Teraz jest 05 wrz 2025, 22:46



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 64 ]  idź do strony:  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Ocena prawna w protokole z kontroli. 
Autor Treść postu
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 maja 2006, 11:23

 POSTY        3506

 LOKALIZACJAWielkopolska
Post 
Szykują nam się zmiany w Ordynacji.
A jedna z nich to:

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->w art. 290:

a)  w § 2:

–    po pkt 6 dodaje się pkt 6a w brzmieniu:

„6a)       ocenę prawną sprawy będącej przedmiotem kontroli,”,

–    pkt 7 otrzymuje brzmienie:

„7)         pouczenie o prawie złożenia zastrzeżeń lub wyjaśnień oraz prawie złożenia korekty deklaracji.”,

b)  uchyla się § 3<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Wydawać by się mogło, że jest to powrót do normalności ( do tej pory człowiek zastanawiał się nawet, czy może w protokole napisać - "dane w deklaracji wykazano zgodnie z podsumowaniem w rejestrach", "podsumowanie księgi prawidłowe", "nie stwierdzono nieprawidłowości", itp. ). Ale przy aktualnych terminach z ustawy o swobodzie zebranie pełnego materiału dowodowego i dokonanie jego oceny prawnej to czasem będą dość karkołomne zadania.
Ciekawe też będą konfrontacje oceny prawnej zawartej w protokole z późniejszą decyzją wymiaru.

____________________________________
Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.


05 lis 2006, 23:44
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA26 paź 2006, 07:30

 POSTY        78
Post 
Jeżeli trafi do "normalnego" wymiaro to będzie super, ale jeśli do takiegojaki funkcjonuje u mnie w dochodowym to biada Ci Kontrolo:)))!!!


06 lis 2006, 08:50
Zobacz profil
Zaawansowany
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 11:04

 POSTY        53
Post 
Jeżeli trafi z "normalnej" kontroli to będzie super, ale jeśli z takiej jaka funkcjonuje u mnie to biada ci wymiarze ;)


Ostatnio edytowano 06 lis 2006, 09:03 przez Kilmister, łącznie edytowano 1 raz



06 lis 2006, 09:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 maja 2006, 11:23

 POSTY        3506

 LOKALIZACJAWielkopolska
Post 
wjawor                    



...Ciekawe też będą konfrontacje oceny prawnej zawartej w protokole z późniejszą decyzją wymiaru.

Moja uwaga nie miała na celu wywołania dyskusji na temat od lat problematyczny ( niejednolitości stanowiska w konkretnych stanach faktycznych nawet w ramach różnych komórek danego urzędu, czy jakości pracy poszczególnych komórek ). To problem do ewentualnego odrębnego tematu i to grożący nieregulaminowością dyskusji.

Może więc zajmijmy się konsekwencjami proponowanych zmian na linii kontroler - podatnik.

____________________________________
Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.


Ostatnio edytowano 06 lis 2006, 09:27 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz



06 lis 2006, 09:24
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA26 paź 2006, 07:30

 POSTY        78
Post 
Oczywiście Wjawor dobrze wiesz , że jest to nierozerwalne. Nie raz i nie dwa byłem świadkiem kiedy "wymiar" - ten normalny:)))) tłumaczył Podatnikowi "nienormalny" protokół z kt. fakt bo fakt  tylko głęboko wtajemniczeni co nie co rozumieli - " znowu tak napisali że kolejny Podatnik nic nie rozumie". A napisali tak po wcześniejszych konsultacjach z wymiarem - tym od komentarza. Tak więc, myślę że rozjaśni to umysły wszystkim : od kontrolujących poprzez Podatnika po tzw. "wymiarek". No może z tym "wymiarkiem" przesadziłem:))) Liczę na poczucie humoru przedmówcy:)))


06 lis 2006, 11:00
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 03:51

 POSTY        2661

 LOKALIZACJAmordor
Post 
Problem w tym, że czas prostych i łatwych kontroli (o ile był) to już minął.
Niejednokrotnie na etapie kontroli nie można ustalić nic ponad stwierdzenie stanu faktycznego, opisanie okazanej dokumentacji i "kuniec". Reszta to już działka wymiarowa, etap postępowania podatkowego, zbierania dodatkowego materiału (CS), przeprowadzania dowodów z zeznań świadków, biegłych itd.
Stopień skomplikowania niektórych zagadnień napotykanych na kontroli jest często "rozwiązywalny" dopiero w postępowaniu podatkowym, przy uwzględnieniu obowiązującej linii orzecznictwa, przestudiowaniu wydawanych interpretacji itd. Dla mnie warunek zawarcia oceny prawnej w protokole kontroli jest z powyższych względów nieporozumieniem...

Nie wiem jak jest przyjęte na terenie innych IS, ale pod rządami naszej, kontrola sporządza dla wymiaru analizę materiału, przedstawia w niej stwierdzone nieprawidłowości, wskazuje ewentualne wątpliwości do rozstrzygnięcia w postępowaniu, więc wymiar nie może tłumaczyc się argumentem "pisania kontroli po chińsku"...  ;-))

____________________________________
always look on the bright side of life


06 lis 2006, 11:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 09:29

 POSTY        123
Post 
Ja sprawę widzę trochę inaczej: w zasadzie protokół z kontroli powinien ograniczać się do stwierdzenia określonego stanu faktycznego (stwierdzenie "dane z rejestru sa zgodne z danymi wykazanymi w deklaracji" jest opisem stanu faktycznego a nie ocena prawną). Natomiast uważam, że przed wydaniem decyzji, przy wezwaniu na art. 200 (a może nawet wcześniej) organ powinien mieć obowiązek przedstawienia podatnikowi w formie np. protokołu, ustaleń dokonanych w trakcie postępowania podatkowego wraz ze wstępnym wyliczeniem zobowiązania (zwrotu, przeniesienia, straty itp.). W urzędzie w którym kiedyś pracowałem robiono takie rzeczy i nawet fajnie to działało, bo podatnik mógł sprawe wyjaśnic już na etapie postepowania, przez co czasem nie trzeba było wydawać decyzji wymiarowej. Obecnie, de facto do momentu otrzymania decyzji podatnik nie ma pojecia czego mogą od niego chcieć...  A wiadomo, że jak już organ wyda decyzję, to zrobi wszystko żeby jej nie zmieniać...

____________________________________
<!--sizeo:1--><span style="font-size:8pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->sygnaturkę usunięto z uwagi na jej niezgodność z regulaminem <<oj, zbiera mi sie>> :))<!--sizec--></span><!--/sizec-->


06 lis 2006, 12:20
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 03:51

 POSTY        2661

 LOKALIZACJAmordor
Post 
Ale to już kwestia zmiany procedury w zakresie postępowania podatkowego, a póki co zmiana (moim zdaniem niepotrzebna) szykuje się w procedurze kontrolnej...

Z resztą sytuacja, o której piszej może być z drugiej strony podnoszona przez podatnika w odwołaniu jako fakt "rozstrzygnięcia sprawy przed wydaniem decyzji". Nie wykluczysz, że ktoś może podnieść taki zarzut...

____________________________________
always look on the bright side of life


06 lis 2006, 13:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 09:29

 POSTY        123
Post 
Wykluczyć nie mozna niczego, wie to każdy kto miał do czynienia ze stroną, która braki argumentów nadrabia ruchliwością i mieszaniem we wszystkim. Zabezpieczyć się można odpowiednimi sformułowaniami w protokole. Poza tym po to taki protokół się sporządza, aby podatnik mógł się odnieść do niego, czyli sprawa nie jest rozstrzygnięta, bo nie ma jeszcze całokształtu materiału. Poza tym przypominam, że organ jest zobowiązany w każdym stadium postepowania do informowania strony o jego przebiegu, moja propozycja oznacza po prostu sformalizowanie tej zasady.

____________________________________
<!--sizeo:1--><span style="font-size:8pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->sygnaturkę usunięto z uwagi na jej niezgodność z regulaminem <<oj, zbiera mi sie>> :))<!--sizec--></span><!--/sizec-->


06 lis 2006, 15:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 14:08

 POSTY        541

 LOKALIZACJAZewsząd
Post 
Dobry temat, doskonały, tylko dobrze by było zdefiniować na wstępie co koledzy rozumiecie pod pojęciem: "ocena prawna"??? Bo nie bardzo wiem o czym piszecie???
Proszę mnie dobrze zrozumieć, to nie złośliwość, tylko chęć zdefiniowania tego o czym tu będzie się piać. Jak wiadomo w Ordynacji brak jest legalnej definicji "oceny prawnej" i stąd dowolność w interpretowaniu tego pojęcia, ale czy na pewno słusznie? W moim US była kontrola resortowa z IS, i dwie (mało) sympatyczne Panie, za ocenę prawną uważały wszystko, co w ich przekonaniu było oceną prawną :)
Ciekawi mnie co koleżanki i koledzy na ten temat sądzicie. Co to jest waszym zdaniem "ocena prawna"?

ps. przepraszam wszystkich, którzy uznają moje pytanie za głupie lub banalne... :rolleyes:


Ostatnio edytowano 07 lis 2006, 01:31 przez zoltar7, łącznie edytowano 1 raz



07 lis 2006, 01:02
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA29 paź 2006, 15:34

 POSTY        98
Post 
Proponowana zmiana ma pewnie tyle plusów co minusów. Z własnych doświadczeń jednak wiem, że hasło "w protokole  kontroli są tylko ustalenia faktyczne" w rzeczywistosci w wielu przypadkach sprowadzał się do tego, że podatnik nie był informowany o wykrytych nieprawidłowościach czy wątpliwościach a co za tym idzie nie mógł się do nich w żaden sposób odnieść a przecież w wielu przypadkach te wyjaśnienia diametralnie zmieniały obraz sytuacji.
Wiadomo, że wszystkie niejasne kwestie można ustalić w postępowaniu podatkowym, ale je niestety zawsze trzeba zakończyć decyzją (może nie zawsze wymiarową) a to niestety wiąże sie z kosztami pracy (o kosztach za wysłanie minimum trzech pism nie wspomnę) - czesto niepotrzebnej.
Jest jeszcze aspekt podatnika. Niedopuszczalna moim zdaniem jest sytuacja kiedy po otrzymaniu postanowienia o wszczęciu podatnik dzwoni zdziwony z pretensjami w głosie informując, że "panie z kontroli nie miały żadnych uwag ".
Panie i Panowie z wymiaru i kontroli szanujmy nawzajem swój czas i pracę a przede wszystkim szanujmy Podatnika.


07 lis 2006, 09:11
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 03:51

 POSTY        2661

 LOKALIZACJAmordor
Post 
Pikaś                    



Proponowana zmiana ma pewnie tyle plusów co minusów. Z własnych doświadczeń jednak wiem, że hasło "w protokole  kontroli są tylko ustalenia faktyczne" w rzeczywistosci w wielu przypadkach sprowadzał się do tego, że podatnik nie był informowany o wykrytych nieprawidłowościach czy wątpliwościach a co za tym idzie nie mógł się do nich w żaden sposób odnieść a przecież w wielu przypadkach te wyjaśnienia diametralnie zmieniały obraz sytuacji.
Wiadomo, że wszystkie niejasne kwestie można ustalić w postępowaniu podatkowym, ale je niestety zawsze trzeba zakończyć decyzją (może nie zawsze wymiarową) a to niestety wiąże sie z kosztami pracy (o kosztach za wysłanie minimum trzech pism nie wspomnę) - czesto niepotrzebnej.
Jest jeszcze aspekt podatnika. Niedopuszczalna moim zdaniem jest sytuacja kiedy po otrzymaniu postanowienia o wszczęciu podatnik dzwoni zdziwony z pretensjami w głosie informując, że "panie z kontroli nie miały żadnych uwag ".
Panie i Panowie z wymiaru i kontroli szanujmy nawzajem swój czas i pracę a przede wszystkim szanujmy Podatnika.


To jasne, że kontrola w terenie musi wyjaśnić maxylanie tyle ile się da, wydusić (przysłowiowo) z kontrolowanego wszystko co w danych kwestiach wie, ale są przecież sytuacje, kiedy nie można wyłożyć kawy na ławę... W toku kontroli pojawić się mogą okoliczności nie do rozstrzygnięcia na tym etapie. Wszystko co wówczas można zrobić to zebrać dokumentację, wyjaśnienia, oświadczenia i tyle... nie wyobrażam sobie wysmarowania w protokole stwierdzenia że "zbadano to i to i jest to OK lub nie jest lub nie wiadomo czy jest"... Co w sytuacji, gdy stwierdzimy że wszystko w porządku, a postępowaniu wyjdzie że jednak nie do końca ? Schizofrenia paranoidalna organu podatkowego ! To dopiero stawiałoby nas w oczach strony - sami nie wiedzą czego chcą - gdzie budzenie zaufania zgodnie z nałożonym na nas obowiązkiem?
Pozdrawiam wymiarowców.

____________________________________
always look on the bright side of life


07 lis 2006, 09:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 14:08

 POSTY        541

 LOKALIZACJAZewsząd
Post 
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Protokół nie może zawierać oceny prawnej sprawy będącej przedmiotem kontroli. Zapis ten od początku jego obowiązywania  (tj. od 1 stycznia 2003 r.) budzi zarówno wśród przedstawicieli doktryny jak i praktyków duże kontrowersje.
Przez ocenę prawną zwykło rozumieć się wyjaśnienie istotnej treści przepisów prawnych i sposobu ich zastosowania w konkretnym przypadku w związku z rozpoznawanym stanem faktycznym. W zakresie oceny prawnej mieści się więc zarówno krytyka stwierdzonego działania lub bezczynności w aspekcie prawnym (stosowania prawa), jak i wyjaśnienie, dlaczego stosowanie to zostało w konkretnym przypadku uznane za błędne i wreszcie jakie zastosowanie lub interpretacja przepisów prawnych powinny mieć miejsce, aby działanie lub bezczynność mogły być uznane za zgodne z prawem. Ustalenia w zakresie naruszenia prawa materialnego powinny być poparte przez powołanie podstawy prawnej dokonanych ustaleń, co oznacza wskazanie w systemie prawa normy prawnej, która z danym stanem faktycznym wiąże określone skutki prawne. Biorąc powyższe pod uwagę właściwie trudno jest mówić o powołaniu podstawy prawnej bez wcześniejszego dokonania oceny prawnej danego stanu faktycznego, nawet jeżeli taka ocena nie zostanie wyrażona exspressis verbis w treści protokołu.
Przyjęcie, na gruncie Ordynacji zasady, że protokół kontroli nie zawiera oceny prawnej sprawy będącej przedmiotem kontroli tłumaczone jest najczęściej tym, że organ podatkowy może stwierdzić prawidłowość określenia przez kontrolowanego stanu faktycznego podlegającego opodatkowaniu, lecz pomiędzy kontrolowanym a kontrolującym mogą występować rozbieżności co do norm prawnych, jakie powinny być zastosowane do tego stanu (B. Adamiak, J. Borkowski, R. Mastalski, J. Zubrzycki, Ordynacja..., 2003, s. 911.).
Jednocześnie z założeń metodycznych wykonywania kontroli wynika, że podstawowym elementem każdej kontroli jest porównanie pomiędzy stwierdzonym przez kontrolujących stanem faktycznym, a wzorcem, którym jest zastosowanie właściwych norm prawnych do danego stanu faktycznego. Nie przedstawienie w protokóle stwierdzonych nieprawidłowości i nie powołanie podstawy prawnej, z którą kontrolujący wiążą określone skutki prawne może podważać istotę kontroli, której głównym celem jest sprawdzenie, czy kontrolujący wywiązuje się z przepisów prawa podatkowego. Co więcej brak oceny prawnej w protokole kontroli powoduje, iż po jej zakończeniu kontrolowany nie ma świadomości, czy w zakresie objętym sprawdzeniem sposób jego postępowania jest prawidłowy, czy też stwierdzono nieprawidłowości. Czyni to w gruncie rzeczy iluzorycznym prawo kontrolowanego do złożenia zastrzeżeń lub wyjaśnień do protokołu (J. Wowra, Kontrola podatkowa..., 2003, s. 135.). Kontrolowany w praktyce może złożyć zastrzeżenia tylko, co do dokonanych przez kontrolującego ustaleń faktycznych.
Ustawowy zakaz umieszczania w protokóle kontroli oceny prawnej, a co za tym idzie również podstawy prawnej stwierdzonych nieprawidłowości, w praktyce oznacza zaprzeczenie fundamentalnej zasadzie czynnego udziału strony w postępowaniu. Brak oceny prawnej w protokole kontroli powoduje, iż taka ocena zostaje wyrażona dopiero w orzeczeniu organu – decyzji podatkowej, o ile w ogóle zostanie ona przez organ podatkowy wydana. Prowadzi to do absurdalnego wniosku, że kontrola podatkowa kończy się w praktyce dopiero wraz z wydaniem decyzji przez organ podatkowy, albowiem to co stanowi o istocie kontroli to znaczy porównanie stanu uznanego za pożądany do stanu faktycznego, zostanie ujawnione kontrolowanemu dopiero w treści decyzji organu podatkowego. Na tym tle protokół kontroli jawi się nam jedynie jako opis stanu faktycznego zastanego u kontrolowanego. Wniosek taki nie jest jednak w pełni zasadny, gdyż w praktyce kontrolujący będą dokonywać w protokóle ze szczególną uwagą opisu tych stanów faktycznych, które ich zdaniem spowodowały naruszenie  przepisów podatkowych.  
Genezy wprowadzenia ustawowego zakazu powoływania oceny prawnej w protokole kontroli, upatruję jednak w kontrowersjach (Uchwała składu siedmiu sędziów NSA z dnia 7 grudnia 1998 r. Sygn. akt FPS 18/98, publ. ONSA 1999/2/43; uchwała składu siedmiu sędziów NSA z dnia 4 grudnia 2000 r. Sygn. akt FPS 13/00, publ. ONSA 2001/2/58) jakie kiedyś pojawiły się w związku z zakresem stosowania przepisu Art. 16. ust. 1 pkt 4 ustawy o NSA  mówiącym, że Sąd orzeka w sprawach skarg na akty lub czynności z zakresu administracji publicznej dotyczące przyznania, stwierdzenia albo uznania uprawnienia lub obowiązku wynikających z przepisów prawa. Kontrowersje związane ze stosowaniem powołanego wyżej przepisu związane był z kwestią, czy na wynik kontroli wydawany przez Inspektora kontroli skarbowej służy skarga do NSA. W uchwale składu siedmiu sędziów NSA z dnia 4 grudnia 2000 r. stwierdzono, że wydanie wyniku kontroli stanowi czynność z zakresu administracji publicznej, uznanie jednak dopuszczalności skargi do sądu administracyjnego na tę odmianę czynności musi się łączyć z ustaleniem, że dotyczy ona przyznania, stwierdzenia albo uznania uprawnienia lub obowiązku wynikających z przepisów prawa.
Ustalenia NSA w tym względzie można również zastosować do kwestii, czy treść protokółu kontroli może być przedmiotem skargi do NSA (pisane w 2003 r. - teraz WSA - przypis autora). Nie ulega wątpliwości, że protokół kontroli podobnie jak wynik kontroli stanowi czynność z zakresu administracji publicznej. W protokóle kontroli powinny być zawarte ustalenia faktyczne i wskazane określone uchybienia. Jednak sam protokół kontroli nie dotyczy przyznania, stwierdzenia albo uznania uprawnienia lub obowiązku wynikającego z przepisów prawa i w związku z tym nie podlega zaskarżeniu do NSA. Protokół kontroli powinien zawierać wyłącznie ustalenia, które nie kreują nowej sytuacji prawnej. Warto w miejscu tym przytoczyć fragment uchwały Trybunału Konstytucyjnego z dnia 5 listopada 1994 r. (cyt. Uchwała TK z dnia 5 listopada 1994 r. Sygn. akt W. 1/94, OTK nr 2/1944, poz. 47.), w której stwierdzono m. in., że „organ kontroli nie dysponuje środkami władczymi, a ogranicza się jedynie do wskazania występujących nieprawidłowości, jakie występują w działalności kontrolowanego”. Ponadto należy zwrócić uwagę, iż podmiot kontroli może bronić swojego interesu w postępowaniu podatkowym, w którym mogą zostać wykorzystane ustalenia zawarte w protokóle kontroli. Oczywiście wydanie w następstwie przeprowadzenia takiego postępowania rozstrzygnięcia (decyzji podatkowej) jest objęte kontrolą NSA (obecnie WSA). Jednak drogę do jej uruchomienia otwiera dopiero wyczerpanie administracyjnego toku instancji.
Reasumując to co zostało wyżej powiedziane, należy stwierdzić, że spisanie protokołu kontroli jest czynnością zbliżoną w swoim charakterze do czynności materialno-technicznej z zakresu administracji publicznej. Aby czynność materialno-techniczna, podlegała kontroli sądu administracyjnego, musi spełniać łącznie następujące przesłanki: musi to być czynność podjęta przez organ administracji publicznej, w sprawie z zakresu administracji publicznej, przyznająca, stwierdzająca albo uznająca uprawnienia lub obowiązki wynikające z przepisów prawa, nie mająca charakteru cywilnoprawnego. Natomiast protokół kontroli co do zasady nie dotyczy przyznania, stwierdzenia albo uznania uprawnienia lub obowiązku wynikających z przepisów prawa, a w związku z tym nie powinien podlegać kognicji NSA na mocy art. 16 ust. 1 pkt 4 ustawy o NSA. Wydaje się jednak, iż w obecnym stanie prawnym świadomym zamiarem ustawodawcy było uczynienie z protokołu kontroli jedynie „fotografii” stanu faktycznego zastanego (stwierdzonego) przez kontrolującego na moment wszczęcia kontroli. I chociaż nie można zaprzeczyć, iż sytuacja taka jest niewątpliwie wygodna z punktu widzenia  organów wykonujących kontrolę, to jednak w demokratycznym państwie prawa obowiązujący w tym względzie stan prawny należy ocenić jednoznacznie negatywnie, przede wszystkim dlatego, iż zaprzecza on istocie kontroli polegającej na porównaniu stanu zastanego ze stanem pożądanym. Obecnie porównanie takie jest możliwe de facto dopiero na etapie postępowania podatkowego w wąskim tego słowa znaczeniu, to jest dopiero w trakcie toczącego się postępowania podatkowego zmierzającego do wydania decyzji deklaratoryjnej przez organ podatkowy. W ten sposób naruszone zostało kilka podstawowych zasad postępowania podatkowego takich jak zasada budzenia zaufania do organów podatkowych, czy zasada czynnego udziału strony w postępowaniu. Zdaniem autora w protokóle kontroli obok ustaleń faktycznych, bezwzględnie powinna znaleźć się podstawa prawna dokonywanych ustaleń oraz stwierdzenie w sposób logiczny i czytelny, w jakim zakresie stwierdzono nieprawidłowości. Obecnie obowiązujący stan prawny musi więc ulec zmianie.
(Opracował zoltar7 jeszcze w roku 2003... kiedy coś mi się jeszcze chciało  :blink: ... w tamtym czasie nie było jeszcze WSA a np. organem skarbowym był Inspektor UKS)
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->


Ostatnio edytowano 07 lis 2006, 20:39 przez zoltar7, łącznie edytowano 1 raz



07 lis 2006, 20:09
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA26 paź 2006, 07:30

 POSTY        78
Post 
zoltar doprawdy gratki za wywód. Wszystko super - podziw za podejscie do tematu. I doktryna i orzecznictwo no i pogląd praktyka. Jeszcze raz wyrazy podziwu.
Chciałbym zwrócić uwagę - może to przeoczyłem - no w sposób dużo bardziej lakoiczny - na podejście do protokołu kontroli jako jednego z dowodów w postępowaniu administracyjnym tu w szczególnym postępowaniu jakim jest postępowanie podatkowe. Nie wiem czy do końca dobrze to rozumię, ale w sytuacji w której należy przyjąć protokól jako dowód no taki sam jak np. dowód z oględzin, przesłuchania świadka etc. to w takiej sytuacji wydaje mi się trudno obronić twierdzenie, iż powinien zawierać ocenę prawna. Niewyobrażam sobie aby np. protokół z oględzin zawierał ocene prawna. A przy powyższym podejściu do sprawy również powinien ją mieć. No ale żeby niebyło tak jednoznacznie również mam wątpliwości dot. braku oceny prawnej. Jak to zaznaczył jeden z przedmówców - miejmy przedewszystkim dobro Podatnika. Moim zdaniem cały szkopuł tkwi w tym, iż w O.p. zostało rozdzielone postępowanie kontrolne od podatkowego w wyniku czego nasze wątpliwości. Nasuwa sie także wątpliwość dotycząca dowodu jakim jest przecież protkoł z badania ksiąg podatkowych, a dotycząca czasu jego przeprowadzenia. Czy powinnien on być przeprowadzony w trakcie postepowania kontrolnego czy podatkowego?  No ale to może już odbiega od tematu.


08 lis 2006, 11:54
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 64 ]  idź do strony:  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron