Nowi Dyrektorzy IS i Naczelnicy US - Zmiany na lepsze?
Autor
Treść postu
Marian 786
Sądzę, że nie ma w tym większych przemyśleń, o rachunku prawdopodobieństwa nie wspomnę - o tym raczej nie mają pojęcia Ci, którzy zmieniają . Liczą się chyba osobiste pajęcze sieci i uwikłania w różne układy. Pozdrawiam.
Marian, Marian - uważaj bo zdenerwujesz Jarosława "Ja Jestem Samo Dobro" K. Pajęcze sieci (czerwone w dodatku) - to było za poprzedników. A obecne układy są tylko narzędziem walki z poprzednim "układem", znienawidzonym przez zdrową tkankę narodu.
Ostatnio edytowano 06 kwi 2007, 06:56 przez helvet, łącznie edytowano 1 raz
02 kwi 2007, 21:04
helvet
Marian, Marian - uważaj bo zdenerwujesz Jarosława "Ja Jestem Samo Dobro" K. Pajęcze sieci (czerwone w dodatku) - to było za poprzedników. A obecne układy są tylko narzędziem walki z poprzednim "układem", znienawidzonym przez zdrową tkankę narodu.
Po prostu, drogi Marianie, wszystko jest względne...
____________________________________ always look on the bright side of life
Ostatnio edytowano 06 kwi 2007, 06:56 przez elsinore, łącznie edytowano 1 raz
02 kwi 2007, 21:07
Nie wiem jaki jest sens, ale chodzi o to, aby jak najszybciej obsadzić swoimi. To proste, nowi wybrani NUS będą wierni, a to najważniejsze. Więc niech żyje wymiana.
Ostatnio edytowano 06 kwi 2007, 06:57 przez bambo, łącznie edytowano 1 raz
03 kwi 2007, 23:14
bambo
Nie wiem jaki jest sens, ale chodzi o to, aby jak najszybciej obsadzić swoimi. To proste, nowi wybrani NUS będą wierni, a to najważniejsze. Więc niech żyje wymiana.
A czy dzisiejsi NUS nie są wierni? Przecież oni "lgną" do władzy...
Ostatnio edytowano 22 kwi 2007, 10:32 przez Mondocane, łącznie edytowano 1 raz
22 kwi 2007, 07:52
Mondo Cane
<!--quoteo(post=8010:date=03. 04. 2007 g. 23:14:name=bambo)--><div class='quotetop'>(bambo @ 03. 04. 2007 g. 23:14) [snapback]8010[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Nie wiem jaki jest sens, ale chodzi o to, aby jak najszybciej obsadzić swoimi. To proste, nowi wybrani NUS będą wierni, a to najważniejsze. Więc niech żyje wymiana.
A czy dzisiejsi NUS nie są wierni? Przecież oni "lgną" do władzy... <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Oczywiście, że do władzy! I są jej wierni, jakakolwiek by nie była.
Ostatnio edytowano 23 kwi 2007, 11:36 przez pjk, łącznie edytowano 1 raz
23 kwi 2007, 08:11
W podkarpackich US -ach nowe powołania na naczelników za sprawą p.o. (czytaj poważną osobistość) Dyrektora są co najmniej dziwne - powiedzieć mierni ale wierni to w niektórych przypadkach za mało.
Władza nie popełnia błędów, zwycięzca ma zawsze rację!
____________________________________ TEMPUS REGIT ACTUM
Ostatnio edytowano 27 kwi 2007, 20:02 przez tributarius, łącznie edytowano 1 raz
25 kwi 2007, 06:26
tributarius
W podkarpackich US -ach nowe powołania na naczelników za sprawą p.o. (czytaj poważną osobistość) Dyrektora są co najmniej dziwne - powiedzieć mierni ale wierni to w niektórych przypadkach za mało.
Władza nie popełnia błędów, zwycięzca ma zawsze racje!
Zgadza się, władza "zawsze ma rację", u nas w lubelskich us kolejne powołania są nie tylko dziwne, ale budzące śmieszność.
Ostatnio edytowano 27 kwi 2007, 20:04 przez Grawer, łącznie edytowano 1 raz
25 kwi 2007, 12:17
Grawer
Zgadza się, władza "zawsze ma rację", u nas w lubelskich us kolejne powołania są nie tylko dziwne, ale budzące śmieszność.
Koniecznie napisz, w których lubelskich us-ach.
Ostatnio edytowano 27 kwi 2007, 20:05 przez rownina, łącznie edytowano 1 raz
25 kwi 2007, 13:34
Mario
U nas nowy p.o . nie ma pojęcia o zarządzaniu tak dużą grupą pracowników. Powywracał wszystko do góry nogami, poobsadzał swoimi (nie mającymi pojęcia o pracy z ludzmi aroganckimi "młodymi wilkami") stanowiska kierownicze a wszystkie pretensje podatników skupiają się na nas - tu na dole. Jeszcze trochę tych rządów a nic już tego naszego urzędu nie będzie w stanie podnieść. Czy u Was też są tacy nowi p.o.?
Musisz się dostosować albo zmienić pracodawcę...
____________________________________ Dla zasady nie ma sprawy
Ostatnio edytowano 27 kwi 2007, 20:05 przez zenekzenek, łącznie edytowano 1 raz
26 kwi 2007, 06:07
zenekzenek
Musisz się dostosować albo zmienić pracodawcę...
Możesz też poczekać aż jego zmienią...
Ostatnio edytowano 03 maja 2007, 10:13 przez Luzak, łącznie edytowano 1 raz
02 maja 2007, 17:00
Właśnie, czy ci młodzi gniewni na pewno są lepsi? Jaki procent? U nas są takie d...włazy, ale czy są lepsi? Kierownik konsultuje więcej z nimi niż z z-cą. Koszmar. Po trupach do celu. Ale czy na pewno to zda egzamin na dłuższą metę? Czy nie skończy się jakimś ogólnym protestem, bo nie może chyba być tak, że to większość jest głupia. :mur:
Ostatnio edytowano 03 maja 2007, 10:13 przez bula, łącznie edytowano 1 raz
02 maja 2007, 19:29
A w jednym z wielkopolskich urzędów podobno powołali na p.o. referenta... czy ktoś o tym słyszał? Nie ma co, ekspresowy awans...
Ostatnio edytowano 07 maja 2007, 09:26 przez Scibor, łącznie edytowano 1 raz
03 maja 2007, 12:09
buła
Właśnie, czy ci młodzi gniewni na pewno są lepsi? Jaki procent? U nas są takie d...włazy, ale czy są lepsi? Kierownik konsultuje więcej z nimi niż z z-cą. Koszmar. Po trupach do celu. Ale czy na pewno to zda egzamin na dłuższą metę? Czy nie skończy się jakimś ogólnym protestem, bo nie może chyba być tak, że to większość jest głupia. :mur:
Może, może i jest.
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->… Demokracja stanowi bezkonkurencyjną wizytówkę współczesnego egalitaryzmu (czyli pełnego równouprawnienia), bo daje czynne prawo wyborcze (prawo oddania głosu) każdemu pełnoletniemu (prócz ubezwłasnowolnionych sądownie i medycznie), głosząc przy tym, iż większość jest nieomylna. Tymczasem wiadomo od dawien dawna, że w każdym społeczeństwie ludzie mądrzy i rozsądni, jak również odważni i bezkompromisowi, czy honorowi i uczciwi, stanowią zdecydowaną mniejszość - większość to głupcy (często półanalfabeci), szubrawcy, małe cwaniaczki, oportuniści, konformiści plus wszelka szumowina. Na ulicy, na której mieszkałoby trzech biskupów i czterech sutenerów - demokracja oddałaby władzę sutenerom. Polska jest tu doknięta szczególnym upośledzeniem socjogenetycznym, bo NKWD i Gestapo wymordowały nam elitę ludzi honoru (których geny mogłyby dać kolejne pokolenia ludzi honoru - prawdziwą elitę intelektualną i burżuazyjną), dzięki czemu dzisiejsze społeczeństwo polskie ma zbyt wiele wspólnego z przysłowiowym motłochem, zaś jego pseudoelity są dużo bardziej pseudo aniżeli elitarne w dobrym sensie słowa elitarność. To, że młode generacje Lechitów ("szlachetne imiona nosicie") nie pamiętają wredności komunizmu, bo nie pamiętają PRL-u - to mniejsza. Ale że stanowią wielką hordę przygłupów o mentalności piłkarskiego kibica i fana disco-polo - to już dramat narodu. Symbolem umysłowej jakości przeciętnego Polaka można spokojnie mianować wydarzenie, które nastąpiło późnym latem obecnego roku podczas teleturnieju "Milionerzy". Padło tam pytanie wstępne (za 100 lub 200 złotych): "Co mężczyzna wkłada do butonierki?". Wśród czterech możliwych odpowiedzi autorzy pytania umieścili dla żartu wariant: "buty". Młody kandydat na milionera nie miał pojęcia, co to jest butonierka, więc - zgodnie z regulaminem - zwrócił się do publiczności o pomoc. Publiczność (tłum w liczbie bliskiej "próbkom" ludnościowym badanym przez sondażowców), notabene pełna młodzieży - odparła gremialnie i zupełnie serio, iż w butonierce mężczyzna nosi buty. Prowadzący (H. Urbański) złapał się z przerażenia za głowę i jęknął. Miał rację - to jest Polska właśnie. Cechująca każdą zbiorowość (od narodu do szczepu lub klasy szkolnej) duża przewaga głupich nad mądrymi i towarzysząca jej druga słabość tłumu elekcyjnego - łatwowierność - sprawiają, iż teza, że większość umie wybierać słuszność, często bywa podważana (lub wręcz kompromitowana) przez praktykę. … WALDEMAR ŁYSIAK artykuł dostępny w "Łysiak na łamach6 oraz wywiad-rzeka: Piórem i Mieczem" <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
I dlatego powinna być rządzona przez elitę. Demokracja jest głupia, ponieważ większość jest głupia. Mądre są jednostki…
____________________________________ Poborco, nie pytaj co Z Z P E A może zrobić dla Ciebie ? zapytaj, co TY możesz zrobić aby ON tego nie zrobił!
Ostatnio edytowano 07 maja 2007, 09:27 przez zielonka, łącznie edytowano 1 raz
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników