Teraz jest 07 wrz 2025, 21:36



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 
Nadgodziny - jak są rozliczane? 
Autor Treść postu
Początkujący
Własny awatar

 REJESTRACJA22 cze 2007, 15:44

 POSTY        4
Post 
Jestem ciekawa jak w Waszych Urzędach rozwiązana jest sprawa nadgodzin. Zwłaszcza teraz, kiedy zmieniono nam godziny pracy i w poniedziałki urzędy są otwarte dłużej. Czy osoby będące na samodzielnych stanowiskach muszą siedzieć w pracy w poniedziałek 10 godzin? Bo przecież nikt ich nie zastąpi. A co w przypadku urlopów? Jeśli jest nas np. dwóch w pokoju i zastępujemy się nawzajem to jeśli jeden z nas ma urlop to drugi MUSI (czy może) siedzieć w pracy 10 godzin? I później jak są rozliczane te nadgodziny? Czy tylko można je odebrać (godzina za godzinę) czy są może wypłacane nadgodziny?

:blush:


23 cze 2007, 10:24
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post 
Bluszcz                    



I później jak są rozliczane te nadgodziny?
Czy tylko można je odebrać (godzina za godzinę) czy są może wypłacane nadgodziny?

U mnie godzina za godzinę.

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


Ostatnio edytowano 23 cze 2007, 10:59 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz



23 cze 2007, 10:30
Zobacz profil
Początkujący
Własny awatar

 REJESTRACJA22 cze 2007, 15:44

 POSTY        4
Post 
A kodeks pracy mówi o tym, że pracodawca ma wypłacić kasę a jedynie na pisemny wniosek pracownika może udzielić wolnego w zamian za nadgodziny i to w wymiarze o połowę wyższym niż liczba przepracowanych nadgodzin.

Pytanie jeszcze czy MUSI ta osoba pracować 10 godzin, czy może się nie zgodzić i odpracować tylko swoje 8h?


Ostatnio edytowano 25 cze 2007, 13:59 przez Bluszcz, łącznie edytowano 1 raz



23 cze 2007, 10:51
Zobacz profil
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA04 maja 2007, 06:41

 POSTY        26
Post 
Bluszcz                    



A kodeks pracy mówi o tym, że pracodawca ma wypłacić kasę a jedynie na pisemny wniosek pracownika może udzielić wolnego w zamian za nadgodziny i to w wymiarze o połowę wyższym niż liczba przepracowanych nadgodzin.

Pytanie jeszcze czy MUSI ta osoba pracować 10 godzin, czy może się nie zgodzić i odpracować tylko swoje 8h?


W przypadku UKS masz godzinę za godzinę jeśli jesteś pracownikiem w Korpusie SC, jeżeli jesteś Urzędnikiem to masz figę z makiem, chyba że jest to nocka bądź niedziela i w tym przypadku godzina za godzinę. Kodeks Pracy nie obowiązuje. Taka jest nomenklatura MFu.


Ostatnio edytowano 25 cze 2007, 14:00 przez skapiec, łącznie edytowano 1 raz



24 cze 2007, 11:37
Zobacz profil
Specjalista

 REJESTRACJA20 paź 2006, 17:39

 POSTY        306
Post 
skąpiec                    



W przypadku UKS masz godzinę za godzinę jeśli jesteś pracownikiem w Korpusie SC, jeżeli jesteś Urzędnikiem to masz figę z makiem, chyba że jest to nocka bądź niedziela i w tym przypadku godzina za godzinę. Kodeks Pracy nie obowiązuje. Taka jest nomenklatura MFu.

Hehe! W UKS nadgodzin nie ma! Chyba że się jest kierowcą!


Ostatnio edytowano 25 cze 2007, 14:00 przez taxman, łącznie edytowano 1 raz



24 cze 2007, 13:14
Zobacz profil
Zaawansowany
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 paź 2006, 18:36

 POSTY        48
Post 
U nas (mały US na północu mazowieckiego) nie ma czegoś takiego jak nadgodziny. Tylko i wyłącznie można odebrać za nie wolne i to też jest "niemile" widziane. Pracuję ponad 10 lat i nadgodzin jeszcze nie widziałem. :angry2:

____________________________________
Ważne, aby mąż był syty, a żona miała pracę ...


Ostatnio edytowano 25 cze 2007, 14:01 przez skarbus1, łącznie edytowano 1 raz



24 cze 2007, 19:20
Zobacz profil
Własny awatar
Post 
U nas również lepiej nie mieć nadgodzin. 8 h musi wystarczyć na wykonanie całej pracy; nie ważne, że musisz w tym czasie zastąpić 2 inne osoby.


Ostatnio edytowano 26 cze 2007, 06:32 przez Gona380, łącznie edytowano 1 raz



25 cze 2007, 19:24
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 maja 2006, 11:23

 POSTY        3506

 LOKALIZACJAWielkopolska
Post 
Bluszcz                    



Jestem ciekawa jak w Waszych Urzędach rozwiązana jest sprawa nadgodzin. Zwłaszcza teraz, kiedy zmieniono nam godziny pracy i w poniedziałki urzędy są otwarte dłużej. Czy osoby będące na samodzielnych stanowiskach muszą siedzieć w pracy w poniedziałek 10 godzin? Bo przecież nikt ich nie zastąpi....
 :blush:

Podobno nie ma ludzi niezastąpionych.

A poważnie to Urząd ma być czynny 10 godzin w poniedziałek dla naszych klientów, a nie pracownik siedzieć 10 godzin w ten dzień. Jak kierownictwo nie potrafi sobie poradzić z liczeniem do 8/10 to może już dziecinnieje na starość, o Alzheimera nie posądzając nikogo.

____________________________________
Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.


Ostatnio edytowano 25 cze 2007, 22:11 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz



25 cze 2007, 22:10
Zobacz profil
Początkujący
Własny awatar

 REJESTRACJA22 cze 2007, 15:44

 POSTY        4
Post 
wjawor                    



A poważnie to Urząd ma być czynny 10 godzin w poniedziałek dla naszych klientów, a nie pracownik siedzieć 10 godzin w ten dzień. Jak kierownictwo nie potrafi sobie poradzić z liczeniem do 8/10 to może już dziecinnieje na starość, o Alzheimera nie posądzając nikogo.


Skoro my mamy być dla klienta to hmm...  z urzędu mamy instytucję usługową. Zastrajkujmy więc wszyscy, :za2: a co! :lol: Bo za takie pensje to nikt teraz nie chce świadczyć usług.


Ostatnio edytowano 26 cze 2007, 06:32 przez Bluszcz, łącznie edytowano 1 raz



25 cze 2007, 23:23
Zobacz profil
Zaawansowany
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA08 gru 2006, 09:35

 POSTY        58
Post 
Wjawor, jak to mówi chińskie przysłowie: cmentarze są pełne ludzi niezastąpionych. :lol:


Ostatnio edytowano 26 cze 2007, 12:02 przez Kingu, łącznie edytowano 1 raz



26 cze 2007, 08:45
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA30 kwi 2006, 13:31

 POSTY        905

 LOKALIZACJAUS Polska
Post 
Czy i kiedy pracownik może odmówić pracy po godzinach
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Każdy pracownik może otrzymać polecenie pozostania dłużej w zakładzie pracy, bo trzeba zrealizować pilne zamówienie, albo obecności w domu pod telefonem, bo może się okazać, że będzie w firmie potrzebny. Wykonanie takiego polecenia jest obowiązkiem pracownika, choć są sytuacje, kiedy może on nie zgodzić się na dłuższą pracę.

Praca w godzinach nadliczbowych nie powinna być stałym elementem organizacji pracy w firmie. Oprócz bowiem sytuacji nadzwyczajnych, takich jak konieczność prowadzenia akcji ratowniczej dla ochrony życia lub zdrowia ludzkiego albo dla ochrony mienia lub usunięcia awarii zlecanie pracownikowi pracy w godzinach nadliczbowych jest możliwe tylko w przypadku wystąpienia szczególnych potrzeb pracodawcy. Przepisy nie precyzują niestety, o jakie szczególne potrzeby może chodzić, pozostawiając to ocenie i decyzji pracodawcy. Nie ma on jednak w tym zakresie całkowitej swobody. Musi chociażby kierować się orzecznictwem Sądu Najwyższego, który tłumacząc to pojęcie w uzasadnieniu do wyroku z 26 maja 2000 r. (I PKN 667/99, OSNP 2001/22/662) uznał, że szczególne potrzeby pracodawcy to potrzeby specjalne, niecodzienne, odróżniające się od zwykłych potrzeb związanych z prowadzoną przez pracodawcę działalnością.

Polecenie wydaje pracodawca

Pracodawca może więc zarządzić pracę w godzinach nadliczbowych tylko w sytuacjach wyjątkowych, niemożliwych wcześniej do przewidzenia. Zlecając taką pracę, nie musi tego robić w jakiejś szczególnej formie. Ważne tylko, aby polecenie to było wyraźne i zrozumiałe dla pracownika. Tylko wtedy będzie on mógł się do niego zastosować.

Ważne!

Polecenie pracy w godzinach nadliczbowych w wymiarze przekraczającym dopuszczalny limit godzin nadliczbowych jest wykroczeniem przeciwko prawom pracownika i jest zagrożone karą grzywny. Podobnie jak łamanie zakazu zatrudniania w godzinach nadliczbowych pracowników objętych zakazem takiej pracy

Podporządkowanie się poleceniu pracodawcy co do wykonywania pracy w godzinach nadliczbowych jest bowiem obowiązkiem pracownika. Nie został on wprost zapisany w przepisach, ale wynika z art. 100 par. 1 k.p., zgodnie z którym pracownik jest obowiązany wykonywać pracę sumiennie i starannie oraz stosować się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy, jeżeli nie są one sprzeczne z przepisami prawa lub umową o pracę oraz z art. 100 par. 2 pkt 4 k.p., zgodnie z którym pracownik jest obowiązany dbać o dobro zakładu pracy.

Pracownik może się nie zgodzić

Polecenie pracy w godzinach nadliczbowych wydaje pracownikowi pracodawca. Okazuje się jednak, że są sytuacje, kiedy takiego polecenia pracownik może nie wykonać. Zdaniem Macieja Nałęcza (Kodeks pracy - Komentarz Wydawnictwo C.H. Beck Warszawa 2005 r.) pracownik może odmówić pracy w godzinach nadliczbowych, gdy polecenie takiej pracy jest w oczywisty sposób bezprawne, np. zostało wydane osobie objętej bezwzględnym zakazem zatrudniania w godzinach nadliczbowych. Chodzi tu o kobiety w ciąży, młodocianych oraz osoby niepełnosprawne (z wyjątkiem tych zatrudnionych przy pilnowaniu oraz pracowników, na których wniosek lekarz wyraził zgodę na pracę ponadnormatywną).

Jak podkreśla Franciszek Małysz (Czas pracy po nowelizacji kodeksu pracy - wydawnictwo Biblioteczka Pracownicza Warszawa 2002 rok) odmowa podjęcia pracy w godzinach nadliczbowych może być usprawiedliwiona także w sytuacji, gdy polecenie takiej pracy naruszałoby zasady współżycia społecznego (art. 8 k.p.). Dotyczyć to może np. pracownika, który ze względu na zły stan zdrowia czy ważne sprawy rodzinne (konieczność odebrania dziecka z przedszkola przez samotną matkę) nie może wykonywać pracy w godzinach nadliczbowych.

Przekroczenie limitu godzin

Powstaje pytanie, czy pracownik może odmówić pracy w godzinach nadliczbowych ze względu na przekroczenie dopuszczalnego rocznego limitu godzin nadliczbowych albo z powodu naruszenia gwarantowanego okresu odpoczynku. W tej kwestii zdania ekspertów są podzielone. Wielu przyznaje jednak, że takie zachowanie pracownika jest dopuszczalne. Takiego zdania jest Arkadiusz Sobczyk (Kodeks Pracy - Komentarz ODDK Gdańsk 2004 rok), który uważa, że w sytuacji, w której przekroczony zostaje limit nadgodzin (dobowy - czyli ograniczający czas dobowego wypoczynku, tygodniowy - ograniczający czas tygodniowego wypoczynku w okresie rozliczeniowy lub roczny) pracownik ma prawo odmówić pracy w godzinach nadliczbowych, jeśli pracodawca zleca mu ją, powołując się na swoje szczególne potrzeby. Z powodu takiej odmowy pracownik nie powinien też ponosić żadnych ujemnych konsekwencji.

Decydują konkretne okoliczności

Zwykle jednak eksperci podkreślają, że odpowiedź na tak postawione pytanie zależy od okoliczności konkretnej sytuacji. Do odmowy wykonywania pracy w godzinach nadliczbowych będzie np. całkowicie uprawniony pracownik zatrudniony przy pracach wymagających szczególnej sprawności psychofizycznej, którego zbyt długa praca (ponad ustalone normy) mogłaby spowodować zagrożenie życie lub zdrowia tego pracownika lub pracujących z nim osób. W takiej sytuacji podstawę odmowy pracy w godzinach nadliczbowych stanowi art. 210 par. 4 kodeksu pracy, który pozwala pracownikowi powstrzymać się od wykonywania pracy wymagającej szczególnej sprawności psychofizycznej, w przypadku gdy jego stan psychofizyczny nie zapewnia bezpiecznego wykonywania pracy i stwarza zagrożenie dla innych osób. Decyzję o powstrzymaniu się od pracy podejmuje sam pracownik na podstawie subiektywnej oceny swoich możliwości.

Ważne!

Praca w godzinach nadliczbowych wykonywana z powodu konieczności prowadzenia akcji ratowniczej dla ochrony życia lub zdrowia ludzkiego albo dla ochrony mienia lub usunięcia awarii nie jest limitowana. Pracodawca powinien mieć jednak na względzie, że pracownik ma określoną wytrzymałość zarówno fizyczną, jak i psychiczną, nie jest w stanie pracować nieprzerwanie

Kara za nieuzasadnioną odmowę

Nieuzasadniona odmowa wykonania polecenia pracodawcy, dotyczącego pracy w nadgodzinach, jest zwykle, poza sytuacjami wyjątkowymi, traktowana jako naruszenie obowiązków pracowniczych, co może skutkować ukaraniem pracownika jedną z kar porządkowych lub w szczególnych przypadkach być podstawą do zwolnienia go z pracy. Oczywiście od takiej decyzji pracodawcy pracownik zawsze może odwołać się do sądu pracy i wnioskować albo o uchylenie kary porządkowej (po odrzuceniu sprzeciwu przez pracodawcę) albo o uznanie wypowiedzenia za bezskuteczne, przywrócenie do pracy lub odszkodowanie. Rozpatrując odwołanie pracownika, sąd, ustalając, czy zachowanie pracodawcy było zgodne z prawem, oceni, czy pracownik miał też prawo odmówić pracy w nadgodzinach czy też nie.

Kolejny obowiązek - dyżur

Nie tylko zlecając nadgodziny, pracodawca ogranicza czas pracownika przeznaczony do odpoczynku. Dzieje się tak również w przypadku zlecenia mu pełnienia dyżuru. Zwykle dochodzi do takiej sytuacji, gdy pracodawca podejrzewa, że może wystąpić jakaś okoliczność wymagająca obecności pracownika w pracy i aby się zabezpieczyć wyznacza dyżurnego, który w miejscu ustalonym jest w stałej gotowości do świadczenia pracy.

Podobnie jak praca w nadgodzinach, pełnienie dyżuru jest obowiązkiem pracownika. Dlatego jeśli pracownik odmawia pełnienia dyżuru, pracodawca ma prawo zastosować wobec niego stosowne środki dyscyplinujące.

Czas dyżuru nie może naruszać prawa pracownika do odpoczynku, o którym mowa w art. 132 i 133 k.p. Chodzi tu o tzw. dobowy i tygodniowy okres nieprzerwanego odpoczynku wynoszący 11 godzin na dobę i 35 godzin w tygodniu. Dlatego przygotowując grafik dyżurów, pracodawca musi liczyć się, że poza godzinami normalnej pracy pracownik może pozostawać w gotowości do świadczenia pracy tylko przez określony czas, taki, który pozwoliłby mu skorzystać z 11-godzinnego nieprzerwanego odpoczynku. Pracodawca, ustalając dyżury, powinien więc pamiętać o tych ograniczeniach czasowych. Tym bardziej, że za nieprzestrzeganie przepisów o czasie pracy grozić mu może kara grzywny.

PRZYKŁAD: ILE MOŻNA PRACOWAĆ W NADGODZINACH

Pracodawca chce zlecić pracownikowi pozostanie w pracy po godzinach, bowiem kontrahent przyspieszył termin realizacji zamówienia. Tego typu sytuacja może być uznana za szczególną potrzebę pracodawcy. Jednak pracodawca, zatrudniając pracownika po godzinach, musi pamiętać o przepisach gwarantujących mu w każdej dobie co najmniej 11 godzin nieprzerwanego odpoczynku oraz przewidujących, że przeciętnie w tygodniu łączny czas pracy nie może przekraczać 48 godzin. W związku z tym praca nadliczbowa na dobę nie może trwać dłużej niż 5 godzin (24 - 8 - 11 = 5), natomiast przeciętnie w tygodniu nie może przekraczać 8 godzin (48 - 40 = 8).

KIEDY GODZINY NADLICZBOWE SĄ DOPUSZCZALNE

Pracodawca może zarządzić pracę w nadgodzinach w razie:

konieczności prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia lub środowiska albo usunięcia awarii,
szczególnych potrzeb pracodawcy.
ZAKAZ PRACY W GODZINACH NADLICZBOWYCH

W godzinach nadliczbowych nie wolno zatrudniać:

kobiet w ciąży (art. 178 k.p.),
młodocianych (art. 203 k.p.),
osób niepełnosprawnych wyjątkiem zatrudnionych przy pilnowaniu oraz pracowników, na których wniosek lekarz wyraził zgodę na pracę ponadnormatywną (art. 15 i 16 ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych),
pracowników zatrudnionych na stanowiskach pracy, na których występują przekroczenia najwyższych dopuszczalnych stężeń i natężeń czynników szkodliwych dla zdrowia (art. 151 par. 2 k.p.), osoby te nie mogą wykonywać pracy w godzinach nadliczbowych ze względu na szczególne potrzeby pracodawcy,
osób opiekujących się dzieckiem do lat 4, chyba że wyrażą na to zgodę (art. 178 par. 2 k.p.).
ORZECZNICTWO

Zlecenie pracy w godzinach nadliczbowych wiąże go nie tylko wówczas, gdy zlecono mu pracę zgodną z umówionym rodzajem, lecz również wtedy, gdy zlecono mu pracę innego rodzaju - wyrok Sądu Najwyższego z 1 sierpnia 1990 r. I PRN 7/90, niepublikowany.

Polecenie pracy w godzinach nadliczbowych (art. 135 k.p. - po zmianie numeracji art. 151 k.p.) nie wymaga szczególnej formy. Brak sprzeciwu przełożonego na wykonywanie w jego obecności przez pracownika obowiązków może być zakwalifikowany jako polecenie świadczenia pracy w godzinach nadliczbowych - wyrok SN z 14 maja 1998 r. I PKN 122/98 OSNP 1999/10/343.

Praca w godzinach nadliczbowych jest wykonywana w warunkach określonego już zmęczenia pracownika. Nie uzasadnia to jednak odmowy pracownika wykonania polecenia pozostania poza godzinami pracy w celu zakończenia usuwania awarii, nawet jeżeli pracownik uważa, że niesłusznie został pozbawiony premii. Premii bowiem może dochodzić w drodze prawnej (w postępowaniu wewnątrzzakładowym lub przed sądem) - wyrok SN z 16 grudnia 1987 r. I PRN 68/87, OSNC 1989/10/164.

MaŁgorzata Jankowska

malgorzata.jankowska@infor.pl

Podstawa prawna

■ Art. 128, 131 -133, art. 151, art. 1515 ustawy z 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 1998 r. nr 21, poz. 94 z późn. zm.).

■ Art. 15, 16 ustawy z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (Dz.U. nr 123, poz. 776 z późn. zm.).
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->


26 cze 2007, 20:59
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 03:51

 POSTY        2661

 LOKALIZACJAmordor
Post 
melon                    



<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->
[...]Praca w godzinach nadliczbowych nie powinna być stałym elementem organizacji pracy w firmie.[...]  :excl:

<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

A jak jest w urzędach patrząc na codzienny zakres spraw i odnosząc go do realiów kadrowych (etatowych)...? Zapieprzanie po godzinach to rzecz tak oczywista jak słońce w dzień i księżyc w nocy... A co do zasad ich odebrania - to chyba nie ma zasad, bo jak widać z poprzednich postów co kraj to obyczaj...
Inna rzecz to zdroworozsądkowe podejście (albo jego brak) do prowadzonych spraw przez pracownika - skoro wyrabia jeden z drugim po godzinach, to niech się nie dziwi, że mu wciąż roboty przybywa i przybywa... Tym sposobem buduje się "obraz wydolności aparatu" i stąd być może później odgórne wnioski w MF i Izbach, że skoro mogli tyle, to dlaczego nie więcej, stąd dorzucanie nowych zadań na US'y, nowych "akcji" dla KP, ściągania cholera wie czego jeszcze w ramach EA itd.

____________________________________
always look on the bright side of life


Ostatnio edytowano 27 cze 2007, 07:46 przez elsinore, łącznie edytowano 1 raz



27 cze 2007, 00:50
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 12 ] 

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: