Reforma ma wejść od stycznia 2013 r. Wiek emerytalny będzie wydłużany stopniowo - co kwartał o jeden miesiąc. Zobacz, o ile dłużej będziesz musiał pracować według nowych zasad
Oznacza to, że już jeden miesiąc dłużej będą pracować kobiety, które urodziły się w styczniu, lutym i marcu 1953 r.
Dwa miesiące później na emeryturę przejdą kobiety urodzone w kwietniu, maju i czerwcu 1953 r. – i tak dalej.
Pełne siedem lat więcej przepracują kobiety urodzone w październiku 1973 r. i później. Podobnie mężczyźni – o miesiąc dłużej spędzą w pracy urodzeni w styczniu, lutym i marcu 1948 r., a pełne dwa lata popracują urodzeniu w październiku 1953 r. i później – w tabeli obok podajemy przykładowe daty urodzenia i odpowiadającym im czas dłuższej pracy.
Rząd przyjął projekt ustawy, która zakłada podwyższenie wieku emerytalnego. Zobacz, jak będzie wyglądać twoja emerytura
Liczona jest w dzisiejszych pieniądzach i w dzisiejszych realiach, ale pozwala mniej więcej spojrzeć na to, ile zyskasz, gdy na emeryturę wejdziesz na nowych zasadach.
Zobacz tabelę obok i przekonaj się, ile dostaniesz emerytury. W zestawieniu ujęliśmy zarówno kobiety, jak i mężczyzn w wieku od 20 do 55 lat.
Wybraliśmy dwie grupy zarobkowe: takich, którzy zarabiają 1500 i 3400 zł. Wartość emerytury jest obliczona według dzisiejszej siły nabywczej złotego.
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
21 kwi 2012, 07:26
Re: Nie chcemy pracować aż do śmierci!
Obecny system kosztuje Polaków ponad 10 mld zł rocznie z budżetu. Jak to zmienić ? Konieczne są co najmniej cztery działania: (przedruk za Zbic)
1. Uprościć zdecydowanie system emerytalny. Prosty system, to znacznie niższe koszty, niższe składki i wyższe emerytury. Takie systemy działają na świecie i dobrze się sprawdzają. Dlaczego nie skorzystać z dobrych rozwiązań. Prosty system to mniej biurokracji, mniej papieru, mniej jałowej pracy obywateli, mniej budynków i archiwów ZUS. Prosty system to mniejsze składki emerytalne, a co za tym idzie niższe koszty pracy, niższe ceny rynkowe za wytwarzane dobra i większa konkurencyjność polskich firm na rynkach zagranicznych. Oszczędności dla systemu, to 200 mld złotych rocznie. 80 % budynków ZUS można wtedy sprzedać i zasilić znacznie fundusz emerytalny. Fundusz emerytalny odzyskałby wówczas ok. 300 mld złotych. Ponadto ogromna rzesza wykształconych pracowników przeszłaby do strefy produkcji i wytwarzania dóbr, co dałoby krajowi ogromne możliwości rozwojowe.
2. Uproszczenie prawa, które nie służy obywatelom i krajowi, a utrudnia i hamuje rozwój gospodarczy. To spowodowałoby zmniejszenie biurokracji o 70%, uwolniłoby ręce obywateli z kajdan biurokratycznych, dając możliwość pracy rozwojowej a nie jałowej. Tu oszczędności dałyby krajowi ponad 300 mld rocznie. Ponadto ogromna rzesza zdrowych, wykształconych i silnych pracowników przeszłaby prawdziwej a nie pozorowanej pracy, do strefy produkcji i wytwarzania dóbr, co dałoby krajowi ogromne możliwości rozwojowe.
3. Likwidacja przywilejów emerytalnych Tu oszczędności dałyby krajowi ponad 30 mld rocznie.
4. Redukcja liczby posłów o połowę. Likwidacja Senatu. Tu oszczędności dałyby krajowi ponad 3 mld rocznie.
Wniosek: Nie trzeba wcale podnosić wieku emerytalnego, aby żyć godnie i szybko doganiać kraje rozwinięte gospodarczo
22 kwi 2012, 14:47
Re: Nie chcemy pracować aż do śmierci!
z netu:
ONET:
"Wysokość emerytury mundurowej będzie zależała od wysokości pensji z 10 wybranych lat. Obecnie wyliczana jest na podstawie ostatniego uposażenia. Maksymalna emerytura będzie mogła wynieść 75 proc. pensji - zakłada projekt zmian systemu emerytur mundurowych, który w piątek przyjął rząd.
