Jeżeli chcą oszczędności to niech zawieszą egzaminy na urzędnika SC np. na 2 lata, jeżeli to da oszczędności to niech zawieszą egzaminy o kolejny rok itd. (skoro urzędników mianowanych jest za dużo), dlaczego mają zwalniać urzędnika SC, a potem będą mianować kolejnych (kolesi), przecież to jest jakieś nieporozumienie, powinni oszczędzić na kolejnych mianowaniach czyli zablokować przyrost urzędników SC albo nawet nie mianować pracowników, którzy zdali egzamin w tym roku, z tego mogą być oszczędności .
Samo PO przecież chciało umacniać służbę cywilną, powołali na nowo Szefa Służby Cywilnej, a teraz chcą zwalniać, to jest skandal , po co organizowali w tym roku egzamin na urzędnika dając ludziom nadzieje na lepszą pensję w małomiasteczkowym bagnie, po co ludzie robili certyfikaty, niektórzy giganci wprawdzie jeździli na egzamin po 4 razy ale coś może sobą prezentują  

straszne bagno...

Skrót mozna przeczytać na stronie gazety prawnej
http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/3 ... rzadu.html

Polecam: http://biznes.onet.pl/zwolnienia-w-urze ... rasa-detal

nadal cisza ...
PS. oglądał ktoś ze skarbowców film "Wielka cisza" ?  

To kiedy rozdadzą pałki ?

A jak daleko jesteśmy w wysyłaniu wniosków lobingowych ?! Z mojego urzędu na razie poszło 104

Ze spotkania z Ministrem Boni 15 września 2009 roku.

Minister Michał Boni:
Dzień Dobry Państwu. Dziękuję za zaproszenie. Mam przed sobą bardzo trudne zadanie tym bardziej, że nie wiem, czy wszystkie kwestie uda nam się dzisiaj rozstrzygnąć. Z góry muszę powiedzieć, że na godzinę 10.15 mam wezwanie do URM.
Po pierwsze chciałem podziękować wszystkim tym, którzy zgłosili uwagi do projektu. Stał się on rekordzistą pod względem ilości zgłoszonych uwag. W wymiarze sportowym jest to niewątpliwie sukces. Ja rozumiem wiele obaw, które w tych uwagach,  listach i pismach zostały sformułowane, dlatego, że materia jest rzeczywiście trudna. Po jednej stronie mamy intencje uporządkowania funkcjonowania administracji w dwóch wymiarach: po pierwsze jeśli chodzi o skalę zatrudnienia to oznacza, że ten wskaźnik w projekcie opracowanym przez RCL (dopisek własny: Rządowe Centrum Legislacji) na poziomie 10% jest jednym z istotnych stymulatorów tego efektu wielkości,  jeśli chodzi o zatrudnienie, po drugiej stronie mamy wszystkie kwestie, na które zwracacie państwo uwagę, a które dotyczą potrzeby połączenia takich działań ilościowych. Nie można chyba ukrywać, że każdy pracodawca na takim czy innym poziomie ma określone uprawnienia, że pomysły racjonalizacyjne jeśli chodzi o wielkości są to do dyskusji, ale warte rozważenia, ale w uwagach pojawia się pytanie takie, czy: będzie to działanie czysto mechaniczne, czy działanie związane z analizą oceny funkcjonalności zadań wykonywanych przez daną jednostkę i tak dalej?  W pełni podzielam te opinie, też rozumiem zastrzeżenia, które się pojawiają bądź pojawiły wokół tej ustawy, a które dotyczą tych spraw pracowniczych, mechanizmów ochrony, albo zmniejszenia tych mechanizmów ochrony, tak jak zostało to przez RCL zaproponowane i o tym, jak sądzę, warto dyskutować.

całość w załączniku.

Pierwsza ustawa z RCL i od razu rekord ... ponad 500 uwag o błędach, niezgodnościach z obowiązującym prawem pracy , o SC, konstytucją , prawem UE ...   Trzeba by odnotować w Księdze Ginessa jako "Szczyt bubla prawnego".

A premier w trakcie kampanii wyborczej mówił: "mamy szuflady pełne ustaw". Wiemy już jakich  

Tę POrażkę należy wypchnąć ze sceny politycznej w tempie superexpressu. Przy urnach.

Poziom dyskusji ze strony racjonalizatora i jego przygotowanie merytoryczne - rewelaja (chłe chłe).

Tak się właśnie przygotowuje ustawy!!! Zgroza