Niewłaściwe określenie momentu powstania obowiązku podatkowego
Autor
Treść postu
Niewłaściwe określenie momentu powstania obowiązku podatkowego
Witam forumowiczów. To mój debiut na forum. Mam jedno pytanie i jestem ciekaw Waszych opinii. W trakcie postępowania kontrolnego stwierdzono, że w okresie od wrześnie do grudnia 2007 podmiot wykonywał usługi drukowania książek. Usługi drukowania wykonano odpowiednia 18 i 24 października i rozliczono w deklaracji za za miesiąc październik. Należność za faktury została uregulowana w dniu 21.01.2008 r- obowiązek podatkowy powstał zatem w styczniu 2008r. Na podstawie art. 19 ust.13 pkt 8 ustawy o VAT spólka winna ewidencjonować i rozliczać świadczone przez siebie usługi w terminach określonych w tym przepisie. "obowiązek podatkowy powstaje z chwilą otrzymania całości lub części zapłaty- z tytułu usług polegających na drukowaniu gazet, magazynów, czasopism oraz książek(...) nie później jednak niż 90 dnia, licząc od dnia wykonania usługi" Poprzez niewłaściwe określenie momentu powstania obowiązku podatkowego dla tychże usług zawyżono podatek należny o kwotę 5.184,00 zł. Jak kwalifikować powyższe czyny z kks? Czy w ogóle można mówić o czynie karalnym?
03 sie 2009, 10:10
Niewłaściwe określenie momentu powstania obowiązku podatkowego
Za co chcesz go karać ? Za to że wpłacił wcześniej kasę i Skarb Państwa obracał tą kasą .
03 sie 2009, 12:55
Niewłaściwe określenie momentu powstania obowiązku podatkowego
Podobna zasada jest przy usługach budowlanych i transporcie...I to jeszcze bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że tę ustawę pisali CAŁKOWICI DYLETANCI...Przecież można by dodać do tych artykułów "lub na ogólnych zasadach". I to wszystko...
03 sie 2009, 13:07
Niewłaściwe określenie momentu powstania obowiązku podatkowego
W naszym US przyjęto stanowisko, że jeżeli rozliczył na ogólnych i zapłacił podatek wcześniej niż by to zrobił przy szczególnym momencie, to nie jest to traktowane jako uchybienie. Jak już musisz ukarać to mandat za wadliwość. Ale to przesada.
03 sie 2009, 14:50
Niewłaściwe określenie momentu powstania obowiązku podatkowego
A po co Ci ta kwalifikacja? Jeśli do podsystemu Kontrola to możesz pisać co tylko chcesz. Jak mawiał inkasent w Misiu "Od kiedy sa komputery to jest duuuuużo łatwiej, teraz pan możesz piosać co tylko chcesz, komputer i tak sie pomyli"
03 sie 2009, 16:17
Niewłaściwe określenie momentu powstania obowiązku podatkowego
podał w deklaracji nieprawdę. Mam obecnie taką sytuację, że osoba zajmująca się prowadzeniem ksiąg rachunkowych błędnie okreslała moment powstania obowiązku podatkowego - usługi budowlane. Zaległość nie została zapłacona. Postawiłam zarzuty z 56 par 2. Jeżeli sąd stwierdzi że to ja mam rację ta osoba zamknie biuro rachunkowe. W sytuacji kiedy podatek jest uregulowany stosujemy mandat lub dpo.
04 sie 2009, 06:23
Niewłaściwe określenie momentu powstania obowiązku podatkowego
Barbarka
Postawiłam zarzuty z 56 par 2. W sytuacji kiedy podatek jest uregulowany stosujemy mandat lub dpo.
"stosujemy" akt oskarżenia lub DPO
ale ta sytuacja ma się nijak do tej opisanej przez Tomash (art. 17 par 1 pkt 3 kpk lub art. 61 par 2 kks - w zależności od położenia danego księstwa podatkowego)
Ostatnio edytowano 04 sie 2009, 06:56 przez millan80, łącznie edytowano 1 raz
04 sie 2009, 06:56
Niewłaściwe określenie momentu powstania obowiązku podatkowego
w sytuacji opisanej przez twórcę wątku - z uwagi na brak narażenia na uszczuplenie w dekl. VAT-7 za 10/2007 - odpada kwalifikacja z 56 kks, ewentualnie gdyby ktoś baaardzo chciał ukarać nadgorliwego podatnika- wadliwość ewidencji 61.3 kks - ale tu kłania się przedawnienie i przede wszystkim znikoma szkodliwość społeczna czynu
04 sie 2009, 07:10
Niewłaściwe określenie momentu powstania obowiązku podatkowego
Oczywiście kiedy 56 par 2 to dpo lub akt oskarżenia, a mandat kiedy 56 par 3. Oczywiscie kiedy podatek zapłacił za szybko to brak narażenia na uszczuplenie.
Ale pozostaje pytanie co robić kiedy ktoś składa deklarację, w której ma do zapłaty za mało o 10 tyś, bo błędnie ustalił moment powstania obowiazku podatkowego. Mała społeczna szkodliwość czynu?? Jeżeli tak to ja mam same małe społeczne szkodliwości czynu, poważnych spraw typu uchylanie się od VATu czy fałszowanie faktur mam może 6 spraw w roku. Bo dlaczego karać kogo kto złozył deklarację po terminie, jeżeli można "pomylić" się w deklaracji na kilka tysięcy i zapłacić to po terminie i to mała społeczna szkodliwość czynu?? Dla 6 spraw rocznie nie opłaca się utrzymywać 2 pracowników. I mamy 10 proc redukcji kadry.
04 sie 2009, 10:04
Niewłaściwe określenie momentu powstania obowiązku podatkowego
Dzięki za wszystkie rzeczowe podpowiedzi. Oczywiście ile osób tyle opinii, ale nikt nie mówil ,że będzie łatwo .
04 sie 2009, 11:42
Niewłaściwe określenie momentu powstania obowiązku podatkowego
Barbarka
(...) Ale pozostaje pytanie co robić kiedy ktoś składa deklarację, w której ma do zapłaty za mało o 10 tyś, bo błędnie ustalił moment powstania obowiazku podatkowego. Mała społeczna szkodliwość czynu?? Jeżeli tak to ja mam same małe społeczne szkodliwości czynu, poważnych spraw typu uchylanie się od VATu czy fałszowanie faktur mam może 6 spraw w roku. Bo dlaczego karać kogo kto złozył deklarację po terminie, jeżeli można "pomylić" się w deklaracji na kilka tysięcy i zapłacić to po terminie i to mała społeczna szkodliwość czynu?? Dla 6 spraw rocznie nie opłaca się utrzymywać 2 pracowników. I mamy 10 proc redukcji kadry.
W mojej opinii podatnik, który błędnie ustalił moment powstania obowiązku i zadeklarował podatek w późniejszym terminie - ale przed wszczęciem postępowania kontrolnego - nie uszczupla należności podatkowych. Czyny z art. 54 i 56 kks penalizują zachowania polegające na ukrywaniu obowiązku podatkowego i przez to na uchylaniu się od opodatkowania. Opisany przez Barbarkę przypadek polega nie na uchylaniu się od opodatkowania w ogóle, a na uchylaniu się od opodatkowania w terminie. A takie zachowanie nie jest przedmiotem art. 54 i 56 kks. Teza przeciwna byłaby niedopuszczalną interpretacją rozszerzającą (art. 54 i 56 kks nie zawierają klauzuli "w terminie"). W tym przypadku mamy do czynienia najprawdopodobniej z czynem z art. 61 § 3 kks, który i tak nie podlegałby karze, po zastosowaniu się podatnika do treści art. 16a kks ;-)))
____________________________________ Osiem lat podstawówki, cztery liceum, potem pięć - bite! - studiów, dyplom z wyróżnieniem, dwadzieścia lat praktyki, i oto mi płacą, jakby ktoś dał mi w mordę
05 sie 2009, 12:54
Niewłaściwe określenie momentu powstania obowiązku podatkowego
podatnik nie składa korekt. Uchybienia ustalane są podczas kontroli. Wydawane są decyzje określające wysokość zobowiazania podatkowego. Podatek nie jest zapłacony - w sumie 70 tyś. W deklaracjach VAT 7 jest pouczenie o odpowiedzialności za podanie danych niezgodnych z rzeczywistością. Składając deklarację za 1/2008 podatnik zaniża wysokość zobowiazania podatkowego, np o 10 tyś. Czy składa deklarację w której podaje dane niezgodne z rzeczywistością??
05 sie 2009, 13:55
Niewłaściwe określenie momentu powstania obowiązku podatkowego
Barbarka
podatnik nie składa korekt. Uchybienia ustalane są podczas kontroli. Wydawane są decyzje określające wysokość zobowiazania podatkowego. Podatek nie jest zapłacony - w sumie 70 tyś. W deklaracjach VAT 7 jest pouczenie o odpowiedzialności za podanie danych niezgodnych z rzeczywistością. Składając deklarację za 1/2008 podatnik zaniża wysokość zobowiazania podatkowego, np o 10 tyś. Czy składa deklarację w której podaje dane niezgodne z rzeczywistością??
Czy podatnik ujawnił, bądź to w urządzeniach księgowych, bądź w deklaracji złożonej w urzędzie, przed wszczęciem kontroli, ten niezapłacony podatek?
____________________________________ Osiem lat podstawówki, cztery liceum, potem pięć - bite! - studiów, dyplom z wyróżnieniem, dwadzieścia lat praktyki, i oto mi płacą, jakby ktoś dał mi w mordę
05 sie 2009, 14:21
Niewłaściwe określenie momentu powstania obowiązku podatkowego
ten niezapłacony podatek pojawia się dopiero po wydaniu decyzji wymiarowych. osoba prowadząca księgi (usługowo) nie ma bladego pojęcia jaki jest moment powstania obowiązku podatkowego w usługach budowlanych. W księgach prowadzonych przez spółkę z oo, jak wynika z kontroli, jest totalny miszmasz.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników