Forum skarbowców
http://www.skarbowcy.pl/blaster/forum/

Nierzetelna księga - czas popełnienia i kwalifikacja
http://www.skarbowcy.pl/blaster/forum/viewtopic.php?f=17&t=2624
Strona 1 z 1

Autor:  Dominikam [ 31 mar 2012, 16:18 ]
Tytuł:  Nierzetelna księga - czas popełnienia i kwalifikacja

Z otrzymanego zawiadomienia wynika, iż podatnik zaewidencjonował w koszty działalności 3 faktury VAT pochodzące od tego samego kontrahenta , który jak się okazało po kontroli faktycznie nie istnieje. Kontrola przeprowadzona za m-ce I- IX 2011r. Wszystkie faktury zaewidencjonowane w pkpir w m-cu styczniu 2011r. , czy należy postawić zarzut nierzetelnie prowadzonej księgi w związku z posłużeniem się nierzetelnym fakturami VAT za miesiąc styczeń , czy też za okres od I do IX , bowiem w pkpir koszty nalicza się narastająco.
I kolejny problem, zakładam, że podatnik złożył już zeznanie podatkowe za 2011r.( sprawdzę to w poniedziałek, ale może właśnie wysłał pocztą i jest w drodze) Kontroli PIT nie ma, w związku z czym nie wiem czy w zeznaniu wykazał czy też nie wykazał tych nierzetelnych faktur. Jeśli założyć, że PIT złożył, czy w dalszy ciągu mogę stawiać zarzut nierzetelnej księgi.

Autor:  Leibowitz [ 31 mar 2012, 17:04 ]
Tytuł:  Re: Nierzetelna księga - czas popełnienia i kwalifikacja

Samą nierzetelną księgę zarzucałbym wyłącznie w przypadku braku narażenia podatku na uszczuplenie. W przeciwnym razie zbieg przepisów art. 54 lub 56 z art. 61, 62 kks, w zależności od ujawnionych okoliczności czynu.

Autor:  Dominikam [ 31 mar 2012, 23:00 ]
Tytuł:  Re: Nierzetelna księga - czas popełnienia i kwalifikacja

Nie widzę podstaw do art. 54, ewentualnie art. 56,jeśliby te nierzetelne faktury ujęte w księdze wykazał w złożonym PIT, ale tego nie wiem. W złożonym PIT wykazuje przecież przychód , koszty i dochód za cały 2011r., a kontrola była za I-IX 2011r. Nasza IS uważa , że jeśli podatnik złożył deklarację, do której przeniósł dane z księgi nierzetelnej  to wtedy art. 56 , a za księgę nie karzemy, bo czyn ten traktowany jest jako współukarany uprzedni. Nie miałabym wątpliwości, że należy postawić zarzut z art. 61 jeśli wiedziałabym , że nadal nie
złożył zeznania. Jeśli PIT jednak  złożył i faktur nie ujął, a tego nie wiem bez weryfikacji wszystkich danych wykazanych w PIT, (a kontroli PIT przecież nie przeprowadzę) , to nie mogę postawić zarzutu z 56 , jeśli wszystkie dane wykazane w zeznaniu są prawidłowe.
Z decyzji wynika podatek za I-IX 2011r. Dlatego też , uważam , że mogę postawić ewentualnie zarzut z art. 61 , tylko pytanie za jaki okres I czy od I do IX 2011r.

Autor:  Leibowitz [ 01 kwi 2012, 12:21 ]
Tytuł:  Re: Nierzetelna księga - czas popełnienia i kwalifikacja

DominikaM                    



Nie miałabym wątpliwości, że należy postawić zarzut z art. 61 jeśli wiedziałabym , że nadal nie
złożył zeznania. Jeśli PIT jednak  złożył i faktur nie ujął, a tego nie wiem bez weryfikacji wszystkich danych wykazanych w PIT, (a kontroli PIT przecież nie przeprowadzę) , to nie mogę postawić zarzutu z 56 , jeśli wszystkie dane wykazane w zeznaniu są prawidłowe.
Z decyzji wynika podatek za I-IX 2011r. Dlatego też , uważam , że mogę postawić ewentualnie zarzut z art. 61 , tylko pytanie za jaki okres I czy od I do IX 2011r.

Rozstrzygając wątpliwości na korzyść podatnika naruszasz zasadę, że mają to być wątpliwości nie dające się usunąć. Jest przecież możliwe ustalenie, czy dane wykazane w zeznaniu są prawidłowe.
Moim zdaniem zarzut z art. 61 można stawiać wyłącznie po ustaleniu, że zachowanie sprawcy nie wypełnia znamion wcześniejszych artykułów kks.

Autor:  benhur [ 19 kwi 2012, 12:48 ]
Tytuł:  Re: Nierzetelna księga - czas popełnienia i kwalifikacja

Czy nie macie problemu z udowodnieniem winy podatnikowi , który odliczył faktury VAT od  podmiotu,  który nie istnieje? Ja zawsze słyszę, że towar został zakupiony, doszło do zapłaty (gotówką), czyli doszło do transakcji, podatnik otrzymał fakturę, która spełniał wszystkie wymogi, zatem działał on w dobrej wierze dokonując odliczenia podatku naliczonego z tej faktury. Nie ma jego winy gdyż nie miał podstawy sądzić , że coś w tym przypadku jest nie w porządku albo, że on zachował się nieprawidłowo. Ach i jeszcze, że nie sprawdził swojego kontrahenta czy jest zarejestrowanym podatnikiem VAT bo przecież nie ma obowiązku  występować w każdym przypadku z takim zapytaniem do U.S. a okoliczności transakcji  nie wskazywały, że coś jest nie w porządku. A jak nie ma obowiązku to nie można mu zarzucić  winy wynikającej z tego zaniechania, czy zarzucić, że powinien przewidzieć, że jego kontrahent może być „trefny”. Czy przy takiej argumentacji podatnika i braku innych dowodów z kontroli można mu stawiać zarzuty?

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/