Trwa kontrola podatkowa w zakresie akcyzy. Kontrolujący wzywają powołując się na art. 286 par. 1 pkt 4 i 5, art. 155, art. 189 par. 1 i 2 Ordynacji do "..sporządzenia wykazu wyrobów, do których stosowano klasyfikację PKWiU xxxxx oraz CN xxxxx z podaniem ilości i przyporządkowaniem do ADT...". Poniżej pouczają z art. 262 par. 1 Ordynacji.
Jakie jest Wasze postrzeganie takiego wezwania. Czy kontrolowany ma obowiązek sporządzania zestawień wedle zadanych przez kontrolującego kryteriów. Zaznaczam, że wszystkie dane do zestawienia, do sporządzenia którego wzywana jest kontrolowany, znajdują się w udostępnionych ewidencjach, dokumentach ADT i innych dokumentach żródłowych.
Kontrolujący w rozmowie uzasadnia wezwanie w szczególności treścią art. 286, który jego zdaniem skoro zawiera otwarty katalog uprawnie to oznacza, że kontrolujący jest uprawniony do wszystkiego co uzna za właściwe i niezbędne do przeprowadzenia kontroli.
Moim zdaniem tak nie jest. Kontrolowany nie ma obowiązku sporządzać dla kontrolującego zestawień, zwłaszcza tych, dla których dane znajdują się w udostępnionej dokumentacji. W pracy Ordynacja podatkowa, pod redakcją H. Dzwonkowskiego, na str. 1084 czytamy: "Ustawodawca nie wymienia wszystkich rodzajów czynności, które mogą być przeprowadzone w toku kontroli podatkowej, pozostawiając w tym zakresie Swobodę kontrolującym, ograniczona dyspozycją art. 180, 181, 187, do których odwołuje się art. 292...". Art. 180 zawiera co prawda szeroką definicję dowodu ale wg. mnie takie czy inne zestawienie, które ma być dopiero sporządzone na podstawie ewidencji i dokumentów źródłowych samo w sobie dowodem nie jest. Zestawienie takie będzie dopiero efektem "pracy na dowodach", ich przetwarzania. W toku kontroli podatkowej analiza dowodów i ich opracowywanie to zadanie kontrolujących a nie kontrolowanego. Tym samym moim zdaniem kontrolowany nie ma obowiązku sporządzania takich czy innych zestawień, jeśli oczywiście nie wynika to z przepisów odrębnych.
Ciekaw jestem innych opinii i doświadczeń.
04 kwi 2008, 07:10
Ciekawy i bardzo życiowy temat. Z doświadczenia wiem, że zestawienia sporządzone przez podatnika mogą bardzo przyspieszyć kontrolę. Na tym zależy nam, jak też podatnikowi. Właśnie powołując się na ten argument, a nie na podany przepis, proszę podatnika o pomoc w sporządzeniu zestawienia. Z reguły to skutkuje. Nigdy jednak do tego podatnika nie przymuszałem :nonono: ... Ciekawy jestem jak to u Was wygląda... Pozdr.
04 kwi 2008, 07:21
Grzecznościowe sporządzanie zestawień jak najbardziej. Uważam, że to jest to na rękę i kontrolującego i kontrolowanego. Kontrola idzie wówczas sprawniej. Grzecznościowo sporządzam jednak tylko to czego jestem pewien, że sporządzę wiarygodnie i co najważniejsze rozsądnym nakładem pracy. Jak natomiast kontrolujący zadaje mi określone kryteria nie znając moich realiów to po pierwsze może się okazać, że muszę na to poświęcić dwie noce a po drugie to co dostanę jako wynik nie do końca musi być wiarygodne. Jeśli natomiast kontrolujący wzywa mnie i poucza, ze jak nie sporządzę to grozi mi kara porządkowa to już dla zasady nie sporządzę.
W omawianej sprawie kontrolujący w pewnym momencie przyjęli taką strategię, że wzywają do takiego czy innego zestawienia, dają na to x dnia a potem jeszcze przedłużają o ten czas okres trwania kontroli. W efekcie pomoc kontrolującemu obraca się przeciwko kontrolowanemu, bo kontrola trwa dłużej.
04 kwi 2008, 07:33
Jeśli mogę wyrazić swoje zdanie... "grzecznościowe" sporządzenie przez kontrolowanego czegokolwiek z danych dostępnych kontrolującym jest jak najbardziej stosowane i z reguły informacje są w ten również sposób pozyskiwane. Natomiast ja nie znajduję w powołanej przez Juar'a 78 podstawie prawnej uprawnienia kontrolujących do kategorycznego żądania od kontrolowanego sporządzenia np. zestawień z danych dostępnych kontrolującym. W szczególności nie uprawnia do tego art.286 par.1 pkt.4 i 5 o.p. Na tej podstawie kontrolujący może żądać udostępnienia akt, ksiąg itd. oraz możliwości sporządzania odpisów, notatek itp. Z kolei pkt. 5 zezwala na zbieranie dowodów - ale moim zdaniem nie taki sposób jak opisał Juar 78. Kontrolujący nie ma prawa przerzucać obowiązku zbierania materiału dowodowego na kontrolowanego, a czymś takim byłoby nakazanie (w formie choćby wezwania) do sporządzenia określonych zestawień itp. z materiałów udostępnionych kontrolującym. Takiego prawa nie dają również odpowiednio stosowane przepisy o postępowaniu podatkowym, w szczególności art.155 i 187 par.1. To na nas jako kontrolujących ciąży obowiązek ustalenia stanu faktycznego i należytego udokumentowania go stosownym materiałem dowodowym.
____________________________________ always look on the bright side of life
19 maja 2008, 22:40
juar_78
Grzecznościowe sporządzanie zestawień jak najbardziej.
Jeśli natomiast kontrolujący wzywa mnie i poucza, ze jak nie sporządzę to grozi mi kara porządkowa to już dla zasady nie sporządzę.
W omawianej sprawie kontrolujący w pewnym momencie przyjęli taką strategię, że wzywają do takiego czy innego zestawienia, dają na to x dnia a potem jeszcze przedłużają o ten czas okres trwania kontroli. W efekcie pomoc kontrolującemu obraca się przeciwko kontrolowanemu, bo kontrola trwa dłużej.
Czasem kontrolujący muszą skorzystać ze wzoru wezwania lub gotowego druku, niezależnie od tego czy uważają go za właściwy.
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
20 maja 2008, 06:54
Z całym szacunkiem ale... kontrolujący muszą skorzystać z obowiązujących przepisów i się do nich stosować, a nie ograniczać wzorami wezwań, których ustawa de facto nie przewiduje
____________________________________ always look on the bright side of life
20 maja 2008, 07:42
elsinore
Z całym szacunkiem ale... kontrolujący muszą skorzystać z obowiązujących przepisów i się do nich stosować, a nie ograniczać wzorami wezwań, których ustawa de facto nie przewiduje
Kontrolujący owszem ale ich szefowie mają często ambicje być ważniejszymi od 561 osób, które stanową prawo (pomijam Rząd).
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
20 maja 2008, 21:49
juar_78
Tym samym moim zdaniem kontrolowany nie ma obowiązku sporządzania takich czy innych zestawień, jeśli oczywiście nie wynika to z przepisów odrębnych.
juar_78
Grzecznościowe sporządzanie zestawień jak najbardziej. W omawianej sprawie kontrolujący w pewnym momencie przyjęli taką strategię, że wzywają do takiego czy innego zestawienia, dają na to x dnia a potem jeszcze przedłużają o ten czas okres trwania kontroli. W efekcie pomoc kontrolującemu obraca się przeciwko kontrolowanemu, bo kontrola trwa dłużej.
Ja grzecznościowo prosiłem kilka razy i jakieś dwa razy zostałem spławiony. Argumentacja była podobna - OP nie przewiduje sporządzania zestawień, nie mieści się to też w kategoriach udzielania pisemnych wyjaśnien. Wychodzę z założenia, że jeśli podatnik (znając realia swojej firmy) tego nie zrobi, to i tak zrobię to sam. Zajmie mi to więcej czasu i o ten czas zostanie przedłużona kontrola. Poza tym jeśli uznam za stosowne i włączę/skopiuję dane zestawienie do protokołu to podatnik nie zgadzając się z takim zestawieniem lub jego wynikami, będzie musiał je zweryfikować. Czyli i tak przekopać się przez dane z zestawienia. A czasami łatwiej jest coś tworzyć od podstaw niż weryfikować czy poprawiać po kimś (czyli po mnie :zeby: )
Ostatnio edytowano 20 maja 2008, 22:44 przez M_x, łącznie edytowano 1 raz
20 maja 2008, 22:42
Co tam zestawienia, najczęściej jak zabieram się do sporządzania sumiennie, dokładnie, z linijką rysuję tabelki to mając w perespektywie mnie na karku przez najbliższe tygodnie szybko się sami do nich zabierają. Ale co tam, nie mieliście nigdy gościa, który z rozbrajającą szczerością położył wam wszystkie dokumenty źródłowe i powiedział,że nie miał kasy na księgowego, a zaliczki na dochodowy i VAT wpłacał na "oko" ? Kumpel miał. Jak sam wyprowadzil ewidencje ( bo podatnik nie potrafił ) to się okazało, iż różnice byly "groszowe". Oczywiście był KKS, ale roboty <_<
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
20 maja 2008, 22:58
wjawor
Jak sam wyprowadzil ewidencje ( bo podatnik nie potrafił ) to się okazało, iż różnice były "groszowe". Oczywiście był KKS, ale roboty <_<
A ja tak miałem przy róznicach kursowych, kobieta generalnie leciała po kursach średnich. Po przekopaniu się przez cały rok wyszło, per saldo, że zaniżyła ujemne
20 maja 2008, 23:03
M_x
Poza tym jeśli uznam za stosowne i włączę/skopiuję dane zestawienie do protokołu to podatnik nie zgadzając się z takim zestawieniem lub jego wynikami, będzie musiał je zweryfikować. Czyli i tak przekopać się przez dane z zestawienia. A czasami łatwiej jest coś tworzyć od podstaw niż weryfikować czy poprawiać po kimś (czyli po mnie :zeby: )
Albo błąd wskaże w odwołaniu i tabelkę piszesz od nowa. W następnym odwołaniu pokaże znów jakiś drobiazg i tak leci kilka lat.
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
21 maja 2008, 07:16
supersaper
Albo błąd wskaże w odwołaniu i tabelkę piszesz od nowa. W następnym odwołaniu pokaże znów jakiś drobiazg i tak leci kilka lat.
Dokładnie. Nikt nie jest nieomylny, ale żeby wskazać błąd, musi się przez zestawienie przekopać.
21 maja 2008, 18:41
M_x
<!--quoteo(post=29908:date=21. 05. 2008 g. 07:16:name=supersaper)--><div class='quotetop'>(supersaper @ 21. 05. 2008 g. 07:16) [snapback]29908[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Albo błąd wskaże w odwołaniu i tabelkę piszesz od nowa. W następnym odwołaniu pokaże znów jakiś drobiazg i tak leci kilka lat.
Dokładnie. Nikt nie jest nieomylny, ale żeby wskazać błąd, musi się przez zestawienie przekopać. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> I tu jest pies pogrzebany, bo jak rozsądny pracownik IS dopełni reguł to sprawa będzie zamknięta i to zgodnie z wnioskiem skarżącego.
21 maja 2008, 19:00
oktan
<!--quoteo(post=29933:date=21. 05. 2008 g. 18:41:name=M_x)--><div class='quotetop'>(M_x @ 21. 05. 2008 g. 18:41) [snapback]29933[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> <!--quoteo(post=29908:date=21. 05. 2008 g. 07:16:name=supersaper)--><div class='quotetop'>(supersaper @ 21. 05. 2008 g. 07:16) [snapback]29908[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Albo błąd wskaże w odwołaniu i tabelkę piszesz od nowa. W następnym odwołaniu pokaże znów jakiś drobiazg i tak leci kilka lat.
Dokładnie. Nikt nie jest nieomylny, ale żeby wskazać błąd, musi się przez zestawienie przekopać. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> I tu jest pies pogrzebany, bo jak rozsądny pracownik IS dopełni reguł to sprawa będzie zamknięta i to zgodnie z wnioskiem skarżącego. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Co masz na myśli? Jeżeli jest to prosty błąd matematyczny, to owszem (choć osobiście wątpię). Gorzej jeżeli w tabeli np. zsumujesz dwie rzeczy, które wg ciebie były tego samego rodzaju a wg podatnika nie i dla niego jest to kardynalny błąd wymagający zwrócenia sprawy organowi I instancji (np. różne typy przędzy, rożne tworzywa itp.). Część takich błędów może być świadomie sprowokowana przez podatnika, który udzielił nieprecyzyjnych informacji (a nawet wprost błędnych).
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników