Wszczęto postępowanie karno skarbowe o czyn z art. 57 par. 1 k.k.s. Wydano postanowienie o wszczęciu dochodzenia i skierowano wezwania. Wezwania wracały jako nie podjęte w terminie (jedno podjęła mama wzywanego), więc wydałem postanowienie o przedstawieniu zarzutów (podobno można) i skierowałem na policję pismo z prośbą o ustalenie miejsca zamieszkania podejrzanego (ewentualne doręczenie mu wezwania). Policjanci ustalili jedynie, że przebywa za granicą. Chciałbym jakoś zakończyć tę sprawę - najlepiej poprzez postępowanie w stosunku do nieobecnych, ale nie ma tu pewności, że przebywa on na pobyt stały za granicą. Czy mogę w charakterze świadka wezwać matkę podejrzanego, która odebrała raz wezwanie za syna? W oparciu o jakie przepisy należy tego dokonać i co jeżeli nie zjawi się ona na wezwanie?
12 sty 2009, 14:41
Możesz normalnie wezwac jako świadka - ale musisz pouczyc o prawie odmowy odpowiedzi na pytania - w końcu podejrzanym jest jej syn. Jeśli zezna, że na stałe przebywa za granicą, to wystarczy do postępowania dla nieobecnych.
____________________________________ www.humanitarni.pl - polecam - pajacyk i reszta razem zebrane "Gdyby Pan Bóg nie chciał, by ludzie latali, dałby im korzenie"
12 sty 2009, 20:08
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Wezwania wracały jako nie podjęte w terminie (jedno podjęła mama wzywanego), więc wydałem postanowienie o przedstawieniu zarzutów (podobno można) <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Czyli, jeżeli wezwanie zostanie odebrane przez wezwanego lub kogoś z rodziny i nie stawi się na termin podany w wezwaniu to postanowienie o przedstawieniu zarzutów można wydać?
23 sty 2009, 12:05
Kamiga
Czyli, jeżeli wezwanie zostanie odebrane przez wezwanego lub kogoś z rodziny i nie stawi się na termin podany w wezwaniu to postanowienie o przedstawieniu zarzutów można wydać?
Postanowienie o przedstawieniu zarzutów możesz wydac zawsze, także przed wysłaniem wezwania w charakterze podejrzanego. Zresztą, zgodnie z kpk, podejrzanym jest osoba wobec której wydano postanowienie o przedstawieniu zarzutów lub której zarzut ogłoszono (bez postanowienia.
Co do postpowania wobec nieobecnych w naszej praktyce wystarcza pismo policji stwierdzające, że podejrzany przebywa za granicą. Wystarcza też pismo policji stwierdzające, że nie zamieszkuje on pod adresem na który wezwanie miała doręczyc Policja, a innego adresu nie ustalono (np. delikwent został wymeldowany administracyjnie, a nie zameldował się gdzie indziej).
Ostatnio edytowano 23 sty 2009, 16:07 przez jeneral_p, łącznie edytowano 1 raz
23 sty 2009, 16:06
jeneral_p
(...) Zresztą, zgodnie z kpk, podejrzanym jest osoba wobec której wydano postanowienie o przedstawieniu zarzutów lub której zarzut ogłoszono (bez postanowienia. (...)
Pod pojęciem "wydano postanowienie" należy oczywiście rozumieć sporządzenie postanowienia, ogłoszenie zarzutu podejrzanemu i jego przesłuchanie z pouczeniem o prawach i obowiązkach.
A co do postępowania do nieobecnych, to warunkiem jego stosowania nie jest tylko pobyt stały za granicą. :nonono:
art. 173 § 1. Przeciwko sprawcy przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego przebywającemu stale za granicą albo gdy nie można ustalić jego miejsca zamieszkania lub pobytu w kraju, postępowanie toczyć się może podczas jego nieobecności.
Ostatnio edytowano 24 sty 2009, 21:12 przez jajco, łącznie edytowano 1 raz
24 sty 2009, 20:54
Jak na razie wszystko OK, jednak nie do końca :nonono: dodatkowo trzeba wykluczyć ewentualny pobyt "naszego" podejrzanego w ZK lub areszcie śledczym, dopiero po negatywnej odpowiedzi z rejestru osadzonych i tymczasowo aresztowanych - postanowienie o .... wobec nieobecnego.
____________________________________ <!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->ex iniuria non oritur ius - z bezprawia nie rodzi się prawo<!--sizec--></span><!--/sizec-->
25 sty 2009, 10:23
kaktus
Jak na razie wszystko OK, jednak nie do końca :nonono: dodatkowo trzeba wykluczyć ewentualny pobyt "naszego" podejrzanego w ZK lub areszcie śledczym, dopiero po negatywnej odpowiedzi z rejestru osadzonych i tymczasowo aresztowanych - postanowienie o .... wobec nieobecnego.
Wiem, że życie jest pełne niespodzianek, ale jeśli policja nie potrafiła go namierzyć, to byłoby bardzo ciekawe, gdyby odnalazl się jednak w kraju, choć nie do końca "wolnym".
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
Ostatnio edytowano 25 sty 2009, 12:30 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz
25 sty 2009, 12:28
O szukaniu go w aresztach czy zakładach, to przyznam, że nie pomyślałem. Na razie jeszez raz wysłałem pismo na policję, ze szczególnym wskazaniem na weryfikacje charakteru jego pobytu. Zobaczymy czy coś to zmieni. Mam jeszcze pytanie odnośnie procedury przymusowego doprowadzenia, ale to chyba już zostało poruszane w innym temacie.
26 sty 2009, 08:53
wjawor
<!--quoteo(post=41086:date=25. 01. 2009 g. 10:23:name=kaktus)--><div class='quotetop'>(kaktus @ 25. 01. 2009 g. 10:23) [snapback]41086[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Jak na razie wszystko OK, jednak nie do końca :nonono: dodatkowo trzeba wykluczyć ewentualny pobyt "naszego" podejrzanego w ZK lub areszcie śledczym, dopiero po negatywnej odpowiedzi z rejestru osadzonych i tymczasowo aresztowanych - postanowienie o .... wobec nieobecnego.
Wiem, że życie jest pełne niespodzianek, ale jeśli policja nie potrafiła go namierzyć, to byłoby bardzo ciekawe, gdyby odnalazl się jednak w kraju, choć nie do końca "wolnym". <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Jak dotąd nie było mowy o namierzaniu przez policję, to tylko zwykłe rozpytywanie przez jednego funcjonariusza policji miejscowo właściwego, a pyt. o pobyt w ZK i AŚ ma taki sens, że "głupio" robić postępowanie wobec nieobecnego ( bo nie można ustalić jego miejsca pobytu w kraju) w sytuacji gdy zaineresowany "nudzi się" we Wrokach lub Rawiczu. Raz tak miałem, postanowienie o .... już prawie gotowe, a tu niespodzianka - klient "na wczasach"
____________________________________ <!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->ex iniuria non oritur ius - z bezprawia nie rodzi się prawo<!--sizec--></span><!--/sizec-->
Ostatnio edytowano 27 sty 2009, 23:21 przez kaktus, łącznie edytowano 1 raz
27 sty 2009, 23:20
kaktus
...Jak dotąd nie było mowy o namierzaniu przez policję, to tylko zwykłe rozpytywanie przez jednego funcjonariusza policji miejscowo właściwego,...
Trudno mi sie wypowiadać w sprawie procedur w policji, ale jak na nasz wniosek o ustalenie miejsca pobytu i doręczenie wezwania otrzymujemy odpowiedź:
widow
... i skierowałem na policję pismo z prośbą o ustalenie miejsca zamieszkania podejrzanego (ewentualne doręczenie mu wezwania). Policjanci ustalili jedynie, że przebywa za granicą...
Czy policja powinna wykluczyć możliwość pobytu "na wczasach" odpowiadając nam ???
kaktus
...a pyt. o pobyt w ZK i AŚ ma taki sens, że "głupio" robić postępowanie wobec nieobecnego...
ma sens jeśli chcemy mu załatwić przepustkę, albo parę dodatkowych widzeń
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
Ostatnio edytowano 27 sty 2009, 23:49 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz
27 sty 2009, 23:48
Zapewne regulamin forum nie został naruszony, aczkolwiek zastanawiam się co wypowiedź poprzednika wniosła ciekawego do sprawy ? Ale do rzeczy: -pismo z prośbą o ustalenie miejsca zamieszkania podejrzanego (ewentualne doręczenie mu wezwania)... to nie to samo co - zarzadzenie poszukiwania ( nie mylić ze ściganiem listem gończym), w pierwszym przypadku pytamy czy konkretnej jednoste policji znane jest miejsce zamieszkania w drugim wszystkie jednoski policji poinormowane są (i maja w tym względzie określone obowiązki) o poszukiwaniu. Przy okazji wcześniej dobrze też mieć odpowiedź z centralnego biura adresowego, dodatkowo sens to ma taki by nie angażować sił i środków do tego co można uzyskać jednym pismem.
A wjawor zapewne zmieniłby zdanie o sensie, gdyby ( czego oczywiście mu nie życzę :piwo: ) jeden organ państwowy (całkiem przypadkiem) załatwił mu tymczasowy adres pobytu ( jak najbardziej państwowy), a inny jak najbardziej państwowy organ "udał", że go nie zna i "szybciutko" załatwił ( :sex: ) mały wyroczek pod nieobecność.
____________________________________ <!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->ex iniuria non oritur ius - z bezprawia nie rodzi się prawo<!--sizec--></span><!--/sizec-->
Ostatnio edytowano 28 sty 2009, 00:31 przez kaktus, łącznie edytowano 1 raz
28 sty 2009, 00:30
kaktus
Zapewne regulamin forum nie został naruszony, aczkolwiek zastanawiam się co wypowiedź poprzednika wniosła ciekawego do sprawy ?
Ano wniosła. Wyjaśniłeś mi laikowi różnicę w pojęciach "prośbą o ustalenie miejsca zamieszkania podejrzanego" oraz "zarzadzenie poszukiwania". Jeśli organ państwowy, a nie jakiś tam policjant odpowiada, że nasz delikwent przebywa poza granicą RP, to mimo wszystko nie jest to odpowiedź listonosza, że coś słyszał. Nie wiem czy dostęp do danych o bywalcach ZK czy AŚ jest dla nas taki sam jak dla policji, ( sądzę, choć mogę się mylić, iż policjanci powinni mieć "on line"), ale dlatego byłem ciekawy o procedurę jaka powinna być przy udzielaniu nam odpowiedzi. Też uważam, iż nie ma sensu angażować sił i środków ponad miarę. Z tym że jedno pismo załatwi sprawę, jeśli delkwent siedzi. Jesli nie i tak poprosimy policję o ustalenie czy nie zna jego miejsca pobytu.
Mi chodziło o to, czy to policja nie powinna jednak wykluczyć takiej ewentualności, wskazując ( nie wiem na jakiej w takim razie podstawie), że wyemigrowal ?
kaktus
A wjawor zapewne zmieniłby zdanie o sensie, gdyby...
Widzę, iż poważny Kaktus nie zauważył , przy tym fragmencie mojego postu. Pytanie otwarte, do kogo miałbym mieć pretensje ? Ja skierowalbym się z roszczeniem odszkodowawczym do policji, która w swoim piśmie podała nieprawdę.
kaktus
Zapewne regulamin forum nie został naruszony, aczkolwiek zastanawiam się co wypowiedź poprzednika wniosła ciekawego do sprawy ?
Wierz mi znam regulamin naszego forum. Nie wszystkie posty muszą wnosić coś ciekawego do sprawy :piwo:
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
28 sty 2009, 00:57
Kontynuując "mój" przypadek. Od policji uzyskałem tym razem odpowiedź, że podejrzany nie zamieszkuje pod wskazanym adresem, ale prawdopodobnie u swojej matki (to samo województwo, inny powiat - miasto oddalone o 120 km od mojego US). I co teraz - dalej ustalać gdzie mieszka? Jak widzę niszczarkę to aż mnie ręce świerzbią
A tak na marginesie - do jakich instytucji zgłaszacie się i w jakim trybie o ustalenie miejsca przebywania podejrzanego?
W MSWiA istnieje coś takiego jak Centrum Personalizacji Dokumentów MSWiA Wydział Ochrony Informacji Niejawnych, gdzie wnioski kierować mogą (nieodpłatnie) osoby i jednostki organizacyjne(w tym organy administracji publicznej). Czy składacie tam wnioski, a jeżeli tak, to czy uzasadniacie je jakoś bardziej szczegółowo?
Czy jednak do Urzędu Gminy:
Na stronie MSWiA www.mswia.gov.pl/wai/pl/381/32/ figuruje adnotacja - "dysponując ostatnim adresem osoby poszukiwanej, wniosek o udostępnienie danych tej osoby należy skierować do właściwego organu gminy. Gmina jest podstawowym źródłem informacji o osobie, uprawnionym do potwierdzenia miejsca zameldowania, dysponuje także wiedzą o nowym adresie osoby wymeldowanej.
Jak to wygląda u Was w praktyce?
Ostatnio edytowano 16 lut 2009, 08:32 przez widow, łącznie edytowano 1 raz
16 lut 2009, 08:31
Podejrzany mieszka u matki, pewnie wcale nie zmienił adresu zameldowania i nic sie nie dowiesz z żadnych zbiorów danych adresowych, tylko stracisz czas. Ja po takiej informacji policji wzywam matkę w charakterze świadka. Niby może odmówić zeznań ale w praktyce niedługo potem odbieram telefon od zaniepokojonej kobiety. I wtedy tłumaczę jej, żeby syn jednak stawił się na wezwanie, a ona będzie miała spokój. 75% skuteczności jeżeli matka posiada telefon. Bywa też tak, że dowiaduję się, że syn przebywa stale za granicą, ale wtedy mam dodatkowy argument na zastosowanie trybu w stosunku do nieobecnych - protokół przesłuchania świadka. To + nieodebrane wezwania + informacja policji+informacja z Krajowego Rejestru Karnego, że podjerzny nie figuruje w Kartotece osób pozbawionych wolności i poszukiwanych listem gończym, powinno wystarczyć aby zastosować ww. tryb.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników