Teraz jest 07 wrz 2025, 18:49



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 
art. 57 par a art. 6 par 2 k.k.s. 
Autor Treść postu
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA14 sie 2007, 20:56

 POSTY        330
Post 
Witam ponownie!

Tym razem mam pytanko odności kwalifikacji prawnej czynu.

Art. 57 par. 1 k.k.s. mówi o UPORCZYWYM niewpłacaniu w terminie należnoślci publicznoprawnej, natomiast art. 6 par. 2 k.k.s. traktuje o czynie ciągły.

Przykład - podatnik nie wpłaca w terminie podatku VAT za 12/2008, 1/2009, 6/2009 rok.

Czy w takim przypadku w podstawie prawnej podaje się art. 57 par. 1 w zw. z art. 6 par. 2 (a więc za każdym razem, gdy mamy do czynienia z większą ilością opóźnień), czy z samego faktu "uporczywości" o czynie ciągłym nie trzeba tu wspominać, a jeżeli tak, to jak traktować sytuacje, gdy różnica pomiędzy miesiącami przekracza 6 m-cy?


Ostatnio edytowano 24 kwi 2009, 10:18 przez widow, łącznie edytowano 1 raz



24 kwi 2009, 10:17
Zobacz profil
Własny awatar
Post 
Postanowienie z dnia 27 marca 2003 r., Sąd Najwyższy, I KZP 2/03:
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->(...) W obu przedstawionych wcześniej - a przyjmowanych przez Sąd Okręgowy - sposobach rozumienia znamienia uporczywości, wskazanego w art. 57 k.k.s., widać wyraźnie, że uporczywość w niepłaceniu podatku oznacza powstanie stanu niezgodnego z prawem, trwającego pewien czas. To zaś wskazuje na to, że mamy tu do czynienia z czynem o charakterze trwałym. (...)<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Nie ciągłym  <_<


Ostatnio edytowano 24 kwi 2009, 12:20 przez jajco, łącznie edytowano 1 raz



24 kwi 2009, 12:20
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA14 sie 2007, 20:56

 POSTY        330
Post 
Trwały a ciągły, różnica bardziej w konsystencji niż w czasie.


24 kwi 2009, 13:03
Zobacz profil
Własny awatar
Post 
różnica przede wszystkim w literach alfabetu  :D


24 kwi 2009, 16:13
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA14 sie 2007, 20:56

 POSTY        330
Post 
Nie rozwiewa to jednak moich wątpliwości, a miałem już apelację podatnika (właściwie jego prawnika) w tej sprawie - zarzucił, że brak w podstawie prawnej art. 6 ust. 2, przemawia za przedawnieniem się wykroczenia w części (w tej sprawie akurat był przekrój lat). Rozstrzygnięcia sądu nie ma, a wolałbym nie strzelać sobie w stopę, jeżeli czyniłem to wcześniej.


27 kwi 2009, 06:39
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA12 lut 2008, 22:26

 POSTY        62
Post 
Wszystko zależy na jakiej koncepcji art. 57 par 1 bazujesz (a jest ich niestety kilka). Jeżeli traktujesz to wykroczenie jako zachowanie jednoczynowe wówczas jeżeli chcesz zarzucić podatnikowi uporczywość za kilka miesięcy musisz się posługiwać czynem ciągłym. konsekwencja tego jest taka, iż uprawnionym jest badanie czy nie nastąpiło przedawnienie karalności za każde z zachowań objętych klamrą ciągłości. Każde z nich może bowiem co do zasady być osobno penalizowane, bowiem każde samodzielnie wyczerpuje znamiona 57 par (i tak by się działo gdyby nie obowiązek stosowania art. 6 par 2 ) Jeżeli natomiast staniesz na gruncie drugiej interpretacji - iż jest to zachowanie wieloczynowe (a za takim osobiście ja się opowiadam) wówczas sprawa wygląda inaczej. Otóż po pierwsze nie stosujesz nigdy konstrukcji czynu ciągłego ( bo wielość zachowań implicite zawarta jest w znamionach 57 par 1), a po drugie (jak wskazuje większość doktryny) bieg przedawnienia rozpoczyna się od ostatniego z zaniechań wyczerpującego znamiona czynu zabronionego. Nie ma już tu podstaw do badania, czy aby za któryś z miesięcy nie nastąpiło przedawnienie, bo jednorazowe nie zapłacenie podatku nie wyczerpuje znamion wykroczenia.


27 kwi 2009, 15:51
Zobacz profil
Własny awatar
Post 
osobiście jestem zwolennikiem koncepcji, iż art. 57 jest do bani.
podstawowy powód jest taki, że absurdalnym jest przyjęcie, że moment popełnienia tego czynu ma miejsce w chwili upłynięcia terminu do zapłaty podatku w sytuacji, gdy do zaistnienia znamienia uporczywości niezbędnym jest utrzymywanie się stanu niepłacenia podatku przez dłuższy czas po upływie terminu ustawowego :blink:
proponuję zabawę: kto poda więcej absurdalnych cech przepisu art. 57? :rotfl:


27 kwi 2009, 20:25
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA10 sty 2007, 19:24

 POSTY        123
Post 
Otóż nie do końca.
Ostatnio SN popełnił postanowienie, w którego uzasadnieniu wywodzi, iż o uporczywości w ujęciu przepisu art. 57 par. 1 można mówić tylko przy powtarzalnym zaniechaniu płacenia podatku w terminie  Postanowienie z dnia 03.10.2008 r. sygn. III KK 176/08 publ.: Biuletyn Prawa Karnego nr 3 z 2009 r. s. 60-65 <a href="http://www.sn.pl/orzecznictwo/bpk/0903/2009-03.pdf" target="_blank">treść uzasadnienia</a>


29 kwi 2009, 23:29
Zobacz profil
Własny awatar
Post 
No cóż, w postanowieniu z 2008 roku SN wywodzi, że ten sam SN walnął się w postanowieniach z 2003 i 2005 roku:
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Trzeba jednak stwierdzić, że pogląd ten nie znalazł odzwierciedlenia w normatywnym opisie typu wykroczenia (...) Niemożność powiązania tego opisu z warunkiem odpowiedzialności odnoszącym się do sposobu wywiązania się z obowiązku wpłaty podatku „w terminie”, a zatem i treści nagannego zaniechania, jest symptomatyczna i ujawnia bezpodstawność poglądu, zgodnie z którym czyn może być popełniony także w postaci utrzymywania stanu bezprawnego powstałego w wyniku niewpłacania podatku w terminie. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Jakie mamy gwarancje, że w latach następnych historia się nie powtórzy?
Na przykład już wątpliwości moje budzi myśl SN z 2008, że:
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Określone w art. 57 § 1 k.k.s. znamiona „uporczywie” i „w terminie” jako okoliczności modalne czynu wykluczają zatem, aby na podstawie tego przepisu uznać można za karalną długotrwałą zwłokę w uiszczeniu podatku. Można mieć zresztą zasadnicze wątpliwości, czy karalność takiego czynu, w szczególności w wypadku dobrowolnego ujawnienia przez podatnika przedmiotu i podstawy opodatkowania, byłaby celowa. Wystarczająca wydaje się w takich sytuacjach dolegliwość czynności organu podatkowego, zmierzających do wyegzekwowania kwoty podatku wraz z odsetkami z tytułu zwłoki. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Konia z rzędem temu, kto wskaże ustawę podatkową nakładającą "dobrowolny" obowiązek podatkowy, ba, nawet nie, wystarczy, że poda przykład jakiegolkolwiek dobrowolnego obowiązku :angry2:

Rodzi się również pytanie, co z prawomocnymi wyrokami sądów powszechnych, skazującymi zgodnie z linią wskazaną w postanowieniu SN z 2003 roku w sprawach, które według nowej wykładni były przedawnione w chwili wszczęcia? Mówiłem: do bani z tym przepisem :mur:


Ostatnio edytowano 01 maja 2009, 20:57 przez jajco, łącznie edytowano 1 raz



01 maja 2009, 20:45
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 maja 2009, 15:37

 POSTY        969
Post 
oskar                    



Wszystko zależy na jakiej koncepcji art. 57 par 1 bazujesz (a jest ich niestety kilka). Jeżeli traktujesz to wykroczenie jako zachowanie jednoczynowe wówczas jeżeli chcesz zarzucić podatnikowi uporczywość za kilka miesięcy musisz się posługiwać czynem ciągłym. konsekwencja tego jest taka, iż uprawnionym jest badanie czy nie nastąpiło przedawnienie karalności za każde z zachowań objętych klamrą ciągłości. Każde z nich może bowiem co do zasady być osobno penalizowane, bowiem każde samodzielnie wyczerpuje znamiona 57 par (i tak by się działo gdyby nie obowiązek stosowania art. 6 par 2 ) Jeżeli natomiast staniesz na gruncie drugiej interpretacji - iż jest to zachowanie wieloczynowe (a za takim osobiście ja się opowiadam) wówczas sprawa wygląda inaczej. Otóż po pierwsze nie stosujesz nigdy konstrukcji czynu ciągłego ( bo wielość zachowań implicite zawarta jest w znamionach 57 par 1), a po drugie (jak wskazuje większość doktryny) bieg przedawnienia rozpoczyna się od ostatniego z zaniechań wyczerpującego znamiona czynu zabronionego. Nie ma już tu podstaw do badania, czy aby za któryś z miesięcy nie nastąpiło przedawnienie, bo jednorazowe nie zapłacenie podatku nie wyczerpuje znamion wykroczenia.

Według ostatniej oceny SN (z przytoczonego przez KrzyśkaT postanowienia z dnia 03.10.2008 r. sygn. III KK 176/08) czyn z art. 57 ma charakter wieloczynowy. Wyklucza to stosowanie ciągłości z art 6 par 2 kks (odpowiednik art.12 kpk) oraz ciągu czynów (z art. 91 kpk). Zatem problem tematu postu wyjaśniony. Pozostaje jeszcze wątpliwość widow: jak traktować sytuacje, gdy różnica pomiędzy poszczególnymi zachowaniami przekracza 6 m-cy? albo 12 m-cy? Jak w tej kwestii wypowiadają się zwolennicy teorii wieloczynowej?

Dodano: Śro Cze 17, 2009 11:09 pm

No co jest, nikt nie wie?
To zapraszam na temat "Na naukę nigdy za późno - Prawo Karne Skarbowe" :wysmiewacz:

____________________________________
Osiem lat podstawówki, cztery liceum, potem pięć - bite! - studiów, dyplom z wyróżnieniem, dwadzieścia lat praktyki, i oto mi płacą, jakby ktoś dał mi w mordę


29 maja 2009, 19:20
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 10 ] 

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: