Witam!
Jestem rolnikiem od kwietnia tego roku przeszedłem na VAT. Chce sprzedać teraz ciągnik który był kupowany na umowę kupna sprzedaży z zagranicy na moje nazwisko (import prywatny). Ciągnik był sprowadzony z zachodu przez co wg. nowych przepisów nie podlegał on opodatkowaniu... Vat też nie był zwracany bo był na umowę Niemiec-ja... Co do środków trwałych nie został on wprowadzony (mam jeszcze dwa inne ciągniki i o tym zapomniałem), z resztą nie musi to być prowadzone. Księgowa sama zgłupiała i ja też czy muszę wystawić fakturę na jego sprzedaż czy też mogę go sprzedać na umowę kupna sprzedaży? Pytałem się też kolegi który handluje maszynami i on twierdzi że nie muszę wystawiać faktury... Jak to z tym tak naprawdę jest? Proszę o szybką odpowiedź bo mam obecnie kupca a nie wiem jak to zrobić. Z góry dziękuje.

Najlepiej zadzwoń do Krajowej Informacji Podatkowej  801 055 055.
Możesz też wystąpić o wiążącą interpretację prawa do KIP - ale to potrwa 2-3 miesiące.
Tu nikt ci nie udzieli odpowiedzi, bo każdy drobiazg może mieć znaczenie, a nie chcemy nikogo wprowadzić w błąd.
Polecam telefon do KIP ew. wizytę u doradcy podatkowego, który na żądanie powinien udzielić wyjaśnień na piśmie - weź paragon za poradę i zagraj w loterii paragonowej.

Dzwoniłem na infolinię ale też mieli zagwostkę. Mają do mnie oddzwaniac. Czekam zobaczymy co z tego wyjdzie.

Można spróbować to rozwikłać tak. Sam, świadomie wybrałeś opodatkowanie podatkiem VAT swojej działalności rolniczej i od tamtej chwili dotyczy to wszelkich aspektów tej działalności. Trudno sobie wyobrazić (aczkolwiek jest to możliwe) by rolnik kupował ciągnik rolniczy do celów nierolniczych. Przedmiotowy ciągnik należy więc powiązać z działalnością rolniczą i bez znaczenia jest tu sposób jego nabycia oraz to, że miało to miejsce przed wejściem na VAT. Chyba oczywiste jest również to, że skoro każdy rolnik wchodząc na VAT ma prawo do odliczania podatku z tytułu nabycia maszyn rolniczych to ma też również obowiązek naliczyć VAT w przypadku sprzedaży takich maszyn i zobowiązany jest do wystawienia faktury. W mojej ocenie takie rozwiązanie jest najbezpieczniejsze, wszak dokonujesz odpłatnej dostawy towarów, której przedmiotem jest składnik majątku ściśle związany z będącą przedmiotem opodatkowania działalnością rolniczą. Można co prawda próbować snuć teorie, że ciągnik miał być zwykłym środkiem transportu związanym z tak zwanym majątkiem prywatnym (odrębnym od majątku związanego z działalnością rolniczą) ale mi to jakoś nie składa się w logiczną całość. Zdecydowanie bardziej logiczne jest dowodzenie, że ten składnik majątku był co prawda wykorzystywany w działalności ale został z niej wycofany np. z powodu zastąpienia go czymś nowszym i lepszym. Taką możliwość ma każdy podatnik VAT, nie ma więc żadnego powodu by dla rolnika robić wyjątek. Wtedy da się chyba rozważyć zastosowanie umowy kupna-sprzedaży.

Reasumując, najlepiej wiesz jak naprawdę było. Uznając ciągnik za składnik majątku związany z działalnością wystawiasz fakturę. Gdy takiego związku nie ma (bądź był ale ustał) możesz próbować użyć umowy. Znając życie, w tym drugim przypadku musisz liczyć się z tym, że ktoś kiedyś może to kwestionować.

Kwestia jest tego typu ze ten ciagnik zostal zakupiony w maju tego roku. Mam dwa inne i ten jest nie potrzebny ponieważ nie ma dla niego pracy. Jest to mi zbyteczna rzecz bo gospodarstwo nie jest duże i wiecznie stoi w garażu. Za pieniądze z niego chce zakupic maszyny by usprawnić pracę w gospodarstwie. Wartość jego to ok. 20 tys zl. Dzwoniłem dzisiaj jeszcze do znajomego kolegi rolnika który też ostatnio sprzedawał ciagnik z podobną historią jak moja dowiadywal się w swoim US i doradzili mu sprzedaż na umowę. A ja szczerze jestem nadal głupi.

Czyli nie jest źle, przy podatkach wszyscy głupieją.  

Wskazana sytuacja absolutnie nie wyklucza następującego ciągu przyczynowo-skutkowego. Nabyty został ciągnik do celów działalności rolniczej przez rolnika będącego podatnikiem podatku VAT. Okazało się, że zakup jest zbędny, a ciągnik nie jest potrzebny. Nastąpiło więc jego wycofanie z działalności rolniczej. Jak pisałem wcześniej nie jest to zabronione i ma do tego prawo każdy podatnik VAT. Wycofanie to nie podlegało opodatkowaniu z uwagi na brak prawa do odliczenia podatku przy nabyciu ciągnika (umowa kupna sprzedaży z Niemiec). W innym przypadku musiałbyś tutaj zapłacić VAT. Po wycofaniu, ciągnik już jako składnik majątkowy niezwiązany z działalnością gospodarczą jest zbywany osobie trzeciej i stosowana jest zwykła umowa kupna-sprzedaży. Nie widzę w tym nic zabronionego. Co równie istotne w Twoim przypadku nie ma również żadnych obowiązków udokumentowania wycofania ciągnika (czyli tak naprawdę likwidacji środka trwałego). W mojej ocenie umowa kupna-sprzedaży jest w tej sytuacji jak najbardziej do przyjęcia. Niestety nie mogę zagwarantować, że ocena ta będzie zbieżna ze stanowiskiem KIP-u bądź stanowiskiem jakiegokolwiek organu podatkowego. Poruszamy się bowiem w sferze interpretacyjnej, w żaden sposób nie zdefiniowanej przepisami ustawy.

Moim skromnym zdaniem "konflikt czasowy" - VAT-owiec od kwietnia a zakup w maju - POwoduje, że od podatku należnego nie uciekniesz  

Tylko że ciągnik z US nic nie ma wspólnego. Na jutro moja księgowa ma się dowiedzieć na 100% jak to jest. Ogólnie był to nie potrzebny, nie przemyślany zakup...  ktoś mnie namówił i wyszło jak wyszło

Nie zapominaj o możliwości wycofania składnika majątku z działalności gospodarczej. Wszyscy podatnicy VAT mają do tego prawo i rolnik nie jest tu żadnym ewenementem. Może warto zerknąć np. tu:
http://poradnik.wfirma.pl/-wycofanie-sr ... watne-2014

Wg. linku który podesłał AVACS mi nie przysługiwało odliczenie VAT bo ciągnik był z zagranicy, faktur żadnych też na niego nie brałem czyli mam rozumieć że jednak umowa kupna sprzedaży?

Bez zerkania   wiedziałem o takim rozwiązaniu   , jednak od razu miałem na uwadze drugie dno tej sprawy  

A dodam jeszcze co jeśli w ogóle ten ciągnik nie był wprowadzany do środków trwałych?

Dodam że jako rolnik (tak mi mówiła księgowa) nie muszę tej ewidencji środków trwałych prowadzić...