Może i tak, ale w którym miejscu?
Część naszych pomysłów jest zbieżna.
Co do "Lewiatana" to niestety ich POmysły są korzystne wyłącznie dla nich, a nie dla Polski.

to, czy są korzystne czy nie to kwestia podejścia do sprawy i punkt widzenia. Ale żeby "zdelegalizować" ? Żyjemy w demokratycznym Państwie prawa... Ty też masz prawo założyć sobie fundacje/stowarzyszenie/partie i głosić własne postulaty, żądania i inne... I nawet jeśli one będą korzystne TYLKO dla Ciebie to nikt nie ma praa Cie zdelegalizować. to nie ta epoka

to samo



A dlaczemu? Ustawa ta powstała aby ograniczyć samowolkę urzędników. Przy okazji obrywa się innym ale podobnie jest ze wszystkim. Dlaczego VATu nie oddają w ciągu 2 dni? Dlatego, ze ktoś tam robił przekręty... I teraz uczciwi muszą cierpieć. Dlaczego CIT nie płaci się na zasadzie "oświadczenia" ? Ano dlatego, że ludzie oszukiwali i znów uczciwi, którzy oświadczali by zgodnie z prawdą muszą też cierpieć i postępować zgodnie z - nie do końca jasnym - prawem...

Nie każdy może załozyć organizację, która będzie broniła jego interesów - np. handlarze narkotyków.

Ustawa o SDG jes do d... bo porusza zbyt wiele zagadnień. Juz jej tyt. jest dziwaczny. Czy nie może byś "o dz. gosp" lub "kodeks dz. gosp." ? Jakoś nie słyszałem o ustawie o swobodzie wyboru książek w czytelni.
Wielokrotnie pisałem, że dla mnie ta ustawa (również pod inna nazwą) nie ma sensu. mamy konstytucje, mamy ustawy podatkowe, mamy inne uregulowania życia gospodarczego (np, kodeks drogowy, celny...) Zlikwidować rejestrację dz. gosp. i w ten sposób najlepiej rozwiąże się wiele problemów. UoSDG dotyczy np. kontroli tak wielu zagadnień i prowadzone przez tak wiele instytucji, że jest nieczytelna i w wielu przypadkach szkodliwa. Sanepid na kontrolę - pobranie próbek - potrzebuje 2-3 godziny, kominiarz 30 min. , US na "krzyżowe" sprawdzenie faktur 1-2 dni (lub godzinę), celnicy, UKS itp. na rozgryzienie powiazań mafijnych kilka mięsiecy lub lat. Po co to mieszać?
Po co setki reglamentacji, zgód, pozwoleń licencji itp.? Niech gospodarką steruje rynek a urzędnicy niech pilnują wyłącznie czy ktoś nie łamie (liberalnego i jednoznacznego!) prawa.

Kończę sprawę osoby X, tóra prowadzila działalność na lewo. Obecnie wspolnie z kimś prowadzi ją legalnie (zaczęła po wszczęciu postepowania). Skarżyła się dziś w trakcie rozmowy, że najbardziej przeszkadza jej "lewizna" bo zaniża ceny i sprzedaje tanie podróbki.
Sama X teraz wie, że ona robiła ogromną szkodę innym.
Żal, że MF tego nie chce wykorzystać.