Teraz jest 06 wrz 2025, 18:14



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 13 ] 
DPO a końcowe zapoznanie z materiałami 
Autor Treść postu
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA10 sty 2007, 19:24

 POSTY        123
Post 
Stan faktyczny:
Podejrzany po odebraniu zawiadomienia o terminie końcowego zaznajomienia z materiałami, przed ustalonym terminem zaznajomienia dołącza do akt pismo, w którym składa wniosek o zezwolenie na dobrowolne poddanie się odpowiedzialności i wnosi o przełożenie terminu czynności końcowego zaznajomienia z materiałami z uwagi na koniecznoś rozpatrzenia przedmiotowego wniosku.
Tego samego dnia skierowano do podejrzanego wezwanie, w trybie art. 143a kks, do usupełnienia braków formalnych wniosku przez dołączenie dowodów wpłaty wymagalnej należności publicznoprawnej uszczuplonej zarzucanymi mu czynami.

Pojawiają się dwie kwestie:
1. Czy nieobecność podejrzanego będzie usprawiedliwiona? W mojej opinii nie, gdyż nieobecność nie została usprawiedliwiona należycie (art. 117 § 2 kpk i art. 321 § 4 kpk w związku z art. 113 § 1 kks) .
2. Czy ewentualne nieuzupełnienie powyższego wnbiosku i w związku z tym wydanie zarządzenia o uznaniu wniosku za bezskuteczny spowoduje konieczność ponownego przeprowadzenia czynności koncowego zaznajomienia z materiałami postępownia? Dodam, że w postępowaniu nie ma potrxeby przeprowadzenia żadnych czynności dowodowych  - pozostała jedynie kwestia rozstrzygnięcia w zakresie złożonego wniosku o zezwolenie na dpo.

Jestem ciekaw Waszych opinii.


Ostatnio edytowano 14 sty 2007, 21:12 przez krzysiekt, łącznie edytowano 1 raz



14 sty 2007, 18:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 23:08

 POSTY        130

 LOKALIZACJAkosmos
Post 
Widać brak zainteresowania kwestą i pewno musiałeś Sobie jakoś poradzić.
Wydaje się, że  na pierwsze pytanie odpowiedziałeś  właściwie,  z drugim jest pewien problem,  czy nam się to podoba czy nie jeśli wpłynął wniosek o DPO i uruchomiliśmy procedurę jego rozpoznania, bez względu na jej skutek, niewątpliwie owe dokumenty znajdą sie w aktach postępowania, z którymi  podejrzany będzie miał prawo się zapoznać nawet gdy nie wnoszą nic do spraw.

Można spojrzeć na ten problem z drugiej strony, wyznaczyliśmy termin zapoznania, po upływie którego następuje moment zakończenia dochodzenia, albo formalne- postanowienie albo nie formalne - ostatnia czynność , po czym mamy 14 dni na sporządzenie aktu oskarżenia ( gdy wcześniej nie umorzymy) jeśli uznalibyśmy, iż pierwszy termin na zapoznanie jest ciągle aktualny powinniśmy zakończyć dochodzenie i sporządzić wnioski końcowe.
Sytuacja staje się jaśniejsza,  gdy owa czynność dokonywana jest np 10 dni przed upływem terminu prowadzenia postępowania. Uruchomiona procedura rozpoznania wniosku DPO zajmie wiecej niż te 10 dni, pyt. przedłużamy postępowanie ? czy nie ?

____________________________________
<!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->ex iniuria non oritur ius -  z bezprawia nie rodzi się prawo<!--sizec--></span><!--/sizec-->


Ostatnio edytowano 09 lut 2007, 14:55 przez kaktus, łącznie edytowano 1 raz



09 lut 2007, 14:54
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA10 sty 2007, 19:24

 POSTY        123
Post 
W mojej opinii formalne rostrzygnięcie w kwestii dpo tj. wydanie zarzadzenia o uznaniu wniosku za bezskuteczny nie stanowi uzupełnienia postępownia i nie powoduje koniecnzosci pwotórzenia czynności końcowego zanajomienia z materiałami podtępowania (natomiast akta podejrzany może przeglądać dopóki nie zostaną przełane do sądu lub organu nadzoru). Zatem po wydaniu takiego zarzadzenia jak najbardziej mozna kierować AO. Podobnie sytuacja ma się z wnioskami o uzupełnienie postępowania. Jeżeli prowadzacy postepowanie oddala wszystkie wnioski dowodowe znajdujące się we wniosku o uzupełnienie postępownia, to sam fakt wydania postanowienia o oddaleniu wniosku dowodowego nie stanowi czynności uzupenienia postępowania i nie ma przeszkód żeby postępowanie zakończyć i skierować AO.
Ale swoją drogą to podejrzany, który  będzie regularnie składał wnioski o zezwolenie na dpo i jednocześnie nie będzie uzupełniał ich w wyznaczonym terminie, moze przeciągać postępowanie w nieskończoność. Fajnie :(. W sprawie prowadzonej przeze mnie dochodzenie trwało niemal 9 m-cy z czego 4,5 m-ca roztrzygano kwestię szeregu wniosków o zezwolenie na dpo (odbieranie korespondencji ostatniego dnia terminu drugiego awizowania, składanie wniosku o zezwolenie na dpo ostatniego dnia terminu przeznaczonego na uzupełnienie wniosku złożonego poprzednio lub na dzień przed terminem końcowego zaznajomienia z materiałami).


25 lut 2007, 22:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 23:08

 POSTY        130

 LOKALIZACJAkosmos
Post 
Pewno masz racje, co z tego gdy w moim przykładzie będziesz musiał przedłużyć postępowanie, a prawo dotyczy końcowego zaznajonienia się  materiałami postępowania.

____________________________________
<!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->ex iniuria non oritur ius -  z bezprawia nie rodzi się prawo<!--sizec--></span><!--/sizec-->


08 mar 2007, 10:09
Zobacz profil
Zaawansowany

 REJESTRACJA07 mar 2007, 16:28

 POSTY        81
Post 
:czytaj: Drogi Kaktusie niewątpliwie w doktrynie zawsze istniał spór wokół kwestii zakończenia postępowania przygotowawczego. Prof. T. Grzegorczyk za koniec postępowania przygotowawczego uważa jego zamknięcie lub umorzenie. Oczywiście nie będziemy mieli problemu przy wydaniu postanowienia o zamknięciu dochodzenia lub śledztwa. Wówczas owe 14 dni liczymy od daty sporządzenia postanowienia i jak wiemy jest to termin instrukcyjny. Jeśli go przekroczymy to izba najwyżej pogrozi nam paluszkiem. Górka zaczyna się, gdy owego zamknięcia nie ma. Pamiętamy także, że art. 153 kks posługuje się zwrotem "w razie niezakończenia postępowania". Ów problem, według mnie, wyjaśnia regulamin wewnętrznego urzędowania prokuratury. Tam wyraźnie napisano: "§190 Do okresu postępowania przygotowawczego nie wlicza się czasu, jaki upływa: 1) od zamknięcia śledztwa, a w dochodzeniu - od wniesienia aktu oskarżenia, zaś w wypadkach określonych w art. 325g § 1 kpk - od wydania postanowienia o zamknięciu dochodzenia, do otrzymania akt sprawy z sądu na skutek zwrotu sprawy na podstawie art. 345 § 1 kpk (...)". MF w piśmie z 2002 r. stanęło na stanowisku aby zasady z § 190 cyt. rozp. stosować odpowiednio do DPO.
Jak widać Minister Sprawiedliwości stoi na stanowisku, wedle którego jeżeli nie zamknięto dochodzenia, to kończy je wniesienie aktu oskarżenia (ew. wniosku o DPO) do sądu. Wg. R.A. Stefańskiego terminem wniesienia aktu oskarżenia do sądu jest jego nadanie na poczcie. Dlatego ja z ostrożności procesowej wystąpiłbym do organu nadrzędnego o przedłużenie czasu trwania postępowania, jeżeli wniosek o DPO złożony byłby po upływnie ustawowego terminu dla prowadzenia dochodzenia lub okresu jego przedłużenia oraz wtedy, gdyby negocjacje miały być prowadzone po tym terminie. :brawa:


08 mar 2007, 12:58
Zobacz profil
Zaawansowany

 REJESTRACJA07 mar 2007, 16:28

 POSTY        81
Post 
krzysiekt                    



Stan faktyczny:
Podejrzany po odebraniu zawiadomienia o terminie końcowego zaznajomienia z materiałami, przed ustalonym terminem zaznajomienia dołącza do akt pismo, w którym składa wniosek o zezwolenie na dobrowolne poddanie się odpowiedzialności i wnosi o przełożenie terminu czynności końcowego zaznajomienia z materiałami z uwagi na koniecznoś rozpatrzenia przedmiotowego wniosku.
Tego samego dnia skierowano do podejrzanego wezwanie, w trybie art. 143a kks, do usupełnienia braków formalnych wniosku przez dołączenie dowodów wpłaty wymagalnej należności publicznoprawnej uszczuplonej zarzucanymi mu czynami.

Pojawiają się dwie kwestie:
1. Czy nieobecność podejrzanego będzie usprawiedliwiona? W mojej opinii nie, gdyż nieobecność nie została usprawiedliwiona należycie (art. 117 § 2 kpk i art. 321 § 4 kpk w związku z art. 113 § 1 kks) .
2. Czy ewentualne nieuzupełnienie powyższego wnbiosku i w związku z tym wydanie zarządzenia o uznaniu wniosku za bezskuteczny spowoduje konieczność ponownego przeprowadzenia czynności koncowego zaznajomienia z materiałami postępownia? Dodam, że w postępowaniu nie ma potrxeby przeprowadzenia żadnych czynności dowodowych  - pozostała jedynie kwestia rozstrzygnięcia w zakresie złożonego wniosku o zezwolenie na dpo.

Jestem ciekaw Waszych opinii.



:stop: Drogi Krzysztofie na twoim miejscu zakończyłbym to dochodzenie. Widać, że podejrzany przedłuża czas jego trwania, być może gra na zwłokę. Na etapie postępowania jurysdykcyjnego będzie miał prawo nie tylko przeglądania akt, ale również składania wniosków dowodowych. Nie sądzę, aby jego niezaznajomienie byraktowane przez SO jako naruszenia procedury mającej wpływ na orzeczenie sądu I instancji.


08 mar 2007, 13:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 23:08

 POSTY        130

 LOKALIZACJAkosmos
Post 
Drogi Korniku2 dzieki za odpowiedź mimo, że nie w temacie
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Tam wyraźnie napisano: "§190 Do okresu postępowania przygotowawczego nie wlicza się czasu, jaki upływa: 1) od zamknięcia śledztwa, a w dochodzeniu - od wniesienia aktu oskarżenia, zaś w wypadkach określonych w art. 325g § 1 kpk - od wydania postanowienia o zamknięciu dochodzenia, do otrzymania akt sprawy z sądu na skutek zwrotu sprawy na podstawie art. 345 § 1 kpk (...)". <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
a contrario
Do okresu postępowania przygotowawczego  wlicza się czasu, jaki upływa
w dochodzeniu - DO wniesienia aktu oskarżenia, zaś w wypadkach określonych w art. 325g § 1 kpk - DO wydania postanowienia o zamknięciu dochodzenia,
co wyżej prezentowałem.
Również nieistotne jest czy nadzorca pogrozi nam palcem czy nie  oraz czy jest to naruszenia procedury mającej wpływ na orzeczenie sądu I instancji czy też nie.
Problem dotyczy sytuacji koncowego zapoznania z materiałami ukończonego postępowania. Twierdzę, że postępowanie nie zostało zakończone i należy podejrzanego zapoznać.
Tu rodzi się pytanie -po co respektować prawa podejrzanego do zapoznania jeśli
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Na etapie postępowania jurysdykcyjnego będzie miał prawo nie tylko przeglądania akt, ale również składania wniosków dowodowych.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
:czytaj: Nie znajduję w  kks uzasadnienia do  twierdzenia by uruchomienie trybu DPO powodowało ( zapewne powinno) spoczywanie biegu postępowania
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Dlatego ja z ostrożności procesowej wystąpiłbym do organu nadrzędnego o przedłużenie czasu trwania postępowania, jeżeli wniosek o DPO złożony byłby po upływnie ustawowego terminu dla prowadzenia dochodzenia lub okresu jego przedłużenia oraz wtedy, gdyby negocjacje miały być prowadzone po tym terminie.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
więc mam uzasadnioną wątpliwość czy tylko z ostrożności procesowej :piwo:

Przy okazji naruszenie terminów instrukcyjnych nie powoduje unicestwienia procesu, a jedynie naraża na odpowiedzialność dyscyplinarną lub nawet karną - niedopełnienie obowiązków

____________________________________
<!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->ex iniuria non oritur ius -  z bezprawia nie rodzi się prawo<!--sizec--></span><!--/sizec-->


Ostatnio edytowano 08 mar 2007, 14:47 przez kaktus, łącznie edytowano 1 raz



08 mar 2007, 14:40
Zobacz profil
Zaawansowany

 REJESTRACJA07 mar 2007, 16:28

 POSTY        81
Post 
:piwo: Najdroższy Kaktusie -dlatego wystąpiłbym z tym wnioskiem, najwyżej finansowy organ nadrzędny go nie uwzględni. Stąd zawsze z moimi kolegami i koleżankami posługujemy się tzw. skrótem myślowym - z ostrożności procesowej. :nonono:  Odnośnie zaznajomienia z materiałami - podejrzany został prawidłowo zawiadomiony o terminie czynności określonych w art. 321 kpk. Jego prawem a nie obowiązkiem jest przybycie do organu i "przejrzenie akt". Ziomal gra w kulki z urzędem i przysyła wniosek o przesunięcie terminu na zanajomienie, gdyż chciałby złożyć DPO. Ja nie widzę przyczyn, dla których miałbym wyznaczyć kolejny termin na zaznajomienie. No, gdyby umarła mu żona, albo przypuśćmy byłby rodzącą kobietą to co innego. Krzysio delikatnie wezwał go w trybie art. 143a kks. Dlatego według mnie może wydać zarządzenie na podstawie tego przepisu i wnosić akt oskarżenia. Zadaję pytanie - Gdzie tu naruszenie prawa podejrzanego do obrony? Ja takiego naruszenia nie widzę, tym bardziej że Krzysio męczy się z knypkiem o 4,5 miesiąca <_<


08 mar 2007, 14:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 23:08

 POSTY        130

 LOKALIZACJAkosmos
Post 
Szanowny Korniku2 z tego co piszesz
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->dlatego wystąpiłbym z tym wnioskiem, najwyżej finansowy organ nadrzędny go nie uwzględni.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
nie masz w tym przedmiocie doświadczeń.
Pewno też nie zaznajamiałeś podejrzanego w jednym postępowaniu kilkakrotnie.
Dawno dawno temu przećwiczył mnie jeden prokurator( mał racje) wiec pamiętam.
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Ziomal gra w kulki z urzędem i przysyła wniosek o przesunięcie terminu na zanajomienie, gdyż chciałby złożyć DPO<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
też tak sądzę i co z tego -  chwyciliśmy haczyk i pozwoliliśmy na to.
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> Dlatego według mnie może wydać zarządzenie na podstawie tego przepisu i wnosić akt oskarżenia.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
a co w sytuacji uwzględnienia zażalenia( odmowa przyjęcia DPO wymaga postanowienia) , a tu akt oskarżenia już w sądzie ?
Skróty myślowe nie są zbyt właściwe w postępowaniu karnym.
Gdyby ważne było jedynie to co my widzimy po co są sądy/  :piwo:

____________________________________
<!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->ex iniuria non oritur ius -  z bezprawia nie rodzi się prawo<!--sizec--></span><!--/sizec-->


Ostatnio edytowano 08 mar 2007, 15:24 przez kaktus, łącznie edytowano 1 raz



08 mar 2007, 15:23
Zobacz profil
Zaawansowany

 REJESTRACJA07 mar 2007, 16:28

 POSTY        81
Post 
Kaktusie o ile sobie przypominam to pisałem o zarządzeniu (niezaskarżalnym) wydanym na podstawie art. 143a kks, czyli o uznaniu wniosku o DPO za bezskuteczny, nie zaś o zaskarżalnym postanowieniu, o którym mowa w art. 147 kks. Logicznym jest, że wydając postanowienie o odmowie wniesienia wniosku o DPO nie sporządzę i nie wniosę do sądu aktu oskarżenia, do czasu uprawomocnienia się takiego orzeczenia. :excl: Kaktusiku wykonywałem czynności, o których mowa w art. 321 kpk również z kilkoma podejrzanymi, intrenientem, czy podmiotem pociągniętym do odpowiedzialności posiłkowej. Prowadziłem nawet śledztwa  :piwo: i nawet występowałem przed sądem w roli oskarżyciela publicznego. No siema. Pozdrowienia dla korników.


08 mar 2007, 16:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 23:08

 POSTY        130

 LOKALIZACJAkosmos
Post 
Masz racje Korniku2 mowa była o uznaniu wniosku za bezskuteczny więc zarzadzenie OK. :brawa:
Niemniej jak się zdaje problem dotyczy kwestii, czy wniosek o DPO i jego rozpoznanie powoduje konieczność ponownego zaznajomienia podejrzanego z materiałami postępowania.
Nadal twierdzę, że tak.
Nie ulega wątpliwości , iż przedmiotowy wniosek oraz zarządzenie są czynnościami procesowymi, zawarte są w aktach głównych postępowania, a tym samym stanowią materiały postępowania.
W przypadku nie wydawania postanowienia o zamknięciu postępowania za termin jego zakończenia uznaje się datę dokonania ostatniej czynności procesowej  wobec czego w dacie wykonywania owych czynności - postępowanie było nadal prowadzone.
Wątpliwe zatem, moim skomnym zdaniem jest  uzasadninie, iż poprzedni termin na  zaznajomienie był końcowym o jakim mowa w art. 321 § 1 kpk.

Przy okazji  jeśli logicznym jest
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Logicznym jest, że wydając postanowienie o odmowie wniesienia wniosku o DPO nie sporządzę i nie wniosę do sądu aktu oskarżenia, do czasu uprawomocnienia się takiego orzeczenia<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Czemu nielogicznym jest twierdzenie owe czynności procesowe  wchodzą w skład materiałów postępowania?
Przecież przepisy  nakładające na nas obowiązek końcowego zaznajomienia podejrzanego z materiałami postępowania nie dają jednocześnie prawa( na etapie zaznajomienia) do  oceny tych materiałów na te  wnoszące bądź nie wnoszące cokolwiek do sprawy.

Jak rozumiem pytanie dotyczyło bardziej strony teoretycznej niż praktycznej. Gdybym jednak się mylił, to

Tak Korniczku2 masz racje nadzorca pogrozi tylko palcem,  sąd nie będzie szukał powodu do zwrotu, prawo do obrony nie zostało przecież naruszone i pewno też nie będzie negatywnych reakcji dyscyplinarno karnych. :piwo:

____________________________________
<!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->ex iniuria non oritur ius -  z bezprawia nie rodzi się prawo<!--sizec--></span><!--/sizec-->


09 mar 2007, 14:25
Zobacz profil
Zaawansowany

 REJESTRACJA07 mar 2007, 16:28

 POSTY        81
Post 
Miło się z tobą dyskutuje. Nie twierdzę, że nie masz racji. Faktycznie czynności, o których pisałeś mają przymiot procesowych i są zaliczane do materiałów dochodzenia lub śledztwa. Wiadomo, że Kpk nakazuje dokonać końcowego zaznajomienia z materiałami postępowania, jeżli taki wniosek złożono. Tym samym ustawodawca wyraźnie położył akcent na ukończonym postępowaniu. A jak pamiętasz, wczoraj doszliśmy do wniosku, że jeżeli  urząd nie wydał postanowienia o zamknięciu, to jego końcem byłaby data wniesienia do sądu wniosku o DPO. Reasumując w naszej sytuacji należałoby podejrzanego zaznajomić z tymi materiałami. Na całe szczęście przypadek, o którym piszemy nie zdarza się często. Muszę uznać twoje racje.


09 mar 2007, 15:18
Zobacz profil
Zaawansowany

 REJESTRACJA07 mar 2007, 16:28

 POSTY        81
Post 
:mur: Kończąc :mur:  Drogo Krzysztofie aby zapobiec opisanej przez ciebie sytuacji można było (oczywiście Polak mądry po szkodzie) wezwać podejrzanego do stawiennictwa w dniu X celem 1) dołączenia dowodów wpłat, o których mowa w art. 143 kks i 2) końcowego zaznajomienia z materiałami (....). To by rozwiązało sprawę w sytuacji niestawiennictwa podejrzanego i nieuzupełnienia w tym dniu braków. No to wracam do ginu z tonic-iem.


10 mar 2007, 16:37
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 13 ] 

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron