Powraca co jakis czas w mediach temat wprowadzenia tego rozwiązania w naszym systemie podatkowych - choćby <a href="http://podatki.wp.pl/kat,8791,page,1,wid,9332554,wiadomosc.html" target="_blank">tutaj.</a>

Z nowym politycznym rozdaniem, kwestia jakby stała się bardziej aktualna. A co Wy - jako fachowcy z branży sądzicie o tym rozwiązaniu, o jego szeroko rozumianych skutkach i konsekwencjach, w tym również z punktu widzenia naszej codziennej pracy ?

Moim zdaniem nie - chyba, że uda się tak rozwiazać problem ulg, zeznań, zaświadczeń. Obsługa podmiotów gospodarczych nie zmieni się bo (przynajmniej w moim przypadku) skala podatkowa nie stanowi problemu. Problemy to : przychody ( zaliczanie do przychodów, itd..) oraz koszty oraz od roku 2008 (rozliczenie za 2007) rozliczenie zaliczek na podatek dochodowy.

Oprócz wiekszej kasy w kieszeni "bogatego swiata pracy" ( wyższy szczebel kadry kierowniczej i zarzadzajacej ) to innych konsekwencji nie widzę. Biznes juz liniówkę ma, ponad 90% pozostalego świata pracy też.

W naszej codziennej pracy też zmian z tego powodu się nie spodziewam.

To chyba przeciwnie do oczekiwań noworządzących, którzy z wraz z wejściem liniówki głosili nieraz postulaty znacznego odchudzenia służb...

Jeśli przy okazji wprowadzenia podatku liniowego zlikwidować ryczałt, kartę podatkową, no i objąć podatkiem doch. rolników, to starczyłoby i na nasze podwyżki  

Jak widać podatek liniowy nie budzi emocji wśród skarbowej braci. Ale masz rację Wjawor. Gdyby i objąć podatkiem dochodowym rolników, to starczyłoby i na nasze podwyżki.
Gdyby... Ale czy Waldi pzowoliłlby na to Donkowi? Wątpię.