[...] No i ciężko lexa targać w teren, stacjonarny komp ciężki, i jeszcze te wszystkie kable...
... i drukarka na plecach... Czyli nie pozostaje Wam nic innego jak pojawiać się u kontrolowanych z żółtymi papierami z RP...
____________________________________ always look on the bright side of life
17 lut 2009, 11:38
Eeee tam ja tam bym się cieszył, gdyby Kontrolerzy przyszli z RP, mogliby nawet poprosić mnie o dostęp do internetu z mojego komputera. Lepsze to, niż kontrolujący którego trzeba przekonywać, że wielbłąd ma garba...
17 lut 2009, 13:01
mozeanglia
Eeee tam ja tam bym się cieszył, gdyby Kontrolerzy przyszli z RP, mogliby nawet poprosić mnie o dostęp do internetu z mojego komputera. Lepsze to, niż kontrolujący którego trzeba przekonywać, że wielbłąd ma garba...
Dzieki za zaproszenie. Oczywiście skorzystam. Czytaj RP w marcu baaaardzo pilnie. Czeka niespodzianka. PS Masz już strażaka na etacie? - ot tak pytam, bo pewnie i to bedę musiał sprawdzić - takie czasy. :rotfl:
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
17 lut 2009, 14:21
Strażak Sam ? W marcu czasem może już być prawnie nieobowiązujący, jeśli znowelizują KP ...
____________________________________ always look on the bright side of life
17 lut 2009, 14:39
mozeanglia
...Lepsze to, niż kontrolujący którego trzeba przekonywać, że wielbłąd ma garba...
Szczególnie jak się uprze, że to też wielbłądowate:
milutka alpaka [attachmentid=578]
albo sympatyczne guanako: [attachmentid=580]
lub inna plujka lama: [attachmentid=581]
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
17 lut 2009, 14:48
Te powyższe Wjawor to jakieś cholernie naciągane per analogiam do camellusa
____________________________________ always look on the bright side of life
17 lut 2009, 14:52
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Masz już strażaka na etacie? - ot tak pytam, bo pewnie i to bedę musiał sprawdzić - takie czasy<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
mój inspektor BHP ma uprawnienia, zatrudniony jest u mnie od zawsze więc jakoś się udało. Kolejny mądry przepis.
w wolnej chwili opisze kontrole z UC i nasze zdania (moje i kontrolowanych) co do obowiązującego terminu 4 tygodnie... Raczej umieszczę to w Hyde Park
17 lut 2009, 16:28
Swego czasu, jeżeli się nie mylę, ktoś tu pisał żartem, że po wejsciu w życie noweli ustawy o swobodzie ..., będzie szedł na wszczęcie kontroli już z gotowym protokółem. Okazuje się, że jest to całkiem realne ...
17 lut 2009, 16:50
mozeanglia
... Lepsze to, niż kontrolujący którego trzeba przekonywać, że wielbłąd ma garba...
a jak się rozpędzisz to nie zapomnij dodać, że baktrian ma dwa! [attachmentid=584]
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
@Supersaper należysz też do osób, których trzeba przekonywać, że wielbłąd ma garba?
W takim przypadku zawsze proszę o sprecyzowanie o jakiego wielbłądowatego chodzi. Co do Champa to pozostaję zawodowo sceptyczny - brak dowodów w znaczeniu Ordynacji podatkowej.
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
18 lut 2009, 10:48
supersaper
<!--quoteo(post=42705:date=18. 02. 2009 g. 09:49:name=mozeanglia)--><div class='quotetop'>(mozeanglia @ 18. 02. 2009 g. 09:49) [snapback]42705[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> a Champ ma podobno nawet 3...
@Supersaper należysz też do osób, których trzeba przekonywać, że wielbłąd ma garba?
W takim przypadku zawsze proszę o sprecyzowanie o jakiego wielbłądowatego chodzi. Co do Champa to pozostaję zawodowo sceptyczny - brak dowodów w znaczeniu Ordynacji podatkowej. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> ... jak się zgodnie z duchem swobody gospodarczej poszerzy katalog środków dowodowych w OP to i sceptycyzm Koledze zniknie
____________________________________ always look on the bright side of life
18 lut 2009, 10:56
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->W takim przypadku zawsze proszę o sprecyzowanie o jakiego wielbłądowatego chodzi. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Ja znam tylko jednego wielbłąda, z definicji: Wielbłąd (Camelus) – rodzaj dużych ssaków z rodziny wielbłądowatych. Od pozostałych przedstawicieli rodziny różni je obecność charakterystycznego garbu lub garbów na grzbiecie, będących miejscem odkładania zapasów tłuszczu.
Więc dla mnie to oczywista oczywistość, że wielbłąd to wielbłąd a nie cała rodzina wielbłądowatych. Pomału zaczynam więc rozumieć konieczność udowadniania niektórym, że jednak wielbłąd ma garba...
18 lut 2009, 12:08
mozeanglia
... Więc dla mnie to oczywista oczywistość, że wielbłąd to wielbłąd a nie cała rodzina wielbłądowatych. Pomału zaczynam więc rozumieć konieczność udowadniania niektórym, że jednak wielbłąd ma garba...
I powoli dochodzimy do sedna. Wydaje mi się, iż nigdy nie musiałeś udawadniać, że wielbłąd ma garba. Raczej jak już, że Ty nie jesteś wielbłądem. A to zupełnie co innego i pokazanie, że nie jesteś garbaty nie jest wystarczającym na to dowodem. Przecież mogłeś zrobić sobie operację plastyczną.
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników