
Re: Nagrody DIS, DUKS i NUS
Kaumanawardze
Nie wiem dlaczego tak aktywnie czepiasz się akurat moich wpisów. Czyżbyś był z Małopolski, a może z mojego urzędu? Ten post ma 17 stron, to niedużo. Wykaż trochę dobrej woli i prześledź moje wpisy w tym temacie, a potem się czepiaj. Sytuacja wygląda
mniej więcej tak:
DUS = nagroda około 11 000 zł / kwartał + pensja, za którą da się godnie przeżyć miesiąc
NUS = nagroda około 5 000 zł / kwartał + pensja, za którą da się godnie przeżyć miesiąc
kierownicy = nagroda około 1 000 zł / kwartał + pensja, za którą
raczej da się godnie przeżyć miesiąc
ja szaraczek np. matka samotnie wychowująca = nagroda "0" - 300 zł + pensja, za którą raczej już trudno przeżyć miesiąc
"ja" to oczywiście symbol wielu innych przedstawicieli sfery budżetowej. Czy uważasz, że mrożenie wszystkim w imię kryzysu przy takich dysproporcjach jest OK? Może trzeba było zastosować jakieś osłony dla najsłabszych w tej sferze? Otóż nie! Zadbano tylko o tych, którzy i tak mają dobrze. Można się spotkać z opiniami, że właśnie tymi nagrodami rekompensuje się kadrze kierowniczej zamrożenie.
Mam 22 lata pracy, 16 lat w US, wyższe wykształcenie i co dla mnie najważniejsze: mam córkę, której muszę/chcę zapewnić wykształcenie i jakiś start w życie, a niestety kolejny rok będę mieć minusowy przychód w stosunku do poprzedniego i po prostu ledwo daję rady. Jeżeli to dla Ciebie jest populistyczne to świetnie wpisujesz się w obecną politykę.
