Do US trafił wniosek o rozłożenie na raty zaległości podatkowej. Jak się jednak okazało, 3 tygodnie później, wnioskodawca uregulował zaległośc (choc nie samodzielnie - została uregulowana przez działania egzekucji).
Czy należy teraz wydac decyzję umarzającą, gdyz postepowanie stało się bezprzedmiotowe? Rozumiem gdyby zapłacił z własnej woli...
(jeżeli tak to może ma ktoś namiary na stosowne orzeczenie)

Nie można umarzac postępowania z art.208 O. p. bo za podstawę rozstrzygnięcia przyjmujemy stan na dzień złożenia wniosku , wtedy zaległośc istniała.. Ewentualnie można odmówic przyznania ulgi .

Widzę , że nie tylko u mnie egzeukcja wchodzi z własnymi czynnościami w trakcie toczącego się postępowania w trybie art. 67a OP.
Co prawda nigdzie nie ma zakazu podejmowania takich czynności w trakcie postępowania w sprawie udzielenia ulg ale osobiście czuję opór przed takim załatwianiem sprawy ( pomijam przy tym rutynowe wnioski składane ewidentnie w celu maksymalnego opóźnienia zastosowania takiej procedury ).
A jakich słów musimy poźniej wysłuchiwać... Lepiej nie cytować na forum publicznym.

To nie wina egzekucji tylko rachunkowości, która tytuły wykonawcze kieruje do tej komórki celem wyegzekwowania nalezności. A i rachunkowość nie powinna zbierać bury bo takie są przepisy i zalecenia odgórne aby egzekucja szła jak najszybciej bo wiadomi, że wtedy może przynieść oczekiwane rezultaty

Ja w analogicznej sytuacji poprowadziłem postępowanie do końca. Choć w takich wypadkach staram się zdobyć wniosek podatnika o umorzenie postępowania (legendarny wniosek o wycofanie wniosku).
Trochę stare (i nie poprzez egzekucję)
1997.09.17 wyrok NSA I SA/Ka 401/97 LEX nr 30864

A to jest bardziej na temat:

Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 listopada 1995 r. sygn. akt III ARN 50/95, III ARN 51/95 (opublikowane w OSNIP i US z 1996 r. nr 11, 150 i 151)