Forum skarbowców
http://www.skarbowcy.pl/blaster/forum/

Wyrejestrowanie podatnika z rejestru VAT
http://www.skarbowcy.pl/blaster/forum/viewtopic.php?f=13&t=82
Strona 1 z 2

Autor:  Pikas [ 29 paź 2006, 16:25 ]
Tytuł: 

Witam wszystkich na nowym forum!!!
Mam pytanie dotyczące wewnętrznych procedur podczas wyrejestrowywania podatnika z rejestru VAT bez informowania go o tym (na podstawie art.96 ust 9 ustawy o VAT). Jak to jest w Waszych urzędach?

Autor:  wjawor [ 29 paź 2006, 17:52 ]
Tytuł: 

U nas dość długo szefostwo było oporne.
Ale po kilku firmach - krzakach z branży paliwowej, lody zostały przełamane.

Teraz bez problemu, jeśli podatnik nie odbiera wezwań, kontrola weryfikuje czy w miejscach zgłoszenia działalności cokolwiek piszczy i jak nie - idzie wniosek o wykreślenie.
Nie ma problemów.

Autor:  Pinero [ 29 paź 2006, 18:31 ]
Tytuł: 

Nam udało się wyrejestrować kilkanaście firm. Teraz bierzemy się za kolejne. Procedura taka: wezwania do spółki o wyjaśnienie dlaczego nic nie składają przez ostatnie 6 miesięcy (2 razy), potem pismo do sądu rejestrowego.
Potem znowu do spółki, że zostali z takim dniem wyrejstrowani.
Raz spółka odezwała się zdziwona i oburzona, że musi się ponownie rejestrować. Poszło pismo wyjaśniające wraz z kserokopiami poprzednich wezwań i kserokpiami zwrotek (było potwierdzenie odbioru). Ponowienie zarejstrowali się bez problemów. I miejmy nadzieję, że zaczną nasze wezwania traktować poważnie.

Autor:  ziko [ 01 lis 2006, 00:00 ]
Tytuł: 

Początkowo wysyłaliśmy dwa, trzy wezwania do złożenia zaległych VAT-7 i jak nikt nie odbierał to wykreślaliśmy. Ale jak mieliśmy kontrolę z MF to kręcili nosami na to. Teraz wysyłamy jeszczeg kogoś na oględziny miejsca prowadzenie działalności tzn. próbujemy znaleść kogoś kto ma na to czas. A praktyka pokazuje, że jest to tylko strata czasu. Mam tylko dodatkowy papier, z którego nie wynika dużo więcej niż ze zwrotek.

Mam takiego podatnika, który wystawia faktury i nie składa deklaracji, nie odbiera wezwań. W miejscu prowadzenie działalności powiedzieli że od dawna tam nie przebywa. Problem z tym że w innym US jest zarejstrowany na dochodowy i tam się im stawia - zrobili czynności sprawdzające (wystąpiliśmy o kontrolę w pdof ale bez odzewu). Zastanawiam się czy możemy go wykreślić?

Ciekawym problemem jest z jaką datą zrobić wykreślenie. Ja jestem zwolennikiem daty oględziny lub daty pierwszych prób skontaktowania się z podatnikem. A jaką datę Wy przyjmujecie?

Autor:  wjawor [ 01 lis 2006, 10:49 ]
Tytuł: 

Moim zdaniem wykreślić można z chwilą podjęcia tej decyzji, a nie pierwszych, czy kolejnych niepowodzeń z kontaktami.
A jak szybko się na to zdecydujemy to juz kwestia szybkości podejmowania decyzji na szczeblu kierowniczym.

Autor:  Pikas [ 02 lis 2006, 08:34 ]
Tytuł: 

U nas niestety dopiero wszystko dopiero raczkuje (trochę późno ale lepiej późno niz wcale), jesteśmy na etapie ustalania, ile trzeba zebrać materiału (wezwania, oględziny, pisma do sądów rejestracyjnych itp) aby dokonać wykreślenia. Wychodzi na to, że dużo pracy będzie kosztowało nas zlikwidowanie jednego takiego podmiotu. Ja osobiście jestem zwolennikiem żeby się z tym nie cackać ale kierownictwo jest ostrożne.
Co do daty wykreślenia to chyba jednak dzień podjęcia decyzji (u nas będzie to data wniosku do NIPów o zamknięcie obowiązku).

Autor:  Vatwomen [ 02 lis 2006, 12:03 ]
Tytuł: 

W naszym urzędzie juz dawno zajęlismy się sprawą  wyrejestrowywania podatników VAT i nie zawiadamiliśmy ich o tym. Okazalo się  później , że w  kilku  przypadkach podatnocy zaczęli składać deklaracje wznawiając działalność ( bo nie wiedzieli , że ich wykresliliśmy). Wtedy szefostwo zdcydowało aby zbierać material ( wezwania i oględziny) ale przygotować również postanowienie o wykreśleniu z rejestru i to z datą wysłania postanowienia

Autor:  Pikas [ 02 lis 2006, 20:21 ]
Tytuł: 

Nad formą wykreślenia też się zastanawialiśmy. Postanowienie odpadł. Skoro mamy nie informować podatnika no to "postanowienie dla celów wewnętrznych urzędu " wydaje sie tworem nieco sztucznym.

Autor:  elsinore [ 02 lis 2006, 23:53 ]
Tytuł: 

Naczelnik urzędu skarbowego wykreśla z urzędu podatnika z rejestru jako podatnika VAT bez konieczności zawiadamiania o tym podatnika, jeżeli w wyniku podjętych czynności sprawdzających okaże się, że podatnik nie istnieje lub mimo podjętych udokumentowanych prób nie ma możliwości skontaktowania się z podatnikiem albo jego pełnomocnikiem.


Konstrukcja przepisu wskazuje, że wydawanie postanowień w kwestii wykreślenia (jak to czynią u Vatwoman) jest chyba lekką nadinterpretacją. Skoro nie jest prowadzone postępowanie podatkowe, a jedynie czynności określone w tym przepisie (czynności sprawdzające mające na celu stwierdzenie faktu "istnienia" bądź nie podatnika oraz czynności mające na celu nawiązanie kontaktu z podatnikiem), to brak delegacji i przyczyny i do wydawania postanowień, z resztą jaki byłby cel wysłania skoro go nie doręczymy - a doręczenie zastępcze i tak nic nowego nie wnosi ?

Co do postępowania w tych kwestiach to - mimo że przepis nie nakazuje obligatoryjnego łaczenia oględzin miejsc zgłoszonych przez podatnika jako jego "miejsca jego aktywności" (działalność/rachunkowość/zamieszkanie/siedziba itp) z próbami nawiązania kontaktu - to jest to z pewnością z punktu widzenia pewności (słuszności) podejmowanych decyzji dobry krok i zapewne większość urzędów stosuje te ścieżki równocześnie.

W naszym przypadku po dwóch - góra trzech nieodebranych wezwaniach idzie dwójka z kontroli - obczaja, szuka, wypytuje - sporządza notatkę do wymiaru i ... mamy o jednego (nie)czynnego mniej.

Autor:  Cymeon [ 04 lis 2006, 14:16 ]
Tytuł: 

elsinore                    



Naczelnik urzędu skarbowego wykreśla z urzędu podatnika z rejestru jako podatnika VAT bez konieczności zawiadamiania o tym podatnika, jeżeli w wyniku podjętych czynności sprawdzających okaże się, że podatnik nie istnieje lub mimo podjętych udokumentowanych prób nie ma możliwości skontaktowania się z podatnikiem albo jego pełnomocnikiem.


Konstrukcja przepisu wskazuje, że wydawanie postanowień w kwestii wykreślenia (jak to czynią u Vatwoman) jest chyba lekką nadinterpretacją. Skoro nie jest prowadzone postępowanie podatkowe, a jedynie czynności określone w tym przepisie (czynności sprawdzające mające na celu stwierdzenie faktu "istnienia" bądź nie podatnika oraz czynności mające na celu nawiązanie kontaktu z podatnikiem), to brak delegacji i przyczyny i do wydawania postanowień, z resztą jaki byłby cel wysłania skoro go nie doręczymy - a doręczenie zastępcze i tak nic nowego nie wnosi ?

Co do postępowania w tych kwestiach to - mimo że przepis nie nakazuje obligatoryjnego łaczenia oględzin miejsc zgłoszonych przez podatnika jako jego "miejsca jego aktywności" (działalność/rachunkowość/zamieszkanie/siedziba itp) z próbami nawiązania kontaktu - to jest to z pewnością z punktu widzenia pewności (słuszności) podejmowanych decyzji dobry krok i zapewne większość urzędów stosuje te ścieżki równocześnie.

W naszym przypadku po dwóch - góra trzech nieodebranych wezwaniach idzie dwójka z kontroli - obczaja, szuka, wypytuje - sporządza notatkę do wymiaru i ... mamy o jednego (nie)czynnego mniej.



Z pewnością przed wykreśleniem, nalezy wystosować przynajmniej tyle wezwań do podatnika ile jego adresów znajdziemy w bazie urzędu. Można też dokonać oględzin czy pisemnej analizy dowodów świadczących o zaprzestaniu wykonywania czynności podlegających opodatkowaniu. Ponieważ w przepisie znajduje się kwantyfikator "lub" wystarczające jest dokonanie jednego rodzaju czynności.

Autor:  elsinore [ 05 lis 2006, 01:32 ]
Tytuł: 

Cymeon                    



Z pewnością przed wykreśleniem, nalezy wystosować przynajmniej tyle wezwań do podatnika ile jego adresów znajdziemy w bazie urzędu. Można też dokonać oględzin czy pisemnej analizy dowodów świadczących o zaprzestaniu wykonywania czynności podlegających opodatkowaniu. Ponieważ w przepisie znajduje się kwantyfikator "lub" wystarczające jest dokonanie jednego rodzaju czynności.


Co masz na myśli mówiąc o owej pisemnej analizie dowodów ... bo nie bardzo pojmuję ?
Owszem przepis pozwala na ograniczenie się do zastosowania środków "nie wychodzących zza biurka", ale zawsze lepiej posłać człowieka na oględziny miejsca. Twierdzę tak zwłaszcza po tym, jak ostatnio otrzymałem zwrotkę z poczty gdzie przy wezwaniu do spółki z o.o. "pocztylion" dokonał adnotacji "adresat zmarł" ...  :blink:  :excl:

Autor:  beann [ 10 gru 2006, 14:52 ]
Tytuł: 

elsinore                    



Co masz na myśli mówiąc o owej pisemnej analizie dowodów ... bo nie bardzo pojmuję ?
Owszem przepis pozwala na ograniczenie się do zastosowania środków "nie wychodzących zza biurka", ale zawsze lepiej posłać człowieka na oględziny miejsca. Twierdzę tak zwłaszcza po tym, jak ostatnio otrzymałem zwrotkę z poczty gdzie przy wezwaniu do spółki z o.o. "pocztylion" dokonał adnotacji "adresat zmarł" ...  :blink:  :excl:

Wg mnie ta "pisemna analiza" to nic innego, jak uzasadnienie postanowienia o wykreśleniu.
W moim US od kwietnia-maja 2004 r. obowiązuje procedura "osobistego sprawdzania" adresów. Wykonują ją pracownicy Działu Kontroli (w tym ja). Ale często mamy wątpliwości dot. zasadności takiego działania w przypadkach, gdy przedmiotem działalności osoby fizycznej są np. usługi budowlane, transportowe itp. wykonywane na terenie całego kraju, a jedynym zgłoszonym adresem jest adres zamieszkania.
Odnośnie Poczty, to też miałam kiedyś taki "wyjątek": Sz.Pan Doręczyciel zamieścił na zwrotce szablonowy zwrot o "niepodejmowaniu wezwań" z (jak się później naocznie przekonałam) nieistniejącego od 5 lat budynku.... <_<

Autor:  rychu [ 15 maja 2007, 16:36 ]
Tytuł: 

Tak przy okazji proszę o konsultację.
Koleś nie składa V-7 przez 7 m-cy, wzywamy go pare razy - zwroty - kamień w wodę; wykreślamy (to znaczy dajemy dyspozycję do NIP-ów żeby mu zamknęli co?(okres opodatkowania?-2 ekran; obowiązek podatkowy?-1 i 2 ekran)). No to teraz gościu jest usunięty z "rejestru podatników VAT" co by to miało nie znaczyć. Wykreślił się z EDG(do wiadomości US) bo se poszedł na zasiłek ale żeby N-3 w us złożyć to ponad siły. Minął rok i gościu znów składa kwity na rozpoczęcie dgosa.
To przysługuje mu zwolnienie z art. 113 u. 9 czy nie?
:blink:

Autor:  majani [ 16 maja 2007, 08:57 ]
Tytuł: 

jeżeli nie łapie się na 113 ust. 1 i nie obejmuje go ust. 11 to według mnie może skorzystać z ust. 9. a jak już się zarejestruje (stawi) to zapytajcie dlaczego nie składał deklaracji zgodnie z art. 99 i ewentualnie zproponujcie art. 54, 56, 80 albo 81 kks  :)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/