a kiedy mija okres przedawnienia karalnosci w przypadku nie złożenia PIT za 2008r. Zeznanie w ogóle nie zostało złożone. Mam watpliwosci - moim zdaniem 30.04.2011r.
04 lip 2011, 06:57
Re: Dalej o przedawnieniu
diana3
a kiedy mija okres przedawnienia karalnosci w przypadku nie złożenia PIT za 2008r. Zeznanie w ogóle nie zostało złożone. Mam watpliwosci - moim zdaniem 30.04.2011r.
Termin złożenia zeznania: 30.04.2008 r. = początek przedawnienia karalności WS z art. 56§4KKS
Zasadniczy termin przedawnienia karalności = 1 rok, czyli do przedawnienia doszło z dniem 30.04.2009 r. (chyba że w tym okresie ogłoszono sprawcy zarzut popełnienia tego czynu, wówczas okres przedawnienia karalności wydłuża się o kolejne 2 lata, i kończy się z dniem 30.04.2011 r.)
04 lip 2011, 07:04
Re: Dalej o przedawnieniu
PIT za 2008 r. winien być złożony do 30.04.2009 r. 1) Jeśli nie wynikałby z niego obowiązek zapłaty podatku to byłoby to wykroczenie z art. 56 par. 4 kks (niezłożenie zeznania w terminie), które przedawniło się 30.04.10 r. 2) Jeśli z PIT-u wynikałby obowiązek zapłaty podatku to w zależności od jego wysokości byłoby to wykroczenie lub przestępstwo z art. 54 kks (uchylanie się od opodatkowania), które przedawniłyby się odpowiednio 31.12.2010 r. (wykroczenie) lub 31.12.2012 r. (przestępstwo).
08 lip 2011, 21:31
Re: Dalej o przedawnieniu
ogórek
PIT za 2008 r. winien być złożony do 30.04.2009 r. 2) Jeśli z PIT-u wynikałby obowiązek zapłaty podatku to w zależności od jego wysokości byłoby to wykroczenie lub przestępstwo z art. 54 kks (uchylanie się od opodatkowania), które przedawniłyby się odpowiednio 31.12.2010 r. (wykroczenie) lub 31.12.2012 r. (przestępstwo).
A dlaczego ? ? ? Nie rozumiem. Przykładowo. Przelew puściłem w terminie (10.000 zł) i złożyłem PIT-37 w dniu 05 maja, a Ty jesteś pewien, że umyślnie "uchylałem się od opodatkowania" ? Dlaczego ? Może od razu oskarż mnie o usiłowanie gwałtu, bo miałem narzędzie przy sobie, gdy ujrzałem bardzo uroczą dziewczynę ?
Ogólnie, jeśli ktoś składa PIT trochę po terminie to nie widzę podstaw do założenia, że celowo (umyślnie) "uchylał się od opodatkowania", czyli starał się uniknąć zapłaty podatku.
17 lip 2011, 23:03
Re: Dalej o przedawnieniu
Interpretując przepis o treści "Podatnik, który uchylając się od opodatkowania, nie ujawnia właściwemu organowi przedmiotu lub podstawy opodatkowania lub nie składa deklaracji, przez co naraża podatek na uszczuplenie,"
nie możecie go interpretować tak, aby jego zakres był identyczny z treścią "Podatnik, który nie ujawnia właściwemu organowi przedmiotu lub podstawy opodatkowania lub nie składa deklaracji, przez co naraża podatek na uszczuplenie,"
W interpretacji zaproponowanej przez Ogórka nie ma różnicy między tymi sformułowaniami.
18 lip 2011, 05:20
Re: Dalej o przedawnieniu
Każdy przypadek należy traktować indywidualnie. Jeszcze brak zeznania z działalności gospodarczej może powodować podejrzenie uchylania się od opodatkowania, ale PIT-37? Przecież ze stosunku pracy nie ma możliwości uchylenia się od obowiązku obliczenia i wpłaty zaliczki na podatek, w terminie, przez podatnika. Bo zaliczkę pobiera i odprowadza płatnik. Nawet jednak brak w terminie PIT-36 nie przesądza wcale o popełnieniu czynu z art. 54 kks. Dopiero w toku kontroli można ustalić, czy podatnik prowadził rzetelnie księgi, czy obliczał i wpłacał zaliczki na podatek w prawidłowej wysokości. Jeśli nawet zaliczki były tylko prawidłowo obliczone w księdze, a nie wpłacone, i nie złożono w terminie zeznania, to w takim stanie faktycznym można stawiać zarzut jedynie z art.56 par.4 i z art. 57 par. 1 kks.
____________________________________ Osiem lat podstawówki, cztery liceum, potem pięć - bite! - studiów, dyplom z wyróżnieniem, dwadzieścia lat praktyki, i oto mi płacą, jakby ktoś dał mi w mordę
18 lip 2011, 08:31
Re: Dalej o przedawnieniu
1. Podałam tylko różne hipotetyczne terminy, w których mógłby się przedawnić czyn polegający na niezłożeniu PIT-u za 2008 r., w zależności od kwalifikacji czynu. 2. GAZRIK nie rozumiem skąd to dramatyczne żądanie oskarżenia Cię o usiłowanie gwałtu. Czytam to co napisałam i jakoś nie mogę znaleźć tego fargmentu, w którym zakwalifikowałam jako czyn z art. 54 kks złożenie po terminie, tj. w dniu 5 maja zeznania podatkowego 3. DIANA3 napisała w dniu 4 lipca 2011 r. o niezłożeniu zeznania za 2008 r.. Rozumiem GAZRIK, że po 2 latach niezłożenia zeznania dziwnym jest podejrzenie, że podatnik uchyla się od opodatkowania. 4. W zeznaniu PIT-37 wykazuje się nie tylko przychody ze stosunku pracy ale również takie od których płatnik nie pobiera i nie odprowadza zaliczek. DIANA3 nie podała zresztą, że chodzi o PIT-37.
20 lip 2011, 09:11
Re: Dalej o przedawnieniu
ogórek
2) Jeśli z PIT-u wynikałby obowiązek zapłaty podatku to w zależności od jego wysokości byłoby to wykroczenie lub przestępstwo z art. 54 kks (uchylanie się od opodatkowania), które przedawniłyby się odpowiednio 31.12.2010 r. (wykroczenie) lub 31.12.2012 r. (przestępstwo).
Ta kwalifikacja jest bardzo naciągana. Nieterminowe złożenie deklaracji, to nieterminowe złożenie, a nie uchylanie się od opodatkowania przez nie złożenie deklaracji. Niezależnie od tego, jakie kwoty podatku wynikają z deklaracji/zeznania i czy wpłacono te kwoty w terminie.
To bardzo istotne. W punkcie 2. przy deklaracji i spóźnieniu kilka dni w dużych firmach (kwota wpłacona po terminie np. 1 mln zł) czynisz od razu ludzi przestępcami - nie ma możliwości DPO.
20 lip 2011, 21:24
Re: Dalej o przedawnieniu
To że Ty nie stosujesz takiej kwalifikacji nie znaczy że jest naciągana. Art. 54. § 1. Podatnik, który uchylając się od opodatkowania, nie ujawnia właściwemu organowi przedmiotu lub podstawy opodatkowania lub nie składa deklaracji, przez co naraża podatek na uszczuplenie,
Nie mówię o kilkudniowym spóźnieniu ale o PONAD DWULTENIM UCHYLANIU SIĘ OD OPODATKOWANIA POPRZEZ NIEZŁOŻENIE ZEZNANIA, wynikiem którego było uszczuplenie finansowe.
21 lip 2011, 07:42
Re: Dalej o przedawnieniu
ogórek
Art. 54. § 1. Podatnik, który uchylając się od opodatkowania, nie ujawnia właściwemu organowi przedmiotu lub podstawy opodatkowania lub nie składa deklaracji, przez co naraża podatek na uszczuplenie,
Czy podatnik, który ujawnił podstawę opodatkowania w urządzeniach księgowych (prowadzonych na bieżąco i okazanych do kontroli bezzwłocznie), a nie złożył zeznania, uchylał się od opodatkowania?
____________________________________ Osiem lat podstawówki, cztery liceum, potem pięć - bite! - studiów, dyplom z wyróżnieniem, dwadzieścia lat praktyki, i oto mi płacą, jakby ktoś dał mi w mordę
21 lip 2011, 21:02
Re: Dalej o przedawnieniu
ogórek
To że Ty nie stosujesz takiej kwalifikacji nie znaczy że jest naciągana. Art. 54. § 1. Podatnik, który uchylając się od opodatkowania, nie ujawnia właściwemu organowi przedmiotu lub podstawy opodatkowania lub nie składa deklaracji, przez co naraża podatek na uszczuplenie,
Nie mówię o kilkudniowym spóźnieniu ale o PONAD DWULTENIM UCHYLANIU SIĘ OD OPODATKOWANIA POPRZEZ NIEZŁOŻENIE ZEZNANIA, wynikiem którego było uszczuplenie finansowe.
Ok, to inny temat przy kontroli, decyzji itp (przy PIT-37 to inny temat). Spotkałem kwalifikacje z art. 54 za samo nieterminowe złożenie deklaracji z kwotą do wpłaty - niejednokrotnie, żeby nie było wątpliwości. I z zatwierdzeniem przez organ nadzoru.
21 lip 2011, 21:25
Re: Dalej o przedawnieniu
Ja, żeby nie było wątpliwości, mówię o przypadku kiedy zeznania w ogóle nie złożono.
Trzeba rozróżnić stan faktyczny jaki chcemy zakwalifikować (osiągnięcie przychodów, brak zeznania, zaistnienie uszczuplenia finansowego) od działań us podjętych w związku z powyższą sytuacją.
Wszczęcie kontroli podatkowej czy wszczęcie postępowania podatkowego i wydanie decyzji nie należą do znamion czynu z art. 54 kks. To, że us ich nie podjął do chwili wszczęcia postępowania karnego skarbowego (bo np. ma pilniejsze sprawy, a zobowiązanie nie przedawni się w najbliższym czasie) nie oznacza, że ich nie podejmie w przyszłości. Oczywiście dla karnisty protokół kontroli i wydana decyzja określająca zobowiązanie są podstawowymi dowodami w postępowaniu o czyn z art. 54 kks, jednakże ich brak nie oznacza, że czynu nie popełniono tylko, że karnista nie ma na to dowodów, o ile nie zdobędzie ich z innych źródeł. Są przypadki kiedy kómórka wymiarowa czeka z wydaniem decyzji określającej zobowiązanie podatkowe w związku z brakiem zeznania (bo może podatnik sam złoży) 5 lat, a karnista musi wszcząć postępowanie w ciągu 3 lat bo inaczej czyn się przedawni.
22 lip 2011, 10:50
Re: Dalej o przedawnieniu
ogórek
a karnista musi wszcząć postępowanie w ciągu 3 lat bo inaczej czyn się przedawni.
a nie 5 lat (lub 1 lub 10 lat)
22 lip 2011, 12:13
Re: Dalej o przedawnieniu
a karnista musi wszcząć postępowanie w ciągu 3 lat bo inaczej czyn się przedawni
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników