wystarczy zrobić czynności sprawdzające z ewidencji sprzedaży i sprawdzić ile w danym momencie jest gotówki w kasie.
I oczywiście pracownicy nie okazują się bliższymi lub dalszymi krewnymi (narzeczonymi, sąsiadami itd.), którzy "tylko pomagają" (nieodpłatnie), a stan gotówki w kasie na początek dnia wynosił 0,00 zł (ZERO)? Nie znasz tłumaczeń, że to utarg z tygodnia, bo przyjęcie gotówki przez bank za dużo kosztuje, żeby to robić codziennie? Że już nie wspomnę o szacunkach... Prawie każdy, który trafia do sądu, jest tam uwalany. Czyli: szacujmy tylko tym, których nie stać na doradcę lub prawnika.
A wypisującym tu posty w stylu "psa ogrodnika" miłośnikom akcji mandatowej życzę, by trafiali na samych agresywnych przedsiębiorców, jakich jest coraz więcej i żeby ich NUS , co również zdarza się coraz częściej (np. praca w niedzielę w zamian za odebranie nadgodzin w środę). Wtedy może otrzeźwieją.
24 lip 2013, 06:24
Re: Akcja "weź paragon"
Beann, brawo za komentarz Akcja jak co roku, robią z nas głupoli, a społeczeństwo nienawidzi nas jeszcze bardziej. Ja byłam jeden dzień na akcji i nałożyłam cały jeden mandat w wysokości 160 zł, reszta podatników jak widzi "obcych ludzi" to od razu wpycha paragon w rękę. Może te akcje i przynoszą efekty ale nie dajmy się też zwariować i tańczyć tak jak na JVR zagra. Uciekam i życzę wszystkim udanego urlopu, na który właśnie się udaję
24 lip 2013, 07:31
Re: Akcja "weź paragon"
BEANN, w imieniu własnym i nielicznych dziękuję za dobre słowo i życzenia powodzenia na "akcjach mandatowych". Widzę, że brzydzisz się chodzenia na mandaty. Nie wiem na jakiej podstawie twierdzisz, że sądy "uwalają" prawie każdy mandat, osobiście mam doświadczenia odwrotne. Jak zawsze najwięcej do powiedzenia mają osoby, które z trudem wydają jeden bloczek mandatów w ciągu roku, bo zawsze znajdą szereg argumentów przeciwko. Znam nawet takich, którzy w ciągu ostatnich kilku lat nie wydali ani jednego mandatu. Dla mnie chodzenie na mandaty jest sposobem na oderwanie się od biurka i ślęczenia w papierach. LUCY7 - Argumenty typu "społeczeństwo nas nienawidzi" jest śmieszny. Jak nienawidzi cię społeczeństwo z uwagi na wykonywany zawód, to wystarczy ten zawód zmienić, po co się męczyć i cierpieć. Rozumienm frustrację, jakbym chodził cały dzień i wydał jeden mandat za 160zł, też byłoby mi smutno. Pozdrawiam
24 lip 2013, 08:02
Re: Akcja "weź paragon"
@Inspektor ERES To co piszesz brzmi jakbyś był żądny wystawiania tych mandatów. To pachnie niezdrową nadgorliwością. Ta akcja przede wszystkim uderza w pracowników, którzy są pod ścianą. W wielu przypadkach jest to pewien przymus pracodawców, aby pracownicy - jak się uda - nie wydawali paragonów. Akcja ta dotyka głównie małe sklepiki, które i tak kiepsko przędą. Ale nie pracodawcy mi szkoda tylko pracownika, bo on zazwyczaj jest bezbronny. Nie będzie dawał paragonu (wg zalecenia szefa) to dostanie mandat (uderzenie w jego kieszeń), chyba, że pracodawca będzie fair i odda mu tę stratę. Jeżeli pracownik postawi się pracodawcy to wyleci z pracy. Czyli ucierpi ten słaby i przez nikogo nie broniony. Sam nasz premier dąży by zlikwidować obrońców pracowników. Ta akcja ma sens tylko w miejscowościach letniskowych, piknikach czy festynach.
24 lip 2013, 14:14
Re: Akcja "weź paragon"
Raczej nie jestem żądny wydawania mandatów, ale jest to jeden z elementów mojej pracy wobec czego zabieram się do tego zadaniowo, mogę to lubić lub nie, ale jak już zabieram się do tego to robię to profesjonalnie. I nie szwendam po mieście i udaję, że nie ma jak wydać mandatu Co do przymusu pracodawcy, to nie odczuwam tego (a od około 2005 r chodzę na mandaty) i żadna z moich koleżanek i kolegów, którzy mają w du....ie mandaty tego nie odczuwa, no może poza męczącymi prośbami przełożonych Jeżeli ktoś nie chce sprawdzać małych, biednych sklepików, proszę skoczyć na okoliczny bazar, ogródek piwny, bar itp. Gwarantuję sukces
24 lip 2013, 15:26
Re: Akcja "weź paragon"
pozostaje mieć tylko nadzieję, że przyjdzie kiedyś czas, kiedy "rzeźbiarze" i inni hunwejbini POstępu praktycznie zapoznają się z hipotezą, dyspozycją i sankcją normy prawnej zawartej w art. 231 k.k.
____________________________________ idź wyprostowany wśród tych co na kolanach
24 lip 2013, 15:50
Re: Akcja "weź paragon"
Wydawanie mandatów wiadomo nie należy do rzeczy miłych, spotykamy się na co dzień z agresją, niechęcią czasem z płaczem i działaniem zmierzającym do uniknięcia za wszelką cenę mandatu (szybkie nabijanie na kasę po okazaniu legitymacji, twierdzenie że ktoś nie zapłacił i dlatego nie dostał paragonu itp...) Czasem żal tych ludzi, jednak z drugiej strony jeżeli w ciągu kilku dni ten sam człowiek nie nabija na kasę i zarabia kolejny mandat to znaczy, że nie ma tego w zwyczaju i tylko w finansowy sposób można spróbować to zmienić. Tacy ludzie powinni być co jakiś czas odwiedzani przez nas, bo tylko wtedy przekonają się, że to nie popłaca i to nie zależnie jaka jest sytuacja w kraju, tak jak z policją tak i u nas przewinienie powinno skutkować mandatem, takie życie... Z policją mało kto dyskutuje, bo ludzie się do tego już przyzwyczaili, my dopiero zaczynamy.. Naczelnicy usów chcą mieć efekty, chcą się chwalić przed sobą ile mają mandatów i dobrze wypaść w statystykach i przed dyrektorem, zapewne niezdrowo się przy tym podniecając Ale do takich akcji jak ta nie powinni być zmuszani ci co nie chcą chodzić lub zwyczajnie się nie nadają. Powinna być marchewka w postaci ekstra pieniążków umożliwiających nie tylko zwrot kosztów zakupów, ale także dodatkowy bonus, bo przy mizernych zarobkach aspekt finansowy zawsze zmotywuje ludzi do dodatkowego działania. Każde inne podejście jest niewłaściwe i rodzi wcześniej czy później opór pracowników i mizerne efekty takich akcji. Co do kwestii tego czy nas lubią czy nie - to zupełnie nie powinno mieć znaczenia w naszej pracy. Oczywiste jest to, że nigdy podatnicy nas nie będą lubić, bo jesteśmy tymi, którzy w ich przekonaniu przejadają ich pieniądze i nic nie robią, tak było i będzie zawsze. Co ciekawe spotkałem się natomiast z opiniami kupujących po sklepach, że to co robimy ma jakiś sens, bo wielu sprzedawców jest nieuczciwych i ludzie to na co dzień widzą
____________________________________ "No Laguna, teraz to my możemy wszystko..."
24 lip 2013, 16:43
Re: Akcja "weź paragon"
No właśnie, działamy "podobnie" jak policja. Tylko czy jesteśmy do tego uprawnieni.
24 lip 2013, 17:09
Re: Akcja "weź paragon"
Cyanide3 - chcesz postraszyć? art. 231 KK mówi o przekroczeniu uprawnień lub niedopełnieniu obowiązków i poproszę konkret w temacie, a nie bzdury. Znam pełnomocników, dla których ruch ze strony inspektora to przekroczenie lub niedopełnienie. A to Twoje POdejście raczej ciut śmieszne. Cieszy, że przepis potrafisz rozłożyć na części pierwsze. Hipoteza, dyspozycja, sankcja - jestem pod wrażeniem (tego samego uczyli mnie na pierwszym roku studiów).
24 lip 2013, 17:19
Re: Akcja "weź paragon"
ciekawe czy jest jakikolwiek naczelnik, który stwierdzi, że zaangażowanie w akcję takich środków nie jest współmierne do efektów, co oznacza, że podatnicy w przeważającej większości przestrzegają obowiązku ewidencji obrotu i wydawania paragonów, co z kolei powinno stanowić sygnał do zaprzestania akcji z uwagi na jej nieopłacalność. W zadaniach dla NUS i DIS nacisk na ekonomikę i angażowanie odpowiednich zasobów do odpowiednich zadań jest nadzwyczaj widzialny.
24 lip 2013, 19:02
Re: Akcja "weź paragon"
Pełna zgoda inspektorze Eres. Akcje mandatowe przynoszą skutek. Sam pamiętam, jaka sytuacja miała miejsce 4-5 lat temu. Nieewidencjonowanie było bardzo częstym zjawiskiem w większości "branż". Do tego punktów handlowych posiadających kasy było zdecydowanie mniej. Obecnie skala ta znacząco się zmniejszyła, coraz trudniej o sprawcę na gorącym uczynku.
Zgadzam się również z osobami twierdzącymi, iż przepisy w tym zakresie są nieprecyzyjne i pełne luk. Bardzo często dochodzi do tego radosna interpretacja tych przepisów przez pracowników pracujących na pierwszej linii lub ich przełożonych, a później wychodzą takie kwiatki jak opisane w tym wątku (swoją drogą dalej nie wiem na jakiej podstawie pracownicy US legitymują osoby poza kontrolą podatkową).
Moim skromnym zdaniem prowadzenie tego typu czynności powinno leżeć tylko w gestii UKSów doposażonych w odpowiednie uprawnienia. Przyznanie wszystkim inspektorom i pracownikom UKS uprawnienia do prowadzenia podstawowych czynności operacyjno-rozpoznawczych w zakresie niezbędnym dla kontroli skarbowej (rejestrowanie obrazu i dźwięku, billingi, kontrolę operacyjną pozostawiając wywiadowi skarbowemu) o wiele bardziej ułatwiłoby pracę i podniosło jej skuteczność niż np. większość planowanych zmian w Ordynacji podatkowej. Skończyłyby się wreszcie dyskusje m.in o charakterze obserwacji podejmowanych na akcjach mandatowych lub o dopuszczalności rozpytania sąsiadów na okoliczność miejsca pobytu podatnika, świadka etc.
24 lip 2013, 19:10
Re: Akcja "weź paragon"
Jeżeli chodzi o legitymowanie poza kontrolą podatkową to pragnę zauważyć, że przy doręczaniu np. listów albo podczas składania zeznań (co się dzieje poza kontrolą podatkową!) pracownicy jakoś legitymują podatników pomimo braku podstawy prawnej do takiego działania.
24 lip 2013, 19:33
Re: Akcja "weź paragon"
Ja już nałożyłam 20 mandatów ale robię to tylko dlatego, że będę mieć za to zapłacone ( US Dolny Śląsk).
24 lip 2013, 20:48
Re: Akcja "weź paragon"
nVodka...ja doskonale zdaję sobie sprawę jak jest, ale z legalizmem nie ma to nic wspólnego. I marzy mi się, że kiedyś ta prowizorka w skarbowości się skończy.
Swoją drogą to również związki powinny interweniować i zwrócić uwagę w MF na potrzebę nowelizacji ustawy o urzędach i izbach skarbowych nadającej pracownikom US prawo do legitymowania osób.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników