Grzegorzu nie chciałem powoływać się na to orzeczenie, ale dobrze że to zrobiłeś. Powiem szczerze jest problem wymagający doprecyzowania w k.k.s. Prokuratura, w tym i Krajowa stoi na innym stanowisku i podpiera się swoim regulaminem. Wiem, że nas on nie wiąże, ale prokurator tak.
04 sty 2008, 13:26
Wychodzi na to, że komplikacje w interesującej nas materii znajdują swój początek w praktyce stosowania prawa - moim zdaniem praktyce wadliwej. Stąd też potrzeba odwołania się do tzw. autorytetów (moim zdaniem rzeczywistym autorytetem w procedurze karnej jest prof. Hofmański) jako ważnego oręża mogącego przekonać prokuratora o odmiennym zapatrywaniu, prokuratora - któremu co innego dyktuje - jak zauważa Kornik2 - regulamin. Przypominam sobie, że w 2006 r. miałem tego rodzaju przygodę (chodziło nie o wykroczenie, jeno o przestępstwo) z jedną prokuraturą działającą na terenie Dolnego Śląska, jednak ta po rozmowie wycofała się z zamiaru wnoszenia AO w trybie zwyczajnym (chodziło o podejrzenie co do poczytalności - wszczęcie śledztwa - opinia biegłych - wszczęcie dochodzenia - AO w trybie uproszczonym wniesiony do sądu przez US). Mogę jeszcze raz polecić książkową publikację, o której wcześniej pisałem, gdzie dr Razowski naprawdę szczegółowo "rozczłonkowuje" ten temat na czynniki pierwsze, dochodząc do wniosku, iż należy przejść do dochodzenia. Zresztą w sprawach o wykroczenia mamy kategoryczny przepis art. 152 k.k.s., który winien stanowić najważniejszy oręż w dyskusji.
04 sty 2008, 14:17
Sądzę, że ustawodawca, ponoć racjonalny, nie spodziewał się takiego problemu.
04 sty 2008, 14:41
Poza tym odpowiednie stosowanie przepisu,w tym przypadku art. 331 par. 1 kpk na podstawie art. 122 par. 1 pkt 1 kks, może oznaczać nie stosowanie w ogóle.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników