Podpisuję się pod wypowiedziami TAXPOWER`a (z wyjątkiem osobistych akcentów w tej dyskusji)!

Choć rację ma również AVACS pisząc:

Jednak z konstatacji tej nic nie wynika. Nie można winić za to Trybunału ani Państwa jako całości.
Szanuję AVACS`a za ideowość i wyraziste poglądy. Jednak poglądy te są raczej utopijne. Nikt dotychczas nie zbudował prawa doskonałego, dlatego naturalne luki w systemie prawa wypełnia orzecznictwo. Zresztą prawo stanowione jest zawsze wypadkową gry interesów sił politycznych w parlamencie i nigdy nie będzie doskonałe, jak chciałby tego AVACS.
Należałoby zatem zadedykować Mu wypowiedź Winstona Churchilla na temat demokracji, z przemówienia w Izbie Lordów w 1947 roku.

Tak naprawdę jedynym instrumentem który mamy, jest kartka wyborcza, choć musimy mieć świadomość że nigdy nie stanie się dokładnie tak jak byśmy tego chcieli. Każde rozwiązanie będzie gorszym lub lepszym (z naszego punktu widzenia) kompromisem. I nic nie pomoże nasza adrenalina.

Nie wiadomo natomiast, czy faktycznie dojdzie do „układu ratalnego”. Część uzasadnienia postanowienia TK z 2 kwietnia br. mówiąca o specustawie rozkładającej zwroty podatku na raty nie ma waloru powagi rzeczy osądzonej, a ponadto - o czym pisałem w moim artykule (link w poprzednim poście) - Trybunał pisząc to przestrzegał moim zdaniem polityków, by podejmując decyzje nie do końca zgodne z Konstytucja, nie zasłaniali się jego autorytetem.
Jerzy Andrzej Tomczak

P.S. Otrzymałem dzisiaj cztery postanowienia DIS podejmujące z urzędu zawieszone uprzednio postępowania, uzasadnione odmową TK wyjaśnienia rzekomych wątpliwości Marszałek Kopacz. Może zatem czarne scenariusze, jakie zakreśliłem w moim ostatnim artykule, były trochę na wyrost. Pożyjemy …, zobaczymy…

Cóż niestety ale ja się z AVACS-em w 120% zgadzam. Coraz częściej w naszym kraju grupa cwaniaków i oszustów żyje kosztem pracy malejącej grupy uczciwych obywateli, często nazywanych "frajerami". Wczoraj byłem na kolejnej rozprawie z KKS typowego oszusta podatkowego ("zapomniał" zadeklarować większości przychodów) i krew mnie zalała. Adwokaci (stać go, choć oficjalnie ani on ani żona nie pracują) stosują rożne kruczki prawne i nieuczciwe zagrania (np. zmiana adwokata godzinę przed rozprawą) aby sprawę przedłużyć. Płacimy za to my - uczciwi podatnicy i całkowicie postronni obywatele, którzy na wniosek adwokata są wzywani z drugiego końca Polski, aby kolejny raz wygłosić to samo jedno zdanie, które nic do sprawy nie wniesie. To ich czas i ich pieniądze są marnowane. To oni mają problemy rodzinne i zawodowe związane ze stawiennictwem (trzeba zapewnić dzieciom opiekę, załatwić zwolnienie z pracy itp.). Nawet nie chcę pisać na temat zorganizowanych grup - bo tu wyroków chyba nigdy nie będzie.
Ciekawe czy TK będzie się kierował wyłącznie prawem w przypadku OFE (tu sprawa jest jednoznaczna) czy tym razem jednak finansami. Szkoda, że TK nie stanął po stronie prawa orzekając o zgodności z Konstytucją karania właściciela pojazdu, który przekroczył prędkość, a nie sprawcy wykroczenia (podstawowa zasada państwa prawa). To przecież jest przyklepanie "opłaty administracyjnej" za przekraczanie prędkości - adresowanej do tych, którzy kasę na taką opłatę mają w dużej ilości.

O.K.
Ale co z tego wynika, oprócz niezadowolenia?
Czy ma Pan sensowną propozycję, by zmienić ten stan rzeczy?
JAT

Nie ta rola drogi kolego. Nie ten poziom decyzyjny i nie te kompetencje. Tu toczy się swobodna dyskusja i wymiana poglądów. Nie my jesteśmy od zmian w przedmiotowym zakresie. To co piszemy jest adresowane do ludzi, którym płaci się naprawdę duże pieniądze by o takich rzeczach myśleli. Mało tego, płaci się im wyłącznie za to. Staramy się więc sygnalizować, że coś jest nie tak, coś nie funkcjonuje. Może do kogoś to w końcu dotrze, bo inaczej będę miał prawo sądzić, że obecni decydenci to banda tępych nieudaczników. Święte oburzenie niektórych forumowiczów świadczy dobitnie, że nie wszyscy, nawet w aparacie skarbowym, są w stanie rzetelnie zdiagnozować rzeczywistość, która ich otacza. Tym bardziej zasadna wydaje się potrzeba pisania o problemach nas nurtujących.

Tylko otwarta dyskusja może być motorem zmian. Milczenie nigdy nie wygeneruje postępu. Są to prawdy tak oczywiste jak konstrukcja cepa.

PS

Po pierwsze to taka jest idea forów internetowych. Z samego umieszczania na nich swoich opinii nigdy nic bezpośrednio nie wynika. Po drugie to wydaje mi się, że wyraziłem się jasno. Nie winię ani TK ani państwa jako całości. Poniżej dowód oczywisty.

Zwracam honor:).
Jednak ma Pan rację!
Z życzeniami Wesołych Świat, również dla wszystkich Forumowiczów.
Jerzy Andrzej Tomczak

Zdrowych, rodzinnych i "mokrych" Świąt Wielkanocnych dla wszystkich Forumowiczów. Bez wyjątków.    

A dla Moderatorów przede wszystkim... Co by mi tego posta za szybko nie usunęli...  

Witam!
Sprawa chyba zakończona (sk 18/09)  DIS dzisiaj  wysłał info że uchylać i umarzać.

Nie wierzę...
czyżby to już koniec? tzn. tak szybko?

tak poważnie - chyba ktoś w końcu poszedł po rozum do głowy. Trudno przecież podejmować inne decyzje po takim wyroku TK. niż umorzenie decyzji i zwrot kasy.

Chyba nie całkiem koniec i nie tak szybko:).
Jest już, co prawda, sporo decyzji rozstrzygających wznowienia co do istoty, ale niektórzy DIS, po podjęciu zawieszonych postępowań, wyznaczyli nowy dwumiesięczny termin załatwienia sprawy (!?).
Uzasadnienia tych rozstrzygnięć motywują albo „wielością czynności związanych z podjęciem zawieszonego postępowania, w szczególności ustaleniem daty doręczenia postanowienia w sprawie podjęcia zawieszonego postępowania” (!?), albo osobliwą wykładnią art. 139 § 4 Ordynacji podatkowej, w myśl której po podjęciu zawieszonego postępowania terminy z art. 139 § 1 - 3 biegną od nowa (?).
Zapominają przy tym, że zgodnie z art. 139 § 4 okresu zawieszenia postępowania nie wlicza się do terminów załatwienia sprawy z § 1 – 3, natomiast art. 206 Ordynacji mówi o wstrzymaniu biegu terminów, a nie ich przerwaniu. Terminy te rozpoczęły zatem swój bieg z chwilą wznowienia postępowania jesienią 2013 r. i - wbrew twierdzeniom DIS - nie rozpoczęły biegu na nowo z chwilą podjęcia zawieszonego uprzednio postępowania.
Uczestników postępowań wznowieniowych czeka jeszcze zapewne batalia o oprocentowania nadpłat, umorzenie i uchylenie dokonanych czynności egzekucyjnych, oraz ewentualne wznowienie postępowań z kks.
Jerzy Andrzej Tomczak

P.S.
Oczywiście w związku z wyznaczeniem nowych terminów załatwienia sprawy, składam do MF ponaglenia na nie załatwienie przez DIS sprawy w terminie.

Witam!
W US i DIS praca wre! Zwroty dokonują w ciągu kilku dni od uchylenia (sic!) Oczywiście zalezy od Izby ale nasza izba tak nakazała robić.
Sprawa wygasa i tylko czekać co TK zrobi za lata 2007-nadal. Aha! nie wiemy co z odsetkami (powinny być ale księgowości podatkowa nie chce powiedzieć?)

Aż nieprawdopodobne. Tak bez walki z obywatelem. Ciekawe co na to IS Warszawa. Bo oni mają najdalej do MF, SN i TK dlatego zawsze wszystko robią z opóźnieniem. Chciałbym się mylić.

Witam!

Moje wszystkie bieżące sprawy z NŹD zostały zakończone bez wymierzenia podatku z NŹD, a poprzednie decyzje uchylono i postępowanie umorzono.
Z kolei większość spraw  wznowieniowych z NŹD została własnie zakończona uchyleniem poprzednich decyzji i umorzeniem postępowań.

Tak że kilkanaście spraw w ciągu tygodnia mi się zakończyło. Niektóre z nich trwały nawet 10 lat!  

Klienci raczej średnio zadowoleni (szału radości to na pewno nie ma) - a bo za dłuugo to trwało, a bo jeszcze nic im nie zwrócili, a bo nadal majątek zajęty,  itp. Mam trochę mieszane odczucia.

Ale że w przyrodzie nic nie ginie - to pojawiły się już nowe "klony" postępowań - dziś są w modzie postępowania w sprawie "lewych faktur" - ale to już nie na tym forum.

Nic to - za to uważam, że nasze Państwo w Państwie czasem potrafi okazać litość

Pozdrawiam.

Dramatem jest to, że władza ustawodawcza ...li  temat  a całe odium sPOczywa na szeregowych urzędach   które zbierają niezasłużone cięgi   Nie OTAKE ...   Oprócz skarbówki wozi się z tymi kwestiami  ZUS, CŁO, urzędy gmin, ...   A w finale PO   dostaje szary obywatel  

Szkoda, że nie pracownikom zmuszonym do pracy aż do śmierci. Dla nich TK nie był tak łaskawy.