Więc ten co Was uczy pewnie sam niewiele umie.. bo żeby się nauczył musiłby to robić. Teoria a praktyka to dwie różne sprawy. Jak juz wspomniałem, nie da się nauczyć kogoś jeżdzić na rowerze teoretycznie.
supersaper
[(ps. z uwagi na braki finansowe w resorcie, liczę na opłacenie pobytu i dojazdu przez sponsora) :rotfl:
Na necie zarabia się grosze, prawdziwa kasa idzie za fakturami VAT. Internet to tylko krótki moment w życiu fiskusa. Kto wpadnie, jego pech. Jednak żadnego doradztwa nie można lekceważyć.
18 sie 2008, 20:19
Koniec bezkarności w prowadzeniu interesów w internecie i unikania płacenia podatków. Fiskus chce zaostrzyć kontrole podatników w internecie
Administrator lub właściciel strony internetowej, serwisu, serwera oraz podmiot świadczący usługi utrzymania domen i stron internetowych będą zobowiązani na żądanie organu kontroli skarbowej do udzielania wszelkich mogących mieć wpływ na powstanie lub wysokość zobowiązania podatkowego posiadanych informacji o nazwach i adresach przedsiębiorców lub nazwiskach i adresach osób fizycznych zamieszczających ogłoszenia i reklamy wskazujące na prowadzenie przez nich działalności gospodarczej, pozwalających na ich identyfikację. Takie zmiany zakłada projekt nowelizacji ustawy o kontroli skarbowej opracowany przez Ministerstwo Finansów. Co to oznacza?
E-handel kwitnie... Zmiany zawarte w projekcie przyznają organom kontroli skarbowej prawo do pozyskiwania informacji związanych z e-handlem. Według Małgorzaty Sobońskiej, adwokata i partnera w MDDP Michalik Dłuska Dziedzic i Partnerzy, wiąże się to z coraz szerszym wykorzystywaniem internetu do dokonywania sprzedaży towarów na skalę wskazującą na prowadzenie działalności i z dążeniem MF do ukrócenia procedery niepłacenia podatków od takiej działalności.
– Do tej pory przez to, że osoby, które prowadziły tego rodzaju działalność, często podawały nieprawdziwe dane identyfikacyjne – organom skarbowym trudno było przeprowadzać postępowania dowodowe pozwalające na wykrycie przypadków uchylania się od płacenia podatków – tłumaczy Małgorzata Sobońska. Dodaje, że sam pomysł zmian w tym zakresie należy uznać za dobry.
...a fiskus potrzebuje danych... Dynamiczny rozwój e-handlu wprowadza konieczność uregulowania kwestii związanych z dostępem organów podatkowych do informacji w tym zakresie. Na ten aspekt zwraca uwagę Katarzyna Bieńkowska, doradca podatkowy w Dewey & LeBoeuf, która twierdzi, że im precyzyjniej określony zostanie zakres uprawnień, tym lepiej – ogranicza się wówczas ryzyko sporów i nieporozumień m.in. co do uprawnień urzędników. Jest to szczególnie istotne w odniesieniu do danych osobowych.
– Projektowane przepisy dają organom narzędzia, które pozwolą na szybkie uzyskanie potrzebnych informacji. Projekt nie przewiduje obowiązku automatycznego przekazywania przez np. administratora lub właściciela portalu informacji o każdej dokonanej transakcji, lecz jedynie na żądanie organu, we wskazanym przez ten organ zakresie – podkreśla Katarzyna Bieńkowska.
W jaki sposób będzie ograniczony obowiązek przekazania informacji przez np. portal?
Jakie dodatkowe uprawnienia uzyskają organy skarbowe? Jaki skutek wywoła obciążenie obowiązkiem informacyjnym m.in. serwisów aukcyjnych, wydawców prasy, nadawców radiowych i telewizyjnych ? Czy po nowelizacji ci, którzy będą chcieli prowadzić swoje interesy przez internet w sposób wykluczający możliwość identyfikacji przez władze skarbowe – będą mogli to robić? Ewa Matyszewska
Więcej: Gazeta Prawna 21.08.2008 (163) – str.10-11 <a href="http://biznes.onet.pl/5,1503316,prasa.html" target="_blank">http://biznes.onet.pl/5,1503316,prasa.html</a>
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
Ostatnio edytowano 21 sie 2008, 06:33 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz
21 sie 2008, 06:32
To brednie!! Z oszustami internetowymi nie można walczyć metodami administracyjnymi, przy pomocy korespondencji papierowej, oczekując wiele miesięcy na zgromadzenie informacji, gdy prawo przewiduje tylko 4 tygodnie. Brak sprzętu, programów, fachowców itd. to przy tym drobiazg. <a href="http://bezpieczenstwo.onet.pl/1503181,item,1,1,5,,artykuly.html" target="_blank">Poczytaj jak faktycznie tropi się oszusta. Jeden art. w ustawie nie wystarczy.</a>
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
21 sie 2008, 07:03
supersaper
To brednie!! Z oszustami internetowymi nie można walczyć metodami administracyjnymi, przy pomocy korespondencji papierowej, oczekując wiele miesięcy na zgromadzenie informacji, gdy prawo przewiduje tylko 4 tygodnie. Brak sprzętu, programów, fachowców itd. to przy tym drobiazg. <a href="http://bezpieczenstwo.onet.pl/1503181,item,1,1,5,,artykuly.html" target="_blank">Poczytaj jak faktycznie tropi się oszusta. Jeden art. w ustawie nie wystarczy.</a>
Oczywiście masz rację. Ale przestępcy internetowi nie są tacy znowu bezpieczni jak im się wydaje!
Dlaczego tak się śmieję? Bo miałem Ci właśnie zaproponować ten artykuł na <a href="http://www.chip.pl/arts/chip/article_227907.html?rss" target="_blank">http://www.chip.pl/arts/chip/article_227907.html?rss</a> :piwo:
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
21 sie 2008, 19:37
Cieszę się, że wielu e-przestępców podatkowych ma o nas tak kiepskie zdanie jak Mozeanglia. Dzięki temu mamy ich jak na tacy bez nadmiernego wysiłku. Osobiście jednak wolałbym coś bardziej rozwijającego tzn. przeciwnika którego wytropienie byłoby wyzwaniem lecz nie walką z przełożonymi, przepisami i brakiem wszystkiego, tylko starciem z przestępcą. Ale się rozmarzyłem :blush:
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
Ostatnio edytowano 21 sie 2008, 20:46 przez supersaper, łącznie edytowano 1 raz
21 sie 2008, 20:46
Zabawny (w kontekście wprowadzanych w życie zmian w przepisach) <a href="http://www.skarbowcy.pl/mkportal/index.php?ind=news&op=news_show_single&ide=5475" target="_blank">n i u s</a> się pojawił... ciekawe jak MF wyobraża sobie realizację w praktyce...
____________________________________ always look on the bright side of life
03 lut 2009, 08:20
elsinore
Zabawny (w kontekście wprowadzanych w życie zmian w przepisach) <a href="http://www.skarbowcy.pl/mkportal/index.php?ind=news&op=news_show_single&ide=5475" target="_blank">n i u s</a> się pojawił... ciekawe jak MF wyobraża sobie realizację w praktyce...
Może poradzi sobie przy pomocy nas skarbowców? Ja myślę, że potrzebne są szkolenia i narzędzia. Ja już właśnie dowiedziałem się o pierwszych próbach, które są dostępne na stronach allekontrola.pl i e-kontrola.pl. Jak zwykle dziennikarska rzetelność musiała być w tekście pulsu biznesu wyartykułowana i mądra wypowiedź doradcy: "Urzędnicy skarbowi będą mogli bez żadnego uzasadnienia domagać się od portali informacji o transakcjach i osobach ich dokonujących. Nawet gdy nie będą mieli podstaw podejrzewać łamania prawa". Czyżby troska o piekarzy z Legnicy? Ile stwierdzono w Polsce przypadków nadużywania prawa przez skarbowców? - pytanie do szanownego doradcy.
03 lut 2009, 10:34
A propos Allegro
Ponieważ nie mogliśmy przyporządkować aukcji do wpłat na rachunek, to do wymiaru wzięliśmy jako przychód należny i jako dostawę w VAT wartość i datę zawarcia transakcji jaką podało nam Allegro. No a teraz mamy zarzut nadużycia prawa.
Macie jakieś pomysły, sugestie....
02 kwi 2009, 10:41
Ponieważ między datą zawarcia transakcji, a datą wpływu środków na ogół zawsze jest różnica w czasie - a przepisy ustawy o VAT przy sprzedaży wysyłkowej/za pośrednictwem poczty/kuriera mówią, że datą uzyskania przychodu jest data wpływu środków na rachunek - zrobiiliście chyba niezbyt poprawnie - vide art. 19 ust. 13 pkt 6 ustawy o VAT. Poza tym dane z aukcji mogą się różnić od faktycznych wpływów i zrealizowanej sprzedaży, gdyż część kupujących mimo wylicotowania przedmiotu, nie realizuje umowy.
02 kwi 2009, 11:17
A nie lepiej oprzeć się na faktycznych przychodach wynikających z rachunku bankowego?
02 kwi 2009, 11:22
Zgadzam się, my bierzerzemy do wymiaru - po przeanalizowaniu wszystkich obrotów - wpływ środków na rachunek bankowy (z uwzględnieniem zwrotów), a informację z Allegro traktujemy pomocniczo. ZAWSZE wskazujemy, że jest to szacunek. Sąd oddala skargi.
02 kwi 2009, 11:41
Dzięki serdeczne.
Też tak mówiłam, ale mnie przegłosowali. A teraz szanowna koleżanka jest chora, a szef kazał mi napisać "odparcie" nietrafnych jego zdaniem zarzutów. Najgorsze, że on jest święcie przekonany, że to podatnik ma udowadniać, że było inaczej niż on myśli.
Sorry - ale istnieją jeszcze tacy , którzy nie słyszeli o urzędzie przyjaznym podatnikowi, a swobodną ocenę dowodów za samowolną.
I co ja mam zrobić?
A macie może jakieś orzeczenia, wyjaśnienia? Nie................?
Idę zatem "odpierać" godnością osobistą.
02 kwi 2009, 12:49
Całkiem świeże orzeczenie: <a href="http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/E089BB70C7" target="_blank">http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/E089BB70C7</a> Wprawdzie wyrok uchyla decyzję, ale w uzasadnieniu przyznano rację organom, także w zakresie zastosowanej metody szacunku. Tylko przed sądem podatnik sobie przypomniał, że sprzedał też używany monitor do kompa, który był przemiotem jego osobistego użytku... No i kwestię zakwalifikowania do przychodów z działalności kwoty 450,00 zł z tytułu jego sprzedazy trzeba jeszcze wyjaśnić... A widzę, że i Białystok stosuje tą samą metodę z powodzeniem: <a href="http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/0130777FE6" target="_blank">http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/0130777FE6</a>
Ostatnio edytowano 02 kwi 2009, 13:24 przez Gosik, łącznie edytowano 1 raz
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników