Witam mam takie pytanie.
Zeznanie PIT-28 w którym nie ujęto wszystkich danych zostało złożone w urzędzie co spowodowało uszczuplenie.
Zeznanie to sporządził, podpisał i złożył  księgowy z biura ale na podstawie niepełnych danych od podatnika, który się do tego przyznaje.
Księgowy nic nie wiedział o innych dokumentach.
Jak sformułować zarzut dla podatnika przy brzmieniu art.56 -
"Podatnik, który składając organowi podatkowemu, innemu uprawnionemu organowi lub płatnikowi deklarację lub oświadczenie, podaje nieprawdę lub zataja prawdę albo nie dopełnia obowiązku zawiadomienia o zmianie objętych nimi danych, przez co naraża podatek na uszczuplenie" ?

Fizycznie zeznanie obliczył, sporządził i złożył księgowy, ale działał z upoważnienia, czyli na rachunek podatnika. Stąd prawdziwa jest teza, że zeznanie złożył (przy pomocy księgowego) podatnik, bo była to realizacja obowiązku nałożonego ustawowo na podatnika, a nie jego księgowego. Jeżeli faktycznie księgowy o niczym nie wiedział, to masz prosty przypadek: księgowy występuje tu tylko jako nieświadome niczego narzędzie. A faktycznie nieprawdę w złożonym zeznaniu podał podatnik.
Nawet jeśli podatnik będzie się tłumaczył nieświadomością treści złożonego zeznania, to jako jedyny gwarant prawidłowego wykonania obowiązku podatkowego powinien był sprawdzić zgodność ze stanem rzeczywistym zeznania przygotowanego przez księgowego, i to przed upływem terminu do złożenia zeznania. Nie dokonanie tej czynności należy traktować jako zamiar ewentualny, tym samym spełniony jest warunek umyślnego działania. Uszczuplenie podatku jest bowiem skutkiem czynu z art. 56 a nie jego celem, zatem nie jest tu wymagany "dolus coloratus".

Dzięki za odpowiedź ale czy nie należałoby w tym przypadku postawić zarzutu podatnikowi z art.18 § 3 kk w zw. z art. 20 § 2 kks w zw. z art 56 § 2 kks jako pomocnikowi  tj. że swoim zachowaniem doprowadził ksiegowego do podania nieprawdy w jego zeznaniu PIT-28. Pod zeznaniem podpisał się ksiegowy, zatem to ksiegowy złożył zeznanie i to on podał nieprawdę. Nie będzie on jednak karany z uwagi na brak winy. Uważam , że ciężko jest postawić wprost zarzut podatnikowi jako sprawcy czynu z art. 56 § 2 kks

Zarzut podatnikowi jako pomocnikowi jego księgowego? To kto komu w końcu pomagał?

Nie będzie Ci ciężko postawić wprost zarzut podatnikowi jako sprawcy czynu z art. 56 § 2 kks gdy zaakceptujesz stanowisko, że złożenie zeznania nie polega wyłącznie na jego osobistym sporządzeniu, podpisaniu i przekazaniu do urzędu. Ustawodawca dopuszcza bowiem możliwość dokonania wszystkich tych czynności przez podatnika przy pomocy osób trzecich. Wysłanie niezgodnego z rzeczywistością zeznania pocztą nie powoduje przecież odpowiedzialności karnej listonosza, pomimo że fizycznie to on złożył zeznanie w urzędzie.

Tak samo wykorzystanie Bogu ducha winnego księgowego poprzez upoważnienie go do sporządzenia, podpisania i złożenia zeznania nie może być podstawą do przyjęcia, że podatnik niczego nie złożył. Bo to podatnik złożył swoje zeznanie rękami upoważnionego księgowego. Dając upoważnienie księgowemu podatnik był zobligowany do nadzorowania prawidłowości wykonania swojego obowiązku podatkowego, a w szczególności zgodności zeznania z rzeczywistym stanem rzeczy.

Ot, co.