Zyta nasz przełożony, czy likwidator służb fiskalnych
Autor
Treść postu
Proponuję zmianę tytułu z <!--coloro:#33CC00--><span style="color:#33CC00"><!--/coloro-->Zyta nasz przełożony czy likwidator służb fiskalnych<!--colorc--></span><!--/colorc--> na <!--coloro:#CC0000--><span style="color:#CC0000"><!--/coloro-->Zyta nasz przyjaciel czy likwidator?<!--colorc--></span><!--/colorc--> Bo na pierwsze pytanie odpowiedź jest jasna: i to, i to. Na drugie jest już wybór, a odpowiedź: albo-albo. A może ktoś ma jeszcze inne pomysły? Może jakieś hasła czy wierszyki-limeryki?
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
11 lis 2006, 14:27
<a href="http://gospodarka.gwno.pl/gospodarka/1,33181,3729481.html" target="_blank">http://gospodarka.gwno.pl/gospodarka/1,33181,3729481.html</a> Czyli na wszystko znajdzie się kasa... Oczywiście poza nami... SZLAG mnie jasny trafia (Capsa użyłem z premedytacją, więc proszę admina o wybaczenie)
Ostatnio edytowano 12 lis 2006, 18:12 przez Juhas, łącznie edytowano 1 raz
11 lis 2006, 20:52
miner
Poprzeć nas może pies z kulawą nogą, dlatego zacznijmy od "włoskiego". W Naszym US zaczynamy wydawać interpretację w 90 dniu.
Hmmm, tylko że strajk włoski nie polega na wydawaniu na ostatnią chwilę, a na baaaaardzooooo drobiazgowym wykonywaniu pracy, powodującym blokadę pracy firmy.
Ostatnio edytowano 12 lis 2006, 18:13 przez onao, łącznie edytowano 1 raz
11 lis 2006, 23:45
ONAO ma rację. Należy drobiazgowo wykonywać wszelkie procedury - najlepiej zgodnie z ISO (co czwarty urząd wdraża lub ma wdrożone ISO), wysyłać faksy z żądaniami potwierdzenia, wezwania, czynności sprawdzające, kopie każdego dokumentu i za 2 tygodnie urząd stanie z... braku pieniędzy na bieżącą działalność - po prostu odetną prąd i telefony.
____________________________________ "Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit
Ostatnio edytowano 12 lis 2006, 18:14 przez tranqilo, łącznie edytowano 1 raz
12 lis 2006, 01:45
Abadon
Nie, nie jestem posłem, ani senatorem. Stwierdzenie "Wiem to na własnej skórze" odnosiło się do MOICH zarobków. Pracuję w UKS i nie jestem inspektorem. Każdego miesiąca zastanawiam się jak wytrwać do kolejenj wypłaty. Mój post pisałem pod wpływem wielkiego wk... na naszą "szefową". Faktycznie jak go teraz prtzeczytałem można odnieść wrażenie, że jestem lub byłem parlamentarzystą. Zapewniam, że nie ciągnie mnie do tej bandy darmozjadów. Na każdej kontroli świecę oczami przed podatnikiem, za ich pomysły zmierzające do "uproszczenia" przepisów podatkowych. Cytat z filmu "PSY" "Bandytą mogę być, nie politykiem !". :angry:
A gdyby się tak dobrze zastanowić, to jest w naszym kraju jakaś różnica pomiędzy bandytą a politykiem? Kto znajdzie dziesięć różnic ?!
12 lis 2006, 16:41
Wypada tylko mieć nadzieję, że nie zostanie przywrócony sąd lustracyjny z jego tłumaczeniem na korzyść lustrowanego wątpliwości, jaki mogą wzbudzić zgodne zeznania oficerów prowadzących, którzy nadal swoich konfidentów ochraniają i prowadzą.
Fragment komentarza „Zaproszenie do oberka” autorstwa Stanisława Michalkiewicza z 15 listopada 2006 r.
____________________________________ idź wyprostowany wśród tych co na kolanach
Ostatnio edytowano 17 lis 2006, 22:50 przez cyanide3, łącznie edytowano 1 raz
17 lis 2006, 16:19
Na stronie ZZPEA znalazłem ciekawą odpowiedź:
Odpowiedź podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów - z upoważnienia ministra - na interpelację nr 3047 w sprawie wynagradzania pracowników urzędów skarbowych
Szanowny Panie Marszałku! W odpowiedzi na przesłaną przy piśmie SPS-023/3047/06 z dnia 1 czerwca 2006 roku interpelację pana Józefa Stępkowskiego, posła na Sejm RP w sprawie wynagradzania pracowników urzędów skarbowych, uprzejmie informuję pana marszałka, co następuje.
Odnosząc się do wystąpienia pana posła, należy zaznaczyć, iż różnice w wysokości średniego wynagrodzenia pracowników poszczególnych urzędów skarbowych na terenie całego kraju występują tylko w niewielkim stopniu. Jest bowiem rzeczą oczywistą, że obciążenie pracą na tych samych stanowiskach oraz stopień przyczyniania się pracowników do realizacji zadań jednostki jest różny, a bardziej odpowiedzialna i przynosząca większe efekty praca powinna być lepiej wynagradzana. Zasady ustalania wynagrodzeń określone w rozporządzeniu prezesa Rady Ministrów z dnia 29 października 1999 r. w sprawie określenia stanowisk urzędniczych, wymaganych kwalifikacji zawodowych, stopni służbowych urzędników służby cywilnej, mnożników do ustalania wynagrodzenia oraz szczegółowych zasad ustalania i wypłacania innych świadczeń przysługujących członkom korpusu służby cywilnej (Dz.U. Nr 89, poz. 996, z późn. zm.) nie przewidują jednolitych stawek dla wszystkich pracowników na tych samych stanowiskach. Wynagrodzenia są ustalane indywidualnie według mnożnika, który mieści się w określonych dla danego stanowiska widełkach w zależności od umiejętności, doświadczenia oraz zakresu obowiązków pracownika.
Podzielam pogląd pana posła, iż wynagrodzenia pracowników urzędów skarbowych, tak jak całego aparatu skarbowego powinny być wyższe. Jednakże postulat wzrostu wynagrodzeń jest trudny do zrealizowania. Należy bowiem pamiętać, że administracja podatkowa jest częścią sfery budżetowej i podlega regulacjom ustawy o kształtowaniu wynagrodzeń w tej sferze, jak też ustawy o służbie cywilnej. Wynagrodzenia nie mogą więc być kształtowane w oderwaniu od ogólnych uwarunkowań płacowych w tym obszarze.
Minister Finansów ustala limity zatrudnienia oraz środki na wynagrodzenia dla poszczególnych izb skarbowych i urzędów skarbowych w ramach całego województwa. Podział przyznanych etatów w ramach województwa na poszczególne urzędy skarbowe pozostaje w kompetencjach dyrektora izby skarbowej, odpowiedzialnego za efektywność działania jednostek administracji podatkowej w województwie. W gestii naczelnika urzędu skarbowego pozostaje zaś prowadzenie polityki zatrudnienia w tej jednostce w sposób zapewniający optymalną realizację wyznaczonych celów.
Analizując kształtowanie się wynagrodzeń w urzędach skarbowych na przykładzie roku 2005 należy stwierdzić, że rozbieżności w wynagrodzeniach budżetowych średniej miesięcznej płacy faktycznej pracowników korpusu służby cywilnej urzędów skarbowych w poszczególnych województwach wahały się od 3,5% do 4,5% przy średniej krajowej 3255 zł.
Reasumując, pragnę zauważyć, że trudno jest mówić o stworzeniu systemu wynagrodzeń mierzącego płacę z efektami pracy przy równoczesnym dążeniu do zrównania wynagrodzeń na analogicznych stanowiskach w urzędach skarbowych całego kraju.
Podsekretarz stanu
Marian Banaś
To w końcu ile zarabiały srednio 3.200, 3.500, czy 3.800
Ostatnio edytowano 23 lis 2006, 23:23 przez jw32, łącznie edytowano 1 raz
23 lis 2006, 19:59
Jbial
To w końcu ile zarabiały średnio 3.200, 3.500, czy 3.800
Wciąż zwiększamy liczbę wiceministrów :angry: w MF to i średnia wzrasta! Jak już każdy departament dostanie swojego wiceministra finansów to może dojdziemy do 5.000 średniej miesięcznie :rolleyes: .
____________________________________ "Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit
Ostatnio edytowano 23 lis 2006, 23:22 przez tranqilo, łącznie edytowano 1 raz
23 lis 2006, 21:14
Do tego w prawie wszystkich Izbach i UKSach oraz ponad połowie USów lecą podwójne pensje dla byłych Dyrektorów, Naczelników i równolegle dla p.o. Dyrektorów i Naczelników (oczywiście z Wickami analogicznie). To samo w 40 Departamentach i Biurach MF. W tym tempie to i średnia 10.000 wcale mnie nie zdziwi.
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
Ostatnio edytowano 24 lis 2006, 08:06 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz
23 lis 2006, 23:42
Tak się zastanawiam, jak można dobrze kierować pracownikiem którego się nie lubi. Bo nasza Pani minister nie lubi nas ? A może się mylę ... Bardzo współczuje Pani Gilowskiej, może czas na zmianę pracy. Chyba łatwiej jest zmienić kierownika, który nie potrafi dogadać się z pracownikami i który nie wie co się dzieje w kierowanej przez niego jednostce, niż wyrzucić wszystkich pracowników.
24 lis 2006, 01:06
Anty
Tak się zastanawiam, jak można dobrze kierować pracownikiem którego się nie lubi. [...] Bardzo współczuje Pani Gilowskiej [...]
Nie przesadzaj, wystarczy spojrzeć na oblicze ZG - to kwestia złożonej osobowości, potrafiącej w genialny wręcz sposób oddzielić sacrum od profanum... Założę się że swoje "nielubienie" ZG zostawia każdego dnia za progiem swego domu, analityczny umysł pracuje już bowiem nad kolejnymi "kuncepcjami", nie zaprzątając wolnych mocy produkcyjnych rozmyślaniami o "jakichśtam" skarbowcach... To cecha przypisana jednostkom wybitnym, a takową ZG niewątpliwie jest. To coś jak szczyt zdolności analitycznych - pijąc kawę z mlekiem wypić kawę a mleko zostawić. Z tego co wiem potrafi to tylko ZG i ... Chuck Norris.
____________________________________ always look on the bright side of life
24 lis 2006, 01:27
I myślę, że nadszedł czas na umieszczenie fotografii naszej kochanej..... To niedopuszczalne, żeby na forum skarbowców zabrakło jej oblicza
____________________________________ <!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo--><!--fonto:Arial--><span style="font-family:Arial"><!--/fonto--><!--coloro:#FF6666--><span style="color:#FF6666"><!--/coloro--> AKCJA OSTRZEGAWCZA <!--colorc--></span><!--/colorc--><!--fontc--></span><!--/fontc--><!--sizec--></span><!--/sizec-->
24 lis 2006, 08:01
Anty
Tak się zastanawiam, jak można dobrze kierować pracownikiem którego się nie lubi. Bo nasza Pani minister nie lubi nas ? A może się mylę ... Bardzo współczuje Pani Gilowskiej, może czas na zmianę pracy. Chyba łatwiej jest zmienić kierownika, który nie potrafi dogadać się z pracownikami i który nie wie co się dzieje w kierowanej przez niego jednostce, niż wyrzucić wszystkich pracowników.
Podejrzewam, że dla Pani Zyty obecny stołek to stan pośredni przed kolejnym tj. Prezes NBP - oto co Ją interesuje. My to nic. Szkoda nerwów!!!
Ostatnio edytowano 24 lis 2006, 09:15 przez Halaszka, łącznie edytowano 1 raz
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników