<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Abolicja może być pułapką. Wiele osób złożyło wnioski abolicyjne po terminie, ponieważ skorzystało z usług zagranicznej poczty. W rezultacie nie mogą liczyć na umorzenie podatku, a fiskus zyskuje pełną wiedzę o ich zaległościach.Kłopot mają w szczególności ci podatnicy, którzy nadali wniosek za pośrednictwem zagranicznej poczty. Przekonał się o tym jeden z pracujących w Wielkiej Brytanii czytelników, starający się o umorzenie zaległego podatku. Nadał wniosek abolicyjny 3 lutego w Londynie, ale polski urząd skarbowy otrzymał go dopiero 11 lutego, czyli kilka dni po terminie. – Jeśli pismo wpłynęło do urzędu po 6 lutego, to nie będzie rozpatrzone – powiedziała „Rz” Beata Sarna z Izby Skarbowej w Krakowie. Agnieszka Pawlak z łódzkiej izby dodaje, że taki wniosek będzie traktowany jak złożony z uchybieniem terminu. Jest to termin prawa materialnego i nie podlega przywróceniu. Czytelnik nie wiedział, że tylko w razie nadania wniosku listem poleconym w urzędzie Poczty Polskiej decydujące znaczenie ma data stempla pocztowego. Wyjątkowo – jeśli pismo złożymy u polskiego konsula za granicą – liczy się właśnie data złożenia. Jeśli natomiast przesyłka została nadana za granicą, to pod uwagę brany jest dzień, w którym dotrze ona do polskiej skarbówki. Izby skarbowe zaczynają dopiero podsumowanie akcji abolicyjnej i nie mają dokładnych danych. Jak poinformowała Małgorzata Brzoza z Izby Skarbowej w Szczecinie, tylko do 19 urzędów skarbowych woj. zachodniopomorskiego wpłynęło 17 takich wniosków. Z nieoficjalnych informacji innych urzędów skarbowych wynika jednak, że osób w podobnej sytuacji może być nawet kilkaset. [...]<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
____________________________________ always look on the bright side of life
02 mar 2009, 13:46
Proszę o wypowiedzi tych US -ów w których zostały złożone wnioski o abolicję a podatnicy wykazali w PIT-AZ przychody uzyskane poza granicami kraju z pozarolniczej działalności.
Po pierwsze czy sprawdzacie uzyskiwanie przychodów w ramach prowadzonego w tym kraju "zakładu"? Zakład” to kluczowe pojęcie we wszystkich umowach o unikaniu podwójnego opodatkowania. Od stwierdzenia jego istnienia zależy sposób opodatkowania zysków z działalności gospodarczej i majątku służącego do tej działalności. Jak zakład traktowany jest też: plac budowy, prace budowlane lub instalacyjne, pod warunkiem jednak, że trwają dłużej niż 12 miesięcy. Jeżeli przedsiębiorca utworzy za granicą zakład, to państwo, w którym zakład jest położony, ma prawo opodatkowania dochodów przypisanych temu zakładowi. Zatem jeżeli podatnik uzyskiwał przychody poza granicami kraju w drodze tak zwanego samozatrudnienia nie posiadając w tymże kraju "zakładu" a miał miejsce zamieszkania w Polsce, musi w Polsce rozliczyć się ze wszystkich swoich dochodów, bez względu na miejsce położenia źródeł przychodów. Czyli innymi słowy urząd może go dodatkowo opodatkować.
Po drugie, jeżeli podatnik wykaże we wniosku przychody z pozarolniczej działalności i złoży zeznanie PIT-36 ( za rok podatkowy nie złożył zeznania) i okazuje się że w Polsce figuruje jako osoba nieprowadząca działalności gospodarczej to jak wprowadzić zeznanie bez załącznika PIT/B? Natomiast PIT-B składają podatnicy prowadzący działalność w Polsce (posiadający wpis do ewidencji działalności).
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników