inspektorze w twoich wyliczeniach wkradł się mały błąd. Wyliczasz nagrodę dla DUKS-ów w oparciu o udział ich urzędów w kontrolach krzyżowych, a na wyniki poszczególnych urzędów mają wpływ między innymi daniny, wpłaty, skarb państwa, kks, nieujawnione i każdy z tych mierników ma swój udział. Ogółem nie masz nigdzie podane, więc należy najpierw policzyć, a nie brać udziału z końca bo on dotyczy tylko kontroli krzyżowych. Myślenie jest przyszłością  

A ile znasz przypadków, że szeregowy pracownik miał sprawy karne za brak nadzoru albo niedopełnienie obowiązków. Ilu było tymczasowo aresztowanych?

No tak, jaaaasneee... (zresztą ciemne też jasne). Andrzej Ż., Hanna K., Sławomir M. oraz Jerzy W. zatrzymani w maju 2006 przez organa ścigania wyżsi urzędnicy w MF, to jak wieść gminna niesie, szybko zostali wypuszczeni a Hanna K., to jeszcze wróciła na zajmowany zydel z jakimiś tam przeprosinami czy czymś takim.

Inspektorze rzuć no coś z małopolskiego, bo też chcemy wiedzieć ile władcy NUS zarobili w stosunku do naszych gównianych nagród  

Zgadzam się z Ajedem, że im wyżej, to tym praca jest trudniejsza (głównie chodzi o tworzenie i pielęgnowanie relacji z ldźmi. Różnymi ludźmi - to nie jest i nigdy nie było proste zadanie i tylko nieliczni to potrafią. A cokolwiek jest źle, to i tak się jest winnym. Może nie zawsze jest poniesienie odpowiedzialności, ale jednak to są osoby reprezentatywne, tzn. do walenia po łbie też są pierwsze.). Nasze pensje odzwierciedlają nasze miejsce w szeregu. To też jest OK.
Tylko...  ta relacja jest skandaliczna. Jesli DIS odwalając swoją robotę dostaje premię w wysokości x% swojej pensji, to ja żądam takiego samego traktowania, tzn. jeśli moja robota w tym kwartale została wykonana na maxa dobrze - to też chcę dokładnie x% mojej pensji...
Wg mnie premia powinna oscylować wg 100% pensji, wtedy jest motywacja, radość - jak się dostanie więcej, i ukaranie, kiedy jest mniej niż ta oczekiwana 4-ta pensja w kwartale.

Szeregowy pracownik jest po prostu w najlepszym razie zmuszany do odejścia "na własną prośbę"  
lub wszczyna się postępowanie dyscyplinarne. A wiesz jakie są szanse na znalezienie pracy z dyscyplinarką ze skarbówki? ZEROWE!

Dyskusję o tymczasowo aresztowanych pominę milczeniem...


Dawno nagroda/premia straciła swoją wartość motywującą. Co ciekawe wysokość nagród dla DISów, NUSów nie odzwierciedlają miejsca w rankingu. Są, bo się należą!
My szaraki mamy mierniki i czym lepiej wypadną tym mniej dostaniemy.
To normalne?

Brutalna prawda jest taka, że szeregowego pracownika po prostu łatwo zastąpić... Dlatego akurat takie kary się stosuje... No, ale tak to chyba akurat jest wszędzie...

Pewnie, pewnie...  wszystko można wytłumaczyć.
Ja już  paru "niezastąpionych" nieszeregowych pracowników przeżyłam i bardzo szybko i łatwo ich zastąpili  
I muszę ci powiedzieć, że co następny to słabszy merytorycznie. Zaczynam z rozrzewnieniem wspominać moją barakudę.

He, he, he, to przecież jest stara prawda - nie gań szefa swego, możesz mieć gorszego  
W większości przypadków nowa paskuda gorsza niż stara barakuda... Może dlatego nie chcą nam tych szefów zmieniać...

Wierzysz w to co piszesz ? Tą odpowiedzialnością to straszliwie mnie ubawiłeś.    
Przejrzyj na oczy, a bez problemu zobaczysz, że im wyższy stołek tym bardziej za nic nie odpowiadasz. Rostowskiego chyba kojarzysz? W razie afery zawsze znajdzie się kozioł ofiarny na dole. Nie broń niedouczonych nierobów, bo to nie ma żadnego sensu.

Tych błędów i zastrzeżeń jest dużo. Pokazuję tylko, że jest możliwe ustalenie jasnych zasad nagradzania - bo dane ku temu są. Ale po co? Jak jest swoboda i brak wymiernych (mierzalnych)  kryteriów łatwiej obdarować faworyta. Dotyczy to zresztą wszystkich szczebli zarządzania. Możesz zresztą przeprowadzić na podstawie tych tabel własne wyliczenia - biorąc inne, lepsze kryteria...

Avacs, tak wierzę. Może dlatego, że znam dyrektorów i naczelników, którym niesłusznie postawiono zarzuty, a nawet oskarżono. Znam nawet NUS-a, który był niesłusznie aresztowany. To jest ryzyko, za które należy się większe wynagrodzenie.

Nagrody DUS-ów nie są tak porażające jak nasze 100-150 zł.

Za niesłuszne aresztowanie jest odszkodowanie. Co nie znaczy, że jako człowiekowi, nie współczuję.

Nie rób z naszych szefów jakiś półbogów, bo nimi nie są, nie byli i nie będą. Biorą nową posadę często bez skrupułów po usuniętych poprzednikach i bez takich przemyśleń, że w razie czego mogą być aresztowani. Kasa i WŁADZA się liczy.

A wracając do tematu, to jakoś kasa na zwiększenie ich nagród się znajduje (o braku jasnych kryteriów otrzymywania nie wspomnę).
Dla nas są bajeczki o braku kasy, o tym, że jak niskie miejsce w rankingu to też niskie kwoty do podziału w urzędzie, że nasi przełożeni dostają niewiele więcej niż my itp.  
Prawda jest jeszcze taka, że kwota dla NUSa jest kwotą bazową dla premii dla vicków (75%), główniej księgowej(75%) i kierowników(50%). A dla szarej masy są nagrody po 100-300zł lub nawet zero.
W związku z kilkuletnim już zamrożeniem naszych płac to ta nagroda jest już kwotą pożądaną i w niewielkim stopniu łata jaką dziurkę (dziurkę, bo co może załatać 100zł?).