Nie sprzedawałem na allegro i nie sprzedaje, chyba że okazyjnie lub sporadycznie, bardziej w ramach reklamy

A sposób, o którym pisze OKTAN nie ma wiele wspólnego z realiami. Większość osób, sprzedających "na lewo" robi to przekazem pocztowym a nie na rachunek, często na adres np wynajętego mieszkania... Ponadto jak opisałem, nie mam nic na sumieniu (są drobne uchybienia spowodowane raczej pomyłkami, wystawiając 1000 faktur i drugie tyle paragonów miesięcznie można się pomylić - tego nie kwestionuje że należy się oddać czego nie oddało się na czas). A jako, że jest tego tyle... to prowadzący kontrole czy teraz postępowanie maja zapewne co robić. Ale dla mnie to żadne wyjaśnienie, że jest dużo papierów. Jak już pisałem, przepisów maści rożnej jest tez dużo, interpretacji też, ale czy w związku z tym mogę się spóźnić z zaplata VAT? Nie... albo ociągać się w nieskończoność? Musze przestrzegać wszystkich przepisów, tych "normalnych" i tych "bubli", to samo dotyczy osób prowadzących postępowanie czy kontrole.