Jak kwalifikujecie następujący czyn. US wzywa podatnika do złożenia zeznania PIT 37 za 2012r. ( dochód z emerytury ( PIT-40A)  i pracy (PIT-11). Podatnik zeznanie składa w XII 2013r i wychodzi kwota do zapłaty 1500zł., wyjaśnia, iż nie otrzymał rozliczenia z ZUS, a póżniej zapomniał sie rozliczyć.  Czy kwalifikujecie jako 54 kks, czy tylko 56 par 4 kks, czy 56 par 4 kks i 57 kks.

Skoro system podatkowy opiera się na metodzie samoopodatkowania to przyjąłbym kwalifikację z 54 kks. Zeznanie stanowi podstawę zrobienia przypisu i uruchomienia ewentualnej egzekucji. Nie było zeznania to nie było też wiedzy że jest do zapłaty 1500 zł. Inaczej ujmując należy stwierdzić, że gdyby nie działania urzędu to zachowanie podatnika doprowadziłoby do uszczuplenia podatku na kwote tych 1500 złotych.

A ja bronię się rękami i nogami przed taką kwalifikacją z art 54 kks. Bo policzcie sami ile deklaracji (np VAT) w urzędzie jest składanych po terminie, i co wszystko z art 54?  A kto to będzie obrabiał?
Jak dostaję wniosek , że pit-36 złożony po terminie to 56 par 4 kks.
Jakie zasoby kadrowe taka kwalifikacja.
Bo jeżeli podatek miał dobrze policzony przez ZUS i zakład pracy to zaliczki dawno były pobrane i po złożeniu zeznania nie dopłacał żadnej kwoty.

Po zsumowaniu dochodów wszedł w wyższy próg i chyba każdy płatnik potrącił kwotę wolną od podatku ( ale tego nie wiem), bo naprawdę wyszło do zapłaty niecałe 1500zł.

Jeżeli złożył zeznanie dopiero po wezwaniu z urzędu i do tego wyszła kwota do zapłaty, to myślę, że można spokojnie zastosować art. 54. Gdyby sam z siebie złożył dopiero w grudniu to wtedy tylko art. 56-4 kks.

Ważne kiedy zrobiono zawiadomienie - przed złożenie czy po złożeniu zeznania - bo jak po złożeniu zeznania to tylko 56 § 4 plus ewentualnie 57 § 1 - nie można postawić komuś zarzutu że nie ujawnił jak ujawnił. Pomimo to posiadanie przez Urząd PIT-11 i PIT-40 robi sprawę śliską na 54

Czy PIT-40A nie jest traktowany jak zeznanie roczne? Czy złożony przez podatnika PIT nie jest korektą?

Dokładnie.

Moim zdaniem w tym konkretnym wypadku jak najbardziej zasadna jest kwalifikacja z art. 54 kks. Naturalnie, że kluczową kwestią jest w tym wypadku wykazanie sprawcy umyślności, ale co do zasady nie rozliczając dochodów uzyskanych ze stosunku pracy dopuścił się on uchylenia od opodatkowania. Zresztą przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych są w tym względzie dość jasne - podatnik osiągający dochody z emerytury nie musi składać żadnej deklaracji jeśli nie osiąga innych dochodów. Jeśli takie osiągnął w danym roku podatkowym to musi złożyć odpowiednią deklarację w ustawowym terminie. Jeśli tego nie robi i przez to naraża podatek na uszczuplenie to wydaje się, że popełnia czyn zabroniony z art. 54 kks. Poza tym przyjęcie kwalifikacji tylko z art. 56 par. 4 mogłoby być wątpliwe w sytuacji, gdyby po złożeniu spóźnionej deklaracji (z której wynikałby podatek do wpłaty) podatnik nie uiściłby należnego podatku.