Projekt przewiduje, że zostanie zachowany odrębny system emerytalny służb mundurowych (tzw. zaopatrzeniowy). To oznacza, że ta grupa zawodowa nie zostanie włączona do powszechnego systemu emerytalnego, czyli do ZUS. Projekt zakłada, że funkcjonariusze będą mogli przejść na emeryturę po 55. roku życia pod warunkiem, że przepracowali co najmniej 25 lat. "
WPROST:
Rząd przyjął 20 kwietnia projekty ustaw dotyczące podniesienia wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do 67 lat oraz zmian w systemie emerytur mundurowych. Premier wyraził nadzieję, że Sejm zajmie się tymi projektami w przyszłym tygodniuJak zapowiedziała w piątek rano marszałek Sejmu Ewa Kopacz, pierwsze czytanie projektu reformy emerytalnej może się odbyć 26 kwietnia.
"zarówno Komisja Trójstronna w przypadku projektu 67 wypowiedziała się negatywnie, a i przedstawiciele służb mundurowych dowiedzieli się o ostatecznym projekcie dopiero wczoraj". - Już w czwartek premier Donald Tusk chciałby debatować, a w piątek głosować. Na to naszej zgody nie ma. Złożymy wniosek do pani marszałek, aby te dwa punkty były rozdzielnie debatowane i głosowane. Nie możemy dopuścić do tego, żeby w tych dwóch sprawach dyskutować wspólnie - dodał Joński.
"Tusk chce nas oszukać"
- Donald Tusk chciał nas oszukać, bo niby przyjął naszą propozycję, żeby to staż pracy decydował również, i zaproponował, żeby kobiety po 35 latach mogły przejść na emeryturę a mężczyźni po 40 latach pracy. "Ale proponuje częściowe emerytury, a więc połowę tych głodowych i na tym polega to oszustwo, na które oczywiście my się nabrać nie damy - podkreślił Joński.(SLD)
Premier nie martwi sie o swoją emeryturę. Będzie miał ok 6000zł. Jeśli nawet weźmie połowę ...
____________________________________ "Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit
22 kwi 2012, 20:55
Re: Nie chcemy pracować aż do śmierci!
Co myślą o projekcie internauci ? Że to oszustwo - i trudno sie z nimi nie zgodzić. Jak z ponizszym wyliczeniem.
internauta kasa [2012-04-26 11:50] pisze:
Warto czasem myśleć samodzielnie. Rządowe statystyki mówią, że średnia pensja w Polsce to ok. 3600. To znaczy, że średnie składki emerytalne to 703,08 zł miesięcznie - procent składki emerytalnej do ZUS jest stały, określony ustawowo.
Liczba pracujących na koniec II kw. 2011 to 16,163 mln. Możecie te dane sami zweryfikować przeglądając oficjalne strony rządowe, sięgając do oficjalnych statystyk GUS. Miłej zabawy. Ale co z tego wynika?? BARDZO WIELE, a właściwie BARDZO DUŻO. Dużo czego?? PIENIĘDZY, oczywiście. Pomnóżcie urzędową i oficjalną liczbę zatrudnionych i oficjalną i bardzo urzędową średnią składkę emerytalną do ZUS. Powinno Wam wyjść miesięcznie 11 375 519 400 zł, czyli ponad jedenaście miliardów trzysta siedemdziesiąt pięć milionów.
To gigantyczne pieniądze, a jest to tylko składka emerytalna. Bawmy się dalej: pomnóżcie to razy 12 miesięcy, a wyjdzie na to, że w skali roku jest to 136 506 232 800 zł. Kończą się Wam okienka w kalkulatorze? Mnie też. Zatem powiem, że jest to słownie ponad 136 miliardów 506 milionów zł w roku.
Mamy w Polsce około 5 mln emerytów, dokładnie - w marcu 2011 było ich 4,979 mln. To znowu wg. oficjalnych, rządowych i jedynie słusznych i poprawnych statystyk. Rencistów nie liczę, bo już na pewno nie zmieszczą mi się w kalkulatorze, a poza tym - na nich jest OSOBNA składka!!!. Wychodzi mi zatem na to, że rocznie jest to średnio 27301 zł na emeryta, czyli miesięczna emerytura średnio powinna wynosić 2275,00 zł.
Tymczasem średnia emerytura - znowu wg rządowych, oficjalnych i jedynie słusznych i poprawnych statystyk wynosiła w tymże marcu 2011 zaledwie 1721,00 zł. Czyli o 554 mniej niż wynika ze składek wyliczonych na podstawie danych statystycznych rządu RP, GUS, ZUS, KRUS i każdy inny SRUS. Jak policzycie dalej, to wyjdzie Wam NADWYŻKA rzędu 32% w stosunku do wydatków na emerytury.
Tymczasem, rząd ubolewa, że budżet dopłaca ponoć do emerytur dziesiątki miliardów rocznie. Jesteście zdumieni?? To przeliczcie jeszcze raz. Też liczyłem, bo nie wierzyłem. Wniosek jest taki: ktoś z trójki: GUS, ZUS, Rząd RP łże. ŁŻE W BEZCZELNY SPOSÓB. Gorzej: dopuszczam możliwość, że łże więcej niż jeden, a nawet że łżą wszystkie wymienione instytucje.
Taki jest mój wniosek. Ale jest też PYTANIE: co dzieje się z nadwyżką??? I takie są wnioski wynikające z oficjalnych danych statystycznych. Chyba, że Rostowski przesłał sfałszowane dane do GUS, wszak to, używając eufemizmu, mistrz kreatywnej księgowości. Załóżmy jednak, że dane oficjalne są prawdziwe, a więc wnioski zeń wynikające także. Proszę sobie wyobrazić, jaka gigantyczna nadwyżka powstanie przy wydłużeniu czasu pracy potrzebnego do osiągnięcia wieku emerytalnego. Oczywiście, pracy tej i tak nie ma, a bezrobocie zamiast maleć wciąż rośnie, co również potwierdzają dane oficjalne. Na co ma pojść taka nadwyżka?? Na zrzutkę na Greków?? Włochów?? By żyło im się jeszcze lepiej?? Gdzie jest kasa!!!
____________________________________ "Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit
28 kwi 2012, 14:33
Re: Nie chcemy pracować aż do śmierci!
W Sejmie m.in. drugie czytanie projektu zmian w systemie emerytalnym
... Zofia Popiołek (Ruch Palikota) stwierdziła, że wielu posłów jej klubu zagłosuje za uchwaleniem tej ustawy. - Klub Ruchu Palikota nie wprowadza dyscypliny partyjnej w głosowaniu nad projektem ustawy, wiem jednak, że znaczna większość kolegów jest za poparciem ustawy, ponieważ uważamy, że na to wskazuje zdrowy rozsądek - zaznaczyła. ... Dodała, że państwo polskie jest fatalnie zarządzane i "wszystko dzieje się pod wpływem doraźnych wydarzeń". Oceniła, że projekt ustawy wyrównującej i ponoszącej wiek emerytalny jest wyjątkiem od tej reguły, ponieważ jest pomyślana perspektywicznie. ...
Ustawa uchwalona ekspresowo w sejmie. Senat zaraz to badziewie przyklepie. To pewnie za miesiąc będzie ekspresowa poprawka.
____________________________________ "Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit
11 maja 2012, 21:46
Re: Nie chcemy pracować aż do śmierci!
Przeraża mnie sposób forsowania ustaw przez PO. Tusk zaczyna być despotyczny, a jak wiemy z historii to może być niebezpieczne. Lekceważenie opozycji czy ZZ, które reprezentują jednak znaczną część społeczeństwa, brak kompromisu. Jednego nie rozumiem, dlaczego idąc 2 czy 3 lata wcześniej na emeryturę mam tracić aż 50% emerytury, a nie proporcjonalnie do wypracowanego okresu. Mam nadzieję, że TK to zakwestionuje.
12 maja 2012, 09:23
Re: Nie chcemy pracować aż do śmierci!
gaagaaz
Przeraża mnie sposób forsowania ustaw przez PO. Tusk zaczyna być despotyczny, a jak wiemy z historii to może być niebezpieczne. Lekceważenie opozycji czy ZZ, które reprezentują jednak znaczną część społeczeństwa, brak kompromisu. Jednego nie rozumiem, dlaczego idąc 2 czy 3 lata wcześniej na emeryturę mam tracić aż 50% emerytury, a nie proporcjonalnie do wypracowanego okresu. Mam nadzieję, że TK to zakwestionuje.
Całkowicie się zgadzam z tą wypowiedzią. Społeczeństwo jest przeciw, a rząd ma to W związku z tym należy zadać pytanie: kogo i czyje interesy reprezentuje rząd? Co o tym sądzicie? PS. Reforma emerytur mundurowych to inny temat - w tym zakresie uważam, że zmiany są konieczne!
12 maja 2012, 11:31
Re: Nie chcemy pracować aż do śmierci!
Podobnie skandalicznie procedowana była ustawa o "racjonalizacji" zatrudnienia. Cel był jeden: szybko przepchnąć ten chłam przez Parlament...
____________________________________ Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...
12 maja 2012, 12:22
Re: Nie chcemy pracować aż do śmierci!
inspektor
Podobnie skandalicznie procedowana była ustawa o "racjonalizacji" zatrudnienia. Cel był jeden: szybko przepchnąć ten chłam przez Parlament...
Pozostaje mieć nadzieję, że skończy swój żywot tak samo szybko, jak tamten badziew...
12 maja 2012, 15:26
Re: Nie chcemy pracować aż do śmierci!
Kulisy procedowania...
Załącznik:
wytyczne.JPG
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...
12 maja 2012, 16:38
Re: Nie chcemy pracować aż do śmierci!
Furiat zaatakował przed sejmem dokumentalistkę Ewę Stankiewicz.
Podczas piątkowych głosowań w sejmie nad ustawą emerytalną atmosfera na sali obrad, a także przed sejmem, gdzie protestowali związkowcy, sięgała zenitu. Emocje udzieliły się posłom na tyle, że nawet po wyjściu z budynku było im trudno panować nad sobą. Ewa Stankiewicz, dokumentalistka kojarzona ze środowiskiem "Gazety Polskiej" próbowała przed sejmem porozmawiać z posłem PO Stefan Niesiołowskim. Wzburzony poseł nie miał jednak ochoty odpowiadać na pytania i wrzeszczał do dziennikarki: "won stąd do PiS!", usiłując przy tym odepchnąć jej kamerę. Nagranie z wybuchem posła trafiło na serwis YouTube
Podczas głosowań nad ustawą emerytalną protestujący pod sejmem związkowcy otoczyli budynek i zablokowali wszystkie wyjścia, nie pozwalając wydostać się posłom poza teren sejmu. Także Stefanowi Niesiołowskiemu nie udało się wydostać, a gdy wycofywał się wgłąb podwórza , Ewa Stankiewicz usiłowała z kamerą zapytać go, dlaczego nie został wypuszczony. Nerwy posła PO puściły i najpierw słownie zaatakował dokumentalistkę.
- To jest pani od tego filmu "Solidarni", tego PiS-owskiego paskudztwa, tak? Niech pani idzie do Pospieszalskiego - mówił. - Nie jestem od Pospieszalskiego, mam osobne imię i nazwisko. I nie PiS-owskiego paskudztwa, tylko dokumentu - odpowiedziała Stankiewicz. - Nie chcę z panią rozmawiać, niech pani idzie do PiS-u! - zaczął krzyczeć Niesiołowski. Jednocześnie kazał Stankiewicz odwrócić kamerę, grożąc jej rozbiciem, jeśli będzie go filmować bez jego zgody. Dziennikarka jednak nie dała się spławić i nie wyłączyła kamery, mówiąc, że poseł jest osobą publiczną. To doprowadziło Niesiołowskiego do jeszcze większej złości. Zaczął on odpychać i zakrywać kamerę, krzycząc: "Czy Pani jest głucha? Nie mam ochoty, żeby pani mnie filmowała. Niech pani idzie do swoich pisowskich lizusów! Won stąd! Won stąd do PiS!".
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników