Mam podatnika który zawyżał wartość faktur VAT (za usługi niematerialne)
Czy wystawianie takich dokumentów należy kwalifikować z KK czy bardziej z KKS ?

O, widzę, że koleżanka z tych, co lubią zmniejszać przychody i należny VAT...

Porządek musi być!

Nie dziw się uwagom przedmówców, ale może trochę więcej szczegółów. Komu chcesz zrobić kuku,
wystawcy, nabywcy, co rozumiesz pod pojęciem zawyżania ( jeśli usługi wykonano, to na czym polegało zawyżenie ceny w wolnorynkowym kraju, , czy może nie było ich wcale ).
Trochę znajdziesz na starym forum choć raczej w innym aspekcie:
<a href="http://www.skarbowcy1.home.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=1201&sid=2437aaa84d680ee15c29820c74f25dcd" target="_blank">http://www.skarbowcy1.home.pl/index.php?na...c29820c74f25dcd</a>
<a href="http://www.skarbowcy1.home.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=1161&sid=2437aaa84d680ee15c29820c74f25dcd" target="_blank">http://www.skarbowcy1.home.pl/index.php?na...c29820c74f25dcd</a>

Zawyżenie wartości faktury VAT zdecydowanie z kks.
Czy godzina zapytania 4:08 naprawdę jest rzeczywistą?

Zawyżał faktury czyli robił komuś koszty.
W VAT takie operacje wychodzą neutralnie. Narobisz się, a nic nie udowodnisz.
Lepiej powiadom urząd odbiorcy tych faktur żeby zajęli się jego podatkiem dochodowym.
Też się narobią i niekoniecznie może coś z tego wyjść.

Spółka z o.o. wystawiała odbiorcom faktury vat za kolportaż ulotek reklamowych.
Liczba rozkolportowanych ulotek ponad piećdziesiąt razy przewyższa liczbę ulotek które
zakupiono w drukarni.

Zastanawiam się czy zamiast stawiać "producentowi kosztów" zarzut z art 62 KKS nie zgłosić sprawy
do prokuratury sygnalizując podejrzenie popełnienia przestępstwa z art 271 KK (poświadczenie nieprawdy)

Dlaczego zamiast ? Sprawa KKS to jedno a zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa to drugie. Pozostaje tylko kwestia "mocy dowodowej" posiadanego przez Was materiału, bo znając (z lokalnego podwórka) podejście prokuratury do "spraw podatkowych" to dalej może być z tym różnie...

2004.01.20        wyrok        SN        IV KK 183/03        LEX nr 83757

Skoro faktura VAT dokumentuje okoliczności istotne dla prawa publicznego i wywołuje konsekwencje publicznoprawne na równi z niektórymi dokumentami wystawianymi przez organy administracji państwowej, a uprawnienie określonych podmiotów do jej wystawiania płynie wprost z ustawy, to wystawca takiej faktury jest inną osobą uprawnioną do wystawienia dokumentu w rozumieniu art. 271 § 1 kk. Jeżeli jednak wystawia fakturę nierzetelną, godząc w obowiązek podatkowy, dopuszcza się wówczas czynu zabronionego określonego w art. 62 § 2 lub 5 kks, stanowiącego lex specialis. W innym wypadku, gdy wystawienie nierzetelnej faktury nie godzi w żaden obowiązek podatkowy, wtedy wchodzi w grę kwalifikacja prawna z art. 271 § 1 kk.

kks:
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Art. 8.
§ 1. Jeżeli ten sam czyn będący przestępstwem skarbowym lub wykroczeniem skarbowym
wyczerpuje zarazem znamiona przestępstwa lub wykroczenia określonego
w przepisach karnych innej ustawy, stosuje się każdy z tych przepisów.
§ 2. Wykonaniu podlega tylko najsurowsza z kar, co nie stoi na przeszkodzie wykonaniu
środków karnych lub innych środków orzeczonych na podstawie
wszystkich zbiegających się przepisów. Środki karne i środki zabezpieczające
oraz dozór stosuje się, chociażby je orzeczono tylko na podstawie jednego ze
zbiegających się przepisów; w razie orzeczenia za zbiegające się czyny zabronione
zakazów tego samego rodzaju lub pozbawienia praw publicznych, sąd
stosuje odpowiednio przepisy o karze łącznej.
§ 3. Jeżeli obok kary najsurowszej, która podlega wykonaniu, orzeczono także karę
grzywny, również ta kara podlega łącznemu wykonaniu; w razie orzeczenia
obok kary najsurowszej kilku kar grzywny, łącznemu wykonaniu podlega tylko
najsurowsza kara grzywny.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Coś takiego, jak nierzetelna faktura nie istnieje, przynajmniej z prawnego punktu widzenia.
P.S.
Zanim odpiszesz, poszukaj definicji legalnej "nierzetelnej faktury".
pozdro.

Pojęcie "definicji legalnej" też nie zostało zdefiniowane, a mimo to się nim posługujesz

Skróty myślowe czasem pomagają zaoszczędzić czas, są też niezłym sposobem na wyłganie się od wypowiedzianych głupot...

Pojęcie "definicji legalnej" też nie zostało zdefiniowane, a mimo to się nim posługujesz

Skróty myślowe czasem pomagają zaoszczędzić czas, są też niezłym sposobem na wyłganie się od wypowiedzianych głupot...
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
primo ,poczytaj sobie kolego . K.k.s. , ze szczególnym uwzględnieniem  Rozdziału 5. Najwidoczniej ustawodawca nie podziela Twojego punktu widzenia !?
secundo,  jak chcesz komuś zarzucić popełnienie czegoś, co nie zostało zdefiniowane (ius certa)?

Pojęcie "definicji legalnej" też nie zostało zdefiniowane, a mimo to się nim posługujesz

Skróty myślowe czasem pomagają zaoszczędzić czas, są też niezłym sposobem na wyłganie się od wypowiedzianych głupot...
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
primo ,poczytaj sobie kolego . K.k.s. , ze szczególnym uwzględnieniem  Rozdziału 5. Najwidoczniej ustawodawca nie podziela Twojego punktu widzenia !?
secundo,  jak chcesz komuś zarzucić popełnienie czegoś, co nie zostało zdefiniowane (ius certa)?
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Primo, sprecyzuj swoją wypowiedź, bo nie rozumiem o co ci chodzi. W czym ustawodawca nie podziela mojego poglądu? W tym, że (nie) zdefiniował pojęcia "definicji legalnej"? A gdzie zdefiniował?

Secundo, ja niczego nikomu nie zarzucam. Założyciel tematu posłużył się zwrotem "faktura nierzetelna" w miejsce "faktura wystawiona w sposób nierzetelny" stosując pewien skrót myślowy, i na to zwróciłem uwagę. Poza tym posłużyłem się w poście emotikonem. Ja je używam w określonym celu, nie do ozdoby...