i nie słyszeć, można nie pokojarzyć faktów, przepisy nagle mogą stać się jasne, a zasada rozstrzygania wszelkich wątpliwości interpretacyjnych na korzyść podatnika powinna nam przyświecać jak słoneczko na czystym błękicie (w jego ciepłych promieniach powinny zaschnąć wszelkie resortowe interpretacje). Jeżeli już jednak coś koniecznie trzeba będzie z podatnika ściągnąć, to wtedy faktycznie przeciągajmy, ile się da (oczywiście ze względu na zebranie obszernego materiału dowodowego i dogłębne przeanalizowanie go w celu w pełni obiektywnego osądzenia sprawy). Natomiast tam, gdzie podatnik coś od nas chce, to działajmy szybko. Przerzućmy wszystkie siły do zeznań, zaświadczeń, VZM... tak, aby nie miał już kto tyrać w kontroli lub prowadzić postępowań podatkowych. Jak zabraknie kasy, rządzącym wróci rozum. A jeżeli ktoś ma wątpliwości, że to przecież rodzaj sabotażu, to po pierwsze - ci na górze, w swoich rozgrywkach, głowy sobie tym nie zaprzątają, po drugie - to nie o te marne parę procent chodzi, ale o zasady, którymi powinno kierować się praworządne, dobrze zorganizowane państwo i po trzecie wreszcie - przecież to nie w Polskę będzie godziło, ale w jakąś IV RP.
Ostatnio edytowano 09 lis 2006, 21:57 przez Iskierka, łącznie edytowano 1 raz
09 lis 2006, 21:45
BIS
Nie gadaj mi o przyjaznym urzędzie, bo to tylko jeszcze jedna ramka w gabinecie NUS i kopie na ścianie w pokojach włazid...ów. Cukierki dla podatników w dzień otwarty tylko mnie śmieszą. Może jeszcze będziemy stać w drzwiach i wszystkich w d... całować?
Dlaczego mam nadstawiać drugi policzek? Od dawna robię tylko to co do mnie należy. Nie zostaję po godzinach! Płacą mi tylko za 40 godzin tygodniowo i niby w imię czego mam siedzieć dłużej? Fakt, nie chodzę na kawki, papieroski, ploteczki. I wyrabiam się. Teraz będę jeszcze robić tak, jak Tomir napisał. Procedura i termin! Nie mów mi, że w postępowaniu mam czegoś nie widzieć czy nie słyszeć. To pachnie prokuratorem!
Ps. wiem, że dzisiaj nerwowy dzień dla nas wszystkich, ale nie musimy jeszcze my się kopać nawzajem, prawda?
____________________________________ Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.
Ostatnio edytowano 10 lis 2006, 06:38 przez Pinero, łącznie edytowano 1 raz
09 lis 2006, 22:06
Naprawde to skończy się na tym, że sobie tu i tam pogadamy??? Zastanówmy się, co robić, niech to będzie jedna rzecz, ale zróbmy TO.
Ostatnio edytowano 10 lis 2006, 09:17 przez abuk, łącznie edytowano 1 raz
10 lis 2006, 08:35
Pisma już są wysyłane. Może dałoby się to jakoś monitorować, ile już ich poszło? A później puścić info do mediów.
____________________________________ <!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo--><!--fonto:Arial--><span style="font-family:Arial"><!--/fonto--><!--coloro:#FF6666--><span style="color:#FF6666"><!--/coloro--> AKCJA OSTRZEGAWCZA <!--colorc--></span><!--/colorc--><!--fontc--></span><!--/fontc--><!--sizec--></span><!--/sizec-->
Ostatnio edytowano 10 lis 2006, 09:18 przez Toms, łącznie edytowano 1 raz
10 lis 2006, 08:43
Nie wysyłajcie tylko z służbowych komp. albo terminali.
Ostatnio edytowano 10 lis 2006, 13:36 przez abuk, łącznie edytowano 1 raz
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników