Witam i bardzo proszę o pomoc. Pierwszy raz mam sprawę dot. m. i. n. kupowania pustych faktur. Jak ustalanie winę w takich sprawach? Facet nie miał księgowej, w postępowaniu podatkowym i podczas kontroli reprezentował go matka jako pełnomocnik jego firmy. Ale nie wypowiadał się w tym zakresie . wobec kontrahentów-wystawców tych faktur różne organy prowadziły dochodzenia. Mam protokoły przesłuchań tych osób z tamtych spraw gdzie mówią komu wystawiał puste faktury- tym jemu. Czy to już wystarczy waszym zdaniem do przedstawienia zarzutu w tym zakresie? Tj. o poslużenie się. Czy jednak przesłuchać też matkę? I jeszcze oszacowano mu obrót że sprzedaży. Jak zadajecie pytania w takim wypadku zmierzając do udowodnienia winy? tu pytam w kontekście 56 par. 2
13 lis 2014, 22:48
Re: Udowodnienie winy nabywcy pustych faktur
Ja skupiłbym się na tym, że "powinien" wiedzieć przy dołożeniu należytej staranności i niedołożenie należytej staranności bym wykazywał w kontekście winy, a dalej umyślności. Starą trzeba koniecznie wysłuchać no i próbować pocisnąć, zahukaj ją trochę szczegółami i prtokołami z innych spraw, to może sie pogubi i wsypie swoje słonko
15 lis 2014, 23:41
Re: Udowodnienie winy nabywcy pustych faktur
Wg mnie musisz ustalić kto wypełniał dekl. vat-7. Jaki jest zakres pełnomocnictwa matki.Jeżeli masz protokoły przesłuchani tych którzy wystawili puste faktury to z nich musi wynikać: komu dawali i kto był przy odbiorze faktury kto płacił, kto zamawiał faktury, kto mówił jakie muszą być kwoty i z jakim dniem maja być wystawione, z kim się kontaktowali.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników