Sąd Apelacyjny w Lublinie nie zauważył że są 2 rodzaje decyzji podatkowych: 1) decyzję mającą charakter konstytutywny (decyzja ustalająca) - decyzja taka tworzy stosunek prawny zobowiązania podatkowego, określając wierzyciela i dłużnika, przedmiot, a także treść tego stosunku. Organ wydający taką decyzję dokonuje wymiaru podatku - obowiązek podatkowy zostaje przekształcony w zobowiązanie podatkowe ustalone w tej decyzji. Zobowiązanie to powstaje z dniem doręczenia decyzji organu podatkowego;
2) decyzję mającą charakter deklaratoryjny (decyzja określająca) - w tym przypadku przekształcenie obowiązku podatkowego w zobowiązanie podatkowe nastąpiło z mocy prawa. Zobowiązanie podatkowe powstało z dniem zaistnienia zdarzenia, z którym ustawa wiąże powstanie takiego zobowiązania. Decyzja mająca charakter deklaratoryjny stwierdza, że powstało zobowiązanie podatkowe oraz określa jego wysokość. Decyzje takie organy podatkowe wydają w wyniku zakwestionowania prawidłowości obliczenia przez podatnika podatku lub gdy obliczenia takiego podatnik nie dokonał.
I dlatego nie zgodził bym się. Ma racje co do decyzji konstytutywnych a nie co do deklaratoryjnych.
Dla zaproponowanego przeze mnie toku myślenia jeden pies, jakiego rodzaju decyzji nie wydał organ podatkowy. W obu przypadkach oskarżony przed sądem może wstać i powiedzieć: "oskarżycielu, wicie-rozumicie, co wy mi tu pieprzycie. Jakie uszczuplenie? Wysoki Sądzie, oto moje deklaracje, moje dowody wpłaty i zaświadczenie z urzędu skarbowego z wczoraj, że z niczym nie zalegam. Rzekome uszczuplenie z aktu oskarżenia, w organie podatkowym nie istnieje. Skoro Skarb Państwa nie chce ode mnie tych pieniędzy, to czego chce oskarżyciel? Nie jestem winien żadnego uszczuplenia, bo istnieje ono tylko w akcie oskarżenia. W urzędzie skarbowym go nie ma. Nawet jeśli faktycznie dopuściłem się nieprawidłowości opisanych w zarzucie to nie ma przecież skutku w postaci uszczuplenia, a tym samym nie ma czynu karalnego".
____________________________________ Osiem lat podstawówki, cztery liceum, potem pięć - bite! - studiów, dyplom z wyróżnieniem, dwadzieścia lat praktyki, i oto mi płacą, jakby ktoś dał mi w mordę
06 lut 2015, 08:53
Re: Czyny współkarne
Barbarka
Leibowitz - podatnik niezaewidencjonował faktury na kwotę netto 2557 zł, jeżeli dobrze pamiętam. Jak to się ma do całości jego obrotów? Czy to groźny przestępca? Ci nasi wielcy przedsiębiorcy coraz częściej nie płacą tego, czego nie widać, czyli PITu, bo Vat ma deklaracje miesięczne. Liczą, że im się uda, złożą deklaracje i zapłacą Gońmy przestępców, nie płotki.
Barbarko, oczywiście zawsze trzeba pamiętać o art. 17 § 1 pkt 3 kpk
____________________________________ Osiem lat podstawówki, cztery liceum, potem pięć - bite! - studiów, dyplom z wyróżnieniem, dwadzieścia lat praktyki, i oto mi płacą, jakby ktoś dał mi w mordę
06 lut 2015, 09:28
Re: Czyny współkarne
(...) Skoro Skarb Państwa nie chce ode mnie tych pieniędzy, to czego chce oskarżyciel? (...) Cd. oskarżonego: Byłem przed rozprawą w US, pokazałem podatek do zapłaty z aktu oakarżenia i chciałem go uiścić lecz kazali mi iść na drzewo, bo mieliby problem z nadpłatą
06 lut 2015, 11:59
Re: Czyny współkarne
Tyle że kwota narażenia na uszczuplenia lub uszczuplona może być: mniejsza lub taka sama jak kwota podatku. Pozostaje pytanie czy MOŻE BYĆ WIĘKSZA NIŻ podatek z decyzji.
Postępowanie podatkowe (częśc dowodowa) toczy się na podstawie innych przepisów niż postępowanie przygotowawcze (kwestia dowodowa). W postępowaniu przygotowawczym do każdej nieprawidłowości w rozumieniu podatkowym musimy dodać "umyślność". To że podatkowo 10 na 10 transakcji zostało uznanych za fikcyjne to nie znaczy że karnie też te 10 na 10 transkacji zostanie uznanych za fikcyjne. Dlatego moga byc rozbieżności pomiędzy tymi kwotami.
06 lut 2015, 14:02
Re: Czyny współkarne
zeznanie podatkowe, kontrola stwierdza , że podatnik nie ewidencjonuje w przychód wszystkich faktur, ewidencjonuje faktury sprzedaży na niższe kwoty niż faktycznie wystawił ( nabywcy dał fakturę na 50000 zł a w księdze wpisał 5ooo, na co miał też fakturę - wystawł dla siebie ponownie fakturę na niższą wartość), po kontroli składa korektę i nie wpłaca , czy tylko 56 par 3 kks , czy jednak 56 w zb z 62 i z 7 kks . Leibowitz, czy ty możesz łopatologicznie wytłumaczyć te zbiegi i czyny współkarne na opisanym przykładzie , bo im więcej czytam to mniej wiem i rozumiem. czy obie konstrukcje są prawidłowe.
06 lut 2015, 23:02
Re: Czyny współkarne
alexx
Leibowitz, czy ty możesz łopatologicznie wytłumaczyć te zbiegi i czyny współkarne na opisanym przykładzie , bo im więcej czytam to mniej wiem i rozumiem. czy obie konstrukcje są prawidłowe.
Alexx, mam za małą łopatkę. Obawiam się, że bez przekopania się przez komentarze do art. 6 i 7 kks nie da rady.
____________________________________ Osiem lat podstawówki, cztery liceum, potem pięć - bite! - studiów, dyplom z wyróżnieniem, dwadzieścia lat praktyki, i oto mi płacą, jakby ktoś dał mi w mordę
08 lut 2015, 20:34
Re: Czyny współkarne
Moim zdaniem może być i 56 ( bo nierzetelne faktury są pochłonięte) , może być też zbieg 56 i 62 w zw. z 7 kks.
08 lut 2015, 21:11
Re: Czyny współkarne
Wydaje mi się że trudno tu mówić o czynach współukaranych ale piękno tkwi w oku patrzącego i przy odpowiedniej argumentacji może się to powieść.
Generalnie czyny współukarane to co najmniej dwa czyny zabronione, które pozostają ze sobą w takiej relacji, że popełnienie pierwszego powoduje zawsze konsekwencje w postaci wypełnienia znamion czynu drugiego (czyn współukarany następczy) bądź do popełnienia czynu drugiego konieczne jest popełnienie czynu pierwszego (czyn współukarany uprzedni) . Dla przykładu: zgwałcenie powoduje wcześniejsze naruszenie nietykalności, za które sprawca nie odpowiada bo jest ono "konieczne" dla zgwałcenia - w takim przypadku mamy do czynienia z czynem współukaranym uprzedni. Natomiast można bronić poglądu, ze samo nierzetelne prowadzenie księgi nie musi prowadzić, do nierzetelnego wypełnienia zeznania/deklaracji. Tutaj może zachodzić inna sytuacja - sprawca dopuszcza się kolejnych zachowań działając w realizacji tego samego zamiaru lub z wykorzystaniem takich samych okoliczności - dopuszcza się kolejnych zachowań aby mieć uzasadnienie dla takiego a nie innego wypełnienia zeznania/deklaracji. Tutaj szedłbym w szóstkę z siódemką - czyn ciągły (w wyniku m.in. zbiegów). Warto zastanowić się nad taką koncepcją:
X w okresie od ..... do ....... dopuszcza się kolejnych zachowań (żadne z nich z osobna nie musi wypełniać znamion czynu zabronionego ale jeżeli wypełnia to nie szkodzi) co w efekcie powoduje popełnienie czynu zabronionego "zbiegowego".
Np.: X w okresie od .... do ....., w ....... (tutaj mamy granice czasowe czynu ciągłego), działając w krótkich odstępach czasu z wykorzystaniem takiej samej sposobności, wbrew obowiązkowi w okresie od ..... do ....... (ramy czasowe pierwszego z zachowań wchodzących w czyn ciągły) prowadził w sposób nierzetelny pkpir za ........ r. na skutek: - nie ujęcia faktur ........... dokumentujących przychód w kwocie ....... zł, - zaniżenie przychodu o kwotę ....... przez ujęcie wystawionych przez siebie w sposób nierzetelny faktur sprzedaży ......., w których zaniżył faktycznej wartości dokumentowanych nimi robót o kwotę ................, i w związku z tym w dniu ....... (ramy czasowe drugiego z zachowań wchodzących w czyn ciągły)podał nieprawdę w zeznaniu ..... złożonym w ....... przez zaniżenie przychodu o kwotę ......... i zaniżenie dochodu o kwotę ....... i naraził na uszczuplenie podatek w kwocie .........
tj. o wykroczenie skarbowe z art. 56 § 3 kks w zb. z art. 61 § 2 kks i art. 62 § 5 kks w zw. z art. 6 § 2 kks i art. 7 § 1 kks
Przy czym możliwe jest, ze z uwagi na okoliczności któryś z czynów z art. 61 lub 62 nie będzie przypadkiem mniejszej wagi tylko przestępstwem skarbowym - wtedy w kwalifikacji przestępstwo w zbiegu wykazuje się jako pierwsze
09 lut 2015, 00:43
Re: Czyny współkarne
Alexx, nie przejmuj się:
W nauce prawa karnego i jego orzecznictwie spotkać można bowiem różne klasyfikacje zbiegu przepisów ustawy. Stosowanie odmiennych kryteriów wyodrębniania jego postaci i częstokroć tej samej terminologii na ich określenie przy założeniu autonomicznie zakreślanej konotacji sprzyja powstawaniu zamętu pojęciowego, utrudniając zarazem zrozumienie i tak przecież niezmiernie złożonej problematyki. Już przed laty W. Wolter, w ramach uwag wstępnych poprzedzających szczegółową analizę zagadnienia wielości norm przy jedności i wielości czynów, tak oto konstatował: „Gąszcz różnorakich, nie zawsze jasnych i konsekwentnych zapatrywań, zaciemniony jeszcze używaniem tych samych nazw w różnych znaczeniach, z czym wiąże się chwiejność w ustalaniu, co jest w danym podziale logicznym rodzajem, a co gatunkiem, każe z niezwykłą ostrożnością podchodzić do próby ponownej analizy danej kwestii”
Poszukam większej łopaty
____________________________________ Osiem lat podstawówki, cztery liceum, potem pięć - bite! - studiów, dyplom z wyróżnieniem, dwadzieścia lat praktyki, i oto mi płacą, jakby ktoś dał mi w mordę
10 lut 2015, 21:38
Re: Czyny współkarne
Wklejam z wątku o art 16, bo tam jakoś został niezauważony. A moim zdaniem oddaje problem poruszany w tym wątku.
Mój ulubiony temat. Oczywiście w kks art 16a jest łatwy i prosty- nie podlega karze kto złoży prawnie skuteczną korektę i wpłaci. Na forum już jest trochę mniej prosto, bo pojawiają się zagadnienia czynów współukaranych. A ja mam coraz większy mętlik w głowie. Szczególnie w zakresie VAT - bo deklaracji zdecydowanie więcej.
Sytuacja czysta i oczywista, kiedy nie miałabym żadnych wątpliwości, jest praktycznie niespotykana w przyrodzie - podatnik podaje nieprawdę w deklaracji a cała reszta jest OK, tak po prostu wyszło, że do deklaracji podał dane z sufitu. Po kontroli składa korektę i płaci. Sytuacja druga, występująca w urzędzie - podatnik błędnie ustala moment powstania obowiązku podatkowego, płaci za dużo, a za miesiąc płaci za mało. Po kontroli korekta itp. OK Ale oprócz ww. częściej mam do czynienia: 1. podanie nieprawdy w deklaracji bo nie zaewidencjonował 1 faktury, na 10 tys., 2. jw ale 20 faktur po 50 zł, 3. jw bo znaleziono fikcyjne faktury - to znowu może być jedna duża, 20 małych, 20 dużych, … 4. jw bo zła stawka podatku - oj mogłabym nie mieć wątpliwości, bo prawo podatkowe skomplikowane, ale jeżeli to stawka 0 i niepotwierdzone transakcje z UE - to czy to fikcyjne faktury? 5 jw. ale rozliczył własne wydatki,
Powiecie, że nierzetelne księgi i karać. A ja znowu mam wątpliwości. Niejaka pani Monika N., dentystka, po kontroli złożyła korekty i nie została ukarana.
Wnioski po kontroli nie są wcale proste, ten nad którym obecnie pracuję, zawiera 15 różnych uchybień znalezionych przez kontrolę. Od niezgłoszenia likwidacji konta bankowego po podanie nieprawdy i nierzetelne faktury. Mam postawić 15 zarzutów, czy art 16a - korekta, wpłata?
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników