Teoretycznie jest to możliwe, a nawet czasem stosowane. Sam kupiłem coś na takiej aukcji (w celach edukacyjnych). W necie jest kilka poradników, które wręcz polecają takie działanie. W kontroli na taki przypadek jeszcze się nie nadziałem. Rozmówcy prowadzący e-sprzedaż z którymi rozmawiałem nie wchodzą w te "oświadczenia" z 2 powodów:
1. pobierana kwota to nie tylko koszt znaczka ale i opakowania (wystarczy różnica 1 gr aby organ miał podstawy do stwierdzenia, że to nie jest wyłącznie koszt wysyłki),
2. trudności dowodowe są gigantyczne w stosunku do korzyści, z których przecież nie oni będą korzystać.
Konstrukcja, która tu chce się stosować, była przewidziana do innych celów. Z tego względu raczej do e-handlu nie pasuje.
Tak szczerze mówiąc, to 1 czy 2 zł VAT-u od przesyłki to nie jest żadna bariera rozwoju e-handlu, który i poprzednio radził sobie dobrze. Prawdziwa barierą jest "czarna strefa" bo o szarościach to nie można tu nawet mówić :stop: