Forum skarbowców
http://www.skarbowcy.pl/blaster/forum/

VAT od przesyłek
http://www.skarbowcy.pl/blaster/forum/viewtopic.php?f=13&t=399
Strona 1 z 2

Autor:  Weronka [ 05 mar 2007, 18:29 ]
Tytuł: 

Mam problem:(, czy jeśli koszty przesyłki poleconej priorytetowej wynoszą na poczcie 3,75 zł a pobrana jest opłata od kupującego w wysokości 6 zł to płacę vat? Bo rozumiem, że jesli cena taka sama jak na poczcie to nie placę. A w takim przypadku co z kosztami opakowania?
Dziekuję za wyjaśnienia:)

Autor:  supersaper [ 05 mar 2007, 18:39 ]
Tytuł: 

Weronka                    



Mam problem:(, czy jeśli koszty przesyłki poleconej priorytetowej wynoszą na poczcie 3,75 zł a pobrana jest opłata od kupującego w wysokości 6 zł to płacę vat? Bo rozumiem, że jesli cena taka sama jak na poczcie to nie placę. A w takim przypadku co z kosztami opakowania?
Dziekuję za wyjaśnienia:)

Zawsze płacisz VAT. Z tego podatku zwolniona jest tylko Poczta Polska. Podatek liczysz od całości. Jeżeli 6 zł to brutto możesz liczyć "w stu" (18,03%).

Autor:  Weronka [ 08 mar 2007, 19:13 ]
Tytuł: 

Dzięki:)

Autor:  Elgin [ 14 mar 2007, 13:59 ]
Tytuł: 

Zwolnienie dla poczty jest podmiotowe, dlatego nie przechodzi... Zgadzam się, chociaż lektura załączników do UVAT dotyczącego zwolnień i stawek niższych może prowadzić do ciekawych wniosków (np. na 7% są usługi hoteli, a nie usługi hotelowe - konsekwentnie powinno do oznaczać, że refakturujący nie ma prawa do stawki 7%)

Autor:  JALA [ 14 mar 2007, 14:19 ]
Tytuł: 

Zapomnieliście dodać o możliwości upoważnienia nadawce (firme) przez klienta (odbiorce) do działania nadawcy w jego imieniu i na jego rzecz przed Poczta Polską. Wtedy klient dokonca tylko zwrotu za przesyłke i nie będzie doliczony VAT 22%.

Autor:  supersaper [ 14 mar 2007, 17:17 ]
Tytuł: 

Jala                    



Zapomnieliście dodać o możliwości upoważnienia nadawce (firme) przez klienta (odbiorce) do działania nadawcy w jego imieniu i na jego rzecz przed Poczta Polską. Wtedy klient dokonca tylko zwrotu za przesyłke i nie będzie doliczony VAT 22%.

Taki pomysł pojawił się na początku roku wśród niedouczonych doradców. Nie ma o czym mówić jest czysto akademicki i w praktyce po prostu GŁUPI. Wysyłający towar w takim przypadki musi mieć pisemne upoważnienie od odbiorcy. Trzeba je odpowiedni napisać i przesłać oryginał również pocztą. To koszty, czas i sporo kłopotu z przechowywaniem dokumentów. Zysk prawie żaden. W praktyce sprawa dotyczy nie przesyłek o znacznej wartości i wadze, bo tu działają firmy kurierskie, ale drobnych przesyłek listowych. Zysk to kilka złotych, kłopotu sporo, problemów też, no i czas na przesyłkę jest znaczny. Upoważnienie przesłane e-mailem to brednie. Aby miało moc dowodową, winno zawierać podpis elektroniczny itp. Szkoda czasu na takie dywagacje.

Autor:  JALA [ 15 mar 2007, 09:56 ]
Tytuł: 

jesli klient upoważni nadawce poprzez email to dlaczego ma to nie mieć mocy? W razie kontroli jeśli potwierdzi, że upoważnił nadawce do działania w jego imieniu nie powinno być żadnego problemu.

Autor:  supersaper [ 15 mar 2007, 18:40 ]
Tytuł: 

Jala                    



jesli klient upoważni nadawce poprzez email to dlaczego ma to nie mieć mocy? W razie kontroli jeśli potwierdzi, że upoważnił nadawce do działania w jego imieniu nie powinno być żadnego problemu.

Kontrolowanym na 99,9 % będzie sprzedawca towaru czyli nadawca przesyłki. To on powinien (MUSI) mieć upoważnienie i to w momencie wszczęcia postępowania z datą nie późniejszą niż data nadania.
Co do upoważnienia poprzez e-mail zgoda, ale MUSI mieć moc dowodową - czytaj posiadać podpis elektroniczny.
Dalej uważam ten pomysł za czysto akademicki z praktycznego punktu widzenia. Nadawca nie będzie zainteresowany gromadzeniem kolejnych papierów, tylko i wyłącznie aby nabywca towaru zaoszczędził kwotę rzędu 2-3 zł (trzeba pamiętać o kosztach przesłania upoważnienia). Pomysł jak wspomniałem z kiepskiej gazetki (GP 07.12.2006). Pomysł ten jest autorstwa, o ile pamiętam, Pawła Fabiańskiego z kancelarii Grynohoff, Woźny i Wspólnicy.
Jeszce nigdy nie spotkałem się z ofertą ze strony sprzedawcy (zarówno sklep jak i Allegro) obniżenia kosztów przesyłki w sposób wyżej opisany. Proszę o link do takiego sklepu lub aukcji, to może zmienię zdanie o w/w kancelarii i jej światłych pomysłach. :lol:

Autor:  JALA [ 16 mar 2007, 09:36 ]
Tytuł: 

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Co do upoważnienia poprzez e-mail zgoda, ale MUSI mieć moc dowodową - czytaj posiadać podpis elektroniczny. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

jako dowód musi być dopuszczone wszystko co przyczyni się do wyjaśnienia sprawy ( O.P. Art. 180. § 1.) a organ na podstawie zebranych dowodów określa czy dana okoliczność została udowodnionab ( O.P. Art. 191.) . Jeśli kontrolowany przedstawi korespondencje w formie elektronicznej z klientem (odbiorcą przesyłki) będzie to dowodem, że okoliczność działania nadawcy w imieniu odbiorcy miała faktycznie miejsce.

Autor:  Elgin [ 19 mar 2007, 17:35 ]
Tytuł: 

Praktycznie - zgadzam się z Supersaperem - szkoda czasu i atłasu.
Teoretycznie jednak - dlaczego upoważnienie miałoby mieć postać pisemną / maila z podpisem elektronicznym? Nie znam przepisu, który dla takiego upoważnienia zastrzegałby formę pisemną pod rygorem nieważności...

Autor:  supersaper [ 19 mar 2007, 20:03 ]
Tytuł: 

Sprawa nie jest prosta. Kontrolowany może przedstawić stertę wydruków e-mail, mówiąc, że to upoważnienia. W takim przypadku i po dzisiejszej prezentacji Kuska cz.I, wypada jedynie zacząć wzywać wszytkich autorów jako świadków i przesłuchiwać.
Można również przyjąć, że to kontrolowany ma udowodnić fakt uzyskania pełnomocnictwa. I tu jest zagwozdka! Jeżeli nie ma ono formy pisemnej (w klasycznym znaczeniu) lecz e-maila, to ustawa o podpisie elektronicznym kłania się w pas.
Zagadnienie raczej dla studentów na zajęcia z prawa cywilnego. Czy ktos może ma cos dokładniej na ten temat, bo czasem lubię sobie gdybać?

Autor:  JALA [ 20 mar 2007, 09:34 ]
Tytuł: 

Zakładajać, ze kontrolowany ma sterte wydruków emaili i zakładając, że kłania się podpis elektroniczny to wydasz decyzje, że kontrolowany NIE działał w imieniu odbiorcy przesyłki i na jego rzecz? Bo chyba wątpliwości nie masz, że działa na jego rzecz i w jego imieniu (choć może email ma marną moc dowodową) ale czy na tyle marną, żeby uznać ze nadawca wysłał 10000 przesyłek nie w działając na rzecz odbiorcy?

Autor:  balek [ 17 lis 2008, 14:01 ]
Tytuł: 

A co jeśli sprzedawca pisze w treści każdej aukcji formułkę: „Składając ofertę kupna, NABYWCA upoważnia SPRZEDAJĄCEGO do zawarcia umowy świadczenia usługi w jego imieniu z Pocztą Polską,a przekazane na ten cel środki nie stanowią dodatkowego dochodu w rozumieniu ustawy o podatku dochodowym i VAT. Cena towaru obejmuje jego opakowanie i czynności związane z wykonaniem pełnomocnictwa”.
Będziemy tu mieli do czynienia z umową - ale niezawartą na piśmie - bo przecież nie możemy mieć wątpliwości że osoba która zdecyduje się na zakup jednoczesnie udziela upoważnienia sprzedawcy - i co wtedy odpuszczamy sprzedawcy VAT od kosztów wysyłki?

Autor:  mozeanglia [ 17 lis 2008, 14:22 ]
Tytuł: 

widziałem tego typu aukcje i też zastanawiałem się nad tym. Aukcja jest sama w sobie umową , kupujący kupując/licytując akceptuje warunki aukcji i warunki sprzedającego. Jeśli nie akceptuje tych warunków, nie kupuje... a w tym wypadku jednym z warunków jest ww upoważnienie jak wyżej.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/