?Barbarka? musi więc byc co najmniej 3 razy w odstepach do 6 mcy gdyby w rozważanej przez nas sytuacji była jeszcze zaliczka za np 8/2007 i 12/2007 to karałabym za zaliczki 1-3/2007, 8/2007, 12/2007 i podatek za rok 2007 z terminem 30.04.2008 , bieg przedawnienia biegłby od 31.12.2008 do 31.12.2009
Z czego wynika postulat odstępu do 6 m-cy? Przecież SN w 2008 roku wyrażnie stwierdził, że z dwóch form czynu z art. 57, uwzględnianych w orzeczeniach z 2003 i 2005 roku, SN błędnie akceptował formę czynu trwałego (a więc polegającą na długotrwałym utrzymywaniu stanu bezprawnego), ponieważ jedyną zgodną z językowym brzmieniem przepisu art. 57 jest jego forma wieloczynowa, która z czynem trwałym nie ma nic wspólnego. A zatem, jak konkluduje w 2008 r. SN "wykroczenie określone w art. 57 § 1 k.k.s. polega na wielokrotnym naruszeniu obowiązku wpłaty podatku w ustawowym terminie, i jest ono popełnione z chwilą upływu ostatniego terminu wpłaty, objętego opisem czynu." Ani słowa o odstępie czasu między poszczególnymi zaniechaniami. Stawiam pytanie: czy podatnik składający trzykrotnie w ciągu 6 lat (np. co dwa lata) deklaracje podatkowe dotyczące podatków jednorazowych, (np. sprzedaż z zyskiem nieruchomości przed upływem 5 lat od ich nabycia ), a z uporem niewpłacający zadeklarownych kwot, wyczerpuje swoim działaniem tak zdefiniowany czyn z art. 57??? (Zakładamy oczywiście skuteczne przerwanie przez egzekucję biegu przedawnienia należności podatkowych)
____________________________________ Osiem lat podstawówki, cztery liceum, potem pięć - bite! - studiów, dyplom z wyróżnieniem, dwadzieścia lat praktyki, i oto mi płacą, jakby ktoś dał mi w mordę
22 lut 2010, 22:44
Znowu 57 kks
Zaproponowałabym nieśmiało (w temacie interpretacji art. 57 kks wszelkie propozycje składam nieśmiało), aby w przypadku podatków jednorazowych każde zachownie sprawcy traktować jako odrębny czyn w rozumieniu prawa karnego;
czyli: jeśli podatnik w okresie 6 lat nie wpłaca 3 razy (np. co 2 lata) podatków jednorazowych, przedstwiałabym mu zarzut popełnienia trzech WS z art. 57 kks.
Przeciwko przyjęciu, że te zachowania stanowią jeden czyn, przemawia brak jedności czasu i okoliczności działania (miejsce pewnie będzie to samo).
Ale to oczywiście tylko taka nieśmiała propozycja
23 lut 2010, 08:37
Znowu 57 kks
Niestety do art. 57 k.k.s. czasami tylko w sposób nieśmiały można podejść. Zwłaszcza w sytuacjach jak w przykładzie Leibowitza
No cóż, ja bym się pokusił o przyjcie trzech wykroczeń. Dwa ulegają przedawnieniu. Pytanie dlaczego:
Postanowienie SN III KK 176/08 z 03.10.2008:
1. Należy (...) potwierdzić, że pojęcie "uporczywie" charakteryzować może zachowanie zarówno ze względu na jego powtarzalność, jak i na trwałość utrzymywanego określonym zachowaniem stanu. Trzeba jednak stwierdzić, że pogląd ten nie znalazł odzwierciedlenia w normatywnym opisie typu wykroczenia określonego w art. 57 § 1 k.k.s.
OK, rozumiem punkt widzenia SN ale wg słownika języka polskiego PWN (skoro jesteśmy przy wykładni językowej) to
uporczywy - trudny do usunięcia, utrzymujący się długo lub ciągle powtarzający się
Czyli albo trudny do usunięcia, albo długo się utrzymujący albo ciągle powtarzający się, a nie tylko ciągle powtarzający się.
Ale co ja się tam znam na k.k.s.
23 lut 2010, 11:10
Znowu 57 kks
Niestety do art. 57 k.k.s. czasami tylko w sposób nieśmiały można podejść. Zwłaszcza w sytuacjach jak w przykładzie Leibowitza
No cóż, ja bym się pokusił o przyjcie trzech wykroczeń. Dwa ulegają przedawnieniu. Pytanie dlaczego:
Postanowienie SN III KK 176/08 z 03.10.2008:
1. Należy (...) potwierdzić, że pojęcie "uporczywie" charakteryzować może zachowanie zarówno ze względu na jego powtarzalność, jak i na trwałość utrzymywanego określonym zachowaniem stanu. Trzeba jednak stwierdzić, że pogląd ten nie znalazł odzwierciedlenia w normatywnym opisie typu wykroczenia określonego w art. 57 § 1 k.k.s.
OK, rozumiem punkt widzenia SN ale wg słownika języka polskiego PWN (skoro jesteśmy przy wykładni językowej) to
uporczywy - trudny do usunięcia, utrzymujący się długo lub ciągle powtarzający się
Czyli albo trudny do usunięcia, albo długo się utrzymujący albo ciągle powtarzający się, a nie tylko ciągle powtarzający się.
Ale co ja się tam znam na k.k.s.
23 lut 2010, 11:10
Znowu 57 kks
karniak
Zaproponowałabym nieśmiało (w temacie interpretacji art. 57 kks wszelkie propozycje składam nieśmiało), aby w przypadku podatków jednorazowych każde zachownie sprawcy traktować jako odrębny czyn w rozumieniu prawa karnego;
Tylko, że jeśli trzymać się koncepcji o wieloczynowym charakterze wykroczenia z 57 kks, to jednorazowe zachowanie nie wyczerpuje w ogóle jego znamion - powinny być co najmniej trzy zaniechania z rzędu (ów liczba "trzech" to oczywiście nie wymóg kks, a dorobku kk odnośnie zachowań wieloczynowych).
23 lut 2010, 12:03
Znowu 57 kks
Tylko ja nie widzę powodu, dla którego należałoby się trzymać koncepcji o wieloczynowym charakterze WS z art. 57 kks...
Znów nieśmiało przypomnę, że SN w postanowieniu z 3-10-2008 (III KK 176/08) stwierdził, iż:
...należy przyjąć, że pojęcie "uporczywie" charkteryzować może zachowanie zarówno ze względu na jego powtarzalność, jak i na trwałość utrzymywanego określonym zachowaniem stanu...
23 lut 2010, 12:21
Znowu 57 kks
Ale
Należy (...) potwierdzić, że pojęcie "uporczywie" charakteryzować może zachowanie zarówno ze względu na jego powtarzalność, jak i na trwałość utrzymywanego określonym zachowaniem stanu. Trzeba jednak stwierdzić, że pogląd ten nie znalazł odzwierciedlenia w normatywnym opisie typu wykroczenia określonego w art. 57 § 1 k.k.s.
I dalej :
Tymczasem, uwzględniając językowe brzmienie przepisu, naganność czynu wiąże ustawodawcawyłącznie z faktem naruszenia obowiązku terminowego dokonania wpłaty (? nie wpłaca w terminie?), a karalność ? z uporczywością wynikającą z powtarzalności takiego zaniechania. W konsekwencji, nie może budzić wątpliwości, że tak określony czyn naganny ? jako element postaci wieloczynowej ? jest popełniony z chwilą upływu terminu wpłaty, a czasem zakończenia czynu karalnego określonego w art. 57 § 1 k.k.s. jest moment upływu ostatniego ustawowego terminu do zapłaty podatku objętego opisem czynu.
I to jest powód. Ad rem: Czy trzykrotne "pod rząd" niewpłacenie w terminie podatku z mojego przykładu jest "ciągle powtarzające się"?
____________________________________ Osiem lat podstawówki, cztery liceum, potem pięć - bite! - studiów, dyplom z wyróżnieniem, dwadzieścia lat praktyki, i oto mi płacą, jakby ktoś dał mi w mordę
Ostatnio edytowano 23 lut 2010, 13:36 przez Leibowitz, łącznie edytowano 2 razy
23 lut 2010, 13:16
Znowu 57 kks
Przepraszam, ja może jestem głupi, może się nie znam, ale czyn ciągły o ile mi wiadomo definiuje art 6 k.k.s
Art. 6 § 2. Dwa lub więcej zachowań, podjętych w krótkich odstępach czasu w wykonaniu tego samego zamiaru lub z wykorzystaniem takiej samej sposobności, uważa się za jeden czyn zabroniony; w zakresie czynów zabronionych polegających na uszczupleniu lub narażeniu na uszczuplenie należności publicznoprawnej za krótki odstęp czasu uważa się okres do 6 miesięcy.
Zależy jeszcze jakiego okresu to dotyczy, wcześniej była o mowa o "kilku miesiącach" ...
23 lut 2010, 13:25
Znowu 57 kks
Czyn ciągły dotyczy samodzielnych czynów zabronionych, mogących istnieć samodzielnie (np. zaniżanie podatku do wpłaty w kolejnych deklaracjach VAT-7). Każde takie zachowanie stanowi samodzielny czyn, który bez pozostałych może podlegać sankcji. Instytucja czynu ciągłego wynika z ekonomiki postępowania. Nie ma sensu wnosić kilku aktów oskarżenia. To jasno wynika z cytowanego przez Ciebie art. 6. Natomiast postać wieloczynowa jednego czynu wymaga wielu podobnych zachowań, z których żadne samodzielnie nie stanowi czynu zabronionego. Ad rem: Czy trzykrotne "pod rząd" niewpłacenie w terminie podatku z mojego przykładu jest "ciągle powtarzające się"?
____________________________________ Osiem lat podstawówki, cztery liceum, potem pięć - bite! - studiów, dyplom z wyróżnieniem, dwadzieścia lat praktyki, i oto mi płacą, jakby ktoś dał mi w mordę
23 lut 2010, 13:31
Znowu 57 kks
Nieśmiało przepraszam i śmiało wycofuję się z tego co pisałam wcześniej... Udało mi się zdobyć większy fragment uzasadnienia ww. postanowienia SN z 2008 r. Dwa zdania zacytuję:
Określone w art. 57 § 1 k.k.s. znamiona ?uporczywie? i ?w terminie? jako okoliczności modalne czynu wykluczają zatem, aby na podstawie tego przepisu uznać można za karalną długotrwałą zwłokę w uiszczeniu podatku. Można mieć zresztą zasadnicze wątpliwości, czy karalność takiego czynu, w szczególności w wypadku dobrowolnego ujawnienia przez podatnika przedmiotu i podstawy opodatkowania, byłaby celowa. Wystarczająca wydaje się w takich sytuacjach dolegliwość czynności organu podatkowego, zmierzają-cych do wyegzekwowania kwoty podatku wraz z odsetkami z tytułu zwłoki.
W konkluzji należy przyjąć, że wykroczenie określone w art. 57 § 1 k.k.s. polega na wielokrotnym naruszeniu obowiązku wpłaty podatku w ustawowym terminie, i jest ono popełnione z chwilą upływu ostatniego terminu wpłaty, objętego opisem czynu.
Nieśmiało będę myśleć dalej...
23 lut 2010, 13:44
Znowu 57 kks
Daj znać, jak wpadniesz na coś ciekawego
____________________________________ Osiem lat podstawówki, cztery liceum, potem pięć - bite! - studiów, dyplom z wyróżnieniem, dwadzieścia lat praktyki, i oto mi płacą, jakby ktoś dał mi w mordę
23 lut 2010, 13:47
Znowu 57 kks
Uff... Przebrnąłem przez uzasadnienie tegoż postanowienia SN. Czasami mam wrażenie, że SN jest nieco oderwany od rzeczywistości :
Można mieć zresztą zasadnicze wątpliwości, czy karalność takiego czynu, w szczególności w wypadku dobrowolnego ujawnienia przez podatnika przedmiotu i podstawy opodatkowania, byłaby celowa. Wystarczająca wydaje się w takich sytuacjach dolegliwość czynności organu podatkowego, zmierzających do wyegzekwowania kwoty podatku wraz z odsetkami z tytułu zwłoki.
Przecież zasadniczo to o to właśnie chodzi - ujawnia się przedmiot i podstawę opodatkowania, oblicza podatek, deklaruje do wpłaty i nie wpłaca. Jeżeli nie ujawniłoby się tych informacji to prędzej byłby to art. 54.
A tak odbiegając nieco od tematu:
Dziennik Gazeta Prawna 30/2010
W PIT-28 za 2009 rok podatniczka wykazała dopłatę podatku w wysokości 500 zł. Zapomniała jednak ją uiścić do 1 lutego 2010 r. Czy za brak takiej wpłaty może zostać ukarana?
TAK
Podatnik, który uporczywie nie wpłaca w terminie podatku, podlega karze grzywny za wykroczenie skarbowe. To zasada wynikająca z przepisów kodeksu karnego skarbowego. Niestety w kodeksie nie zdefiniowano pojęcia uporczywe. Z orzecznictwa sądowego wynika jedynie, że działanie uporczywe charakteryzować może zachowanie zarówno ze względu na jego powtarzalność, jak i na trwałość utrzymywanego określonym zachowaniem stanu.
A wracając do przykładu Leibowitza to chyba będę musiał po lekturze postanowienia przemyśleć swoje wcześniejsze stanowisko
24 lut 2010, 08:24
Znowu 57 kks
Napiszcie proszę, czy wzywacie do ukarania sprawcę który nie wpłacił w terminie podatku za m-ce I,IV,VIII, podatek za każdy m-c wpłacił kilka( 4,7 dni) po terminie. Pozdrawiam.
25 lut 2010, 15:55
Znowu 57 kks
DominikaM
Napiszcie proszę, czy wzywacie do ukarania sprawcę który nie wpłacił w terminie podatku za m-ce I,IV,VIII, podatek za każdy m-c wpłacił kilka( 4,7 dni) po terminie. Pozdrawiam.
Ciekawe czy na prawdę po to właśnie istnieje kks...
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników