Witam,
proszę o wyjaśnienia. Płatnik (pracodawca) umowy zlecenia nie pobrał zaliczek na podatek dochodowy, mimo że na nim ciążył taki obowiązek. W związku z powyższym w PIT37 wyjdzie niedopłata podatku. Czy podatnik (zleceniobiorca), który uzyskał przychód tylko z tego źródła, ma obowiązek zapłacić?
Podatnik nie może ponosić odpowiedzialności za zaniedbania płatnika.
Wydaje mi się, że płatnik jest zobowiązany wpłacić zaliczki i może dochodzić od podatnika zwrotu tych zaliczek?. Ale czy urząd skarbowy może dochodzić wpłaty podatku od podatnika? Czy w takim wypadku w PIT37 wpisywać w kolumnie zaliczki pobrane przez płatnika: "0", czy należną kwotę zaliczek, które powinien pobrać płatnik, wraz z wyjaśnieniem?

Art 30 ust. 1 Ordynacji podatkowej: "Płatnik, który nie wykonał obowiązków określonych w art. 8, odpowiada za podatek niepobrany lub podatek pobrany a niewpłacony". Zatem dla US nie ma znaczenia, czy podatek został pobrany, ale niewpłacony, czy w ogóle nie został pobrany - to płatnik (pracodawca) był zobowiązany pobrać i wpłacić podatek zgodnie z przepisami i to na nim ciąży odpowiedzialność za niedopełnienie tego obowiązku i zapłata podatku:
Dalej, art. 30 ust. 4 Ordynacji podatkowej: "Jeżeli w postępowaniu podatkowym organ podatkowy stwierdzi okoliczność, o której mowa w § 1 lub 2, organ ten wydaje decyzję o odpowiedzialności podatkowej płatnika lub inkasenta, w której określa wysokość należności z tytułu niepobranego lub pobranego, a niewpłaconego podatku"
Art. 30 ust. 5 Ordynacji podatkowej: "Przepisów § 1–4 nie stosuje się, jeżeli odrębne przepisy stanowią inaczej albo jeżeli podatek nie został pobrany z winy podatnika; w tych przypadkach organ podatkowy wydaje decyzję o odpowiedzialności podatnika".

czym innym jest odpowiedzialność, a czym innym zapłata podatku.

Rozumiem, że jeśli zaliczka nie została pobrana to kwota wypłacona podatnikowi była większa o kwotę nie pobranej zaliczki.
Uważam, że w PIT powinna być wpisana kwota "0", jeżeli zaliczka nie została pobrana przez płatnika. Nigdy (o ile mnie pamięć nie myli) nie wpisywało się w przypadku zaliczek, jakie miały być pobrane od płatnika a nie zostały, kwoty "należnej" zaliczki (tak może być w przypadku np. dział. gosp.) tylko zaliczki faktycznie pobrane.

Jeśli więc nie były pobrane to czemu jeszcze miałoby dojść do pozaprawnego zmniejszenia należnego podatku w zeznaniu PIT o kwotę "należnych" zaliczek a rzeczywiście nie pobranych? Podanie "należnych" zaliczek w zeznaniu będzie podaniem nieprawdy.

Nie ma powodu (podstawy prawnej), by podatnik był zwolniony z obowiązku zapłaty podatku tylko dlatego, że płatnik nie pobrał zaliczki na podatek (rozumiem, że w wyniku zaniedbania, niewiedzy czy nawet umyślnie). To co prawda nie zwalnia płatnika z odpowiedzialności (chyba że niepobranie było zawinione przez podatnika), ale także nie zwalnia podatnika z obowiązku zapłaty podatku.

Chodziło mi naturalnie o zmniejszenie podatku do zapłaty (albo zwiększenie nadpłaty), przepraszam. Człek się spieszy i potem tak wychodzi jakby nie rozróżniał należnego od innych kwot.

Do PIT 37 należy wpisać dane z PIT 11/8b. Jeżeli jest tam w rubryce dotyczącej pobranych zaliczek podatkowych "0" to tak należy wpisać do PIT 37.
(Jeżeli PIT roczny będzie się różnić od PITu od płatnika to mogą z tego wyjść problemy - kks się kłania).
Jest szansa, że dochód podatnika zmieści się w kwocie wolnej i nie będzie trzeba dopłacać.
PS. Do końca kwietnia 2017 jest dość czasu by zainteresować niedopełnieniem przez płatnika obowiązków właściwy US. Jeżeli ściągną z niego niepobrane zaliczki to nie będzie w razie czego nic do zapłaty.

Do PIT-37 należy wpisać faktyczne dane, a więc faktycznie pobrane zaliczki. Wypełnienie zeznania to nie tylko przepisanie PIt-11/8b.
Poza tym pamiętajmy o art. 26a Op:

Masz rację, ale w sumie to właśnie miałem na myśli.
Chodziło mi o to, że podatnik otrzymawszy np. PIT 11/8b w którym wykazano pobrane zaliczki "0", nie może wpisać dowolnej kwoty pobranych zaliczek, "wg swojego uznania" tylko powinien trzymać się faktów.
Nie napisałem jednak, że może być tak, iż pit od płatnika może być wypełniony nierzetelnie (i to moje niedopatrzenie) - w takiej sytuacji należy wpisać faktyczne dane, a więc faktycznie pobrane zaliczki.

Zresztą aktualnie podatnicy nie wypełniają sami zeznań, a jedynie "zaklepują" wstępnie wypełnione pity i raczej wątpię, czy wielu jest takich którzy analizują dane w nich zawarte, raczej ze szczęścia iż nic nie muszą wypełniać czym prędzej potwierdzają to co im się podsunie.
Już parę razy słyszałem od różnych "orłów biznesu" zapewnienia - "panie ja to mógłbym nawet płacić i dwa razy więcej podatku byle tylko tych papierów nie wypełniać!